Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Zbyszek59

Użytkownicy
  • Postów

    52
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zbyszek59

  1. Ahoj.Warto było być w styczniu na Ajsce, warto też zajrzeć na świętochłowicką Skałkę 20 lutego.Porównamy te Pingwiny.Po za tym, imprez motocyklowych nigdy nie za dużo, tym bardziej w zimowy czas.Połamania tylko szprych życzę,Zibi.
  2. Dzięki za zaproszenie.Wpisuję Zlot w kajet, na 99.9% przyjadę, bo Dżemu nigdy nie za wiele i warto Go zasmakować na żywca ponownie.Powodzonka, Zibi.
  3. Ahoj,a jak się już wygra Twoją koszulkę, to czy będzie dane, by ją osobiście zdjąć Powodzonka, Zibi.
  4. Cześć Tazzman,odnośnie nieszczęsnego odcinka A4 między Katowicami a Krakowem mam radę, aby spróbować raz nie płacić groszami, tylko banknotami 200 złotowymi. Myślę, że po 15-30 minutach w kasach nie będą mieć już drobnych na wydawanie. W ten sposób niewielka liczba motocyklistów zablokuje im te bramki na amen. Można wtedy podjeżdżać mniejszymi grupami, co np. 1,5 godz. Kierowcy, którzy nie popierają naszych żądań, będą wkurzeni nie na nas, a na zarządce autostrady. Ulotki oczywiście mogę także porozdawać.Miłego śmigania, Zibi.
  5. Fajny, co ja piszę... piękny ten Twój fotoświat.Tak trzymaj FotoApa-Mistrzyni-ratko, brawo.Samych cudownych pstryczków, Zibi.
  6. Wrzucam na pierwszą strony, aby Niektórzy z nas uwzględnili Grunwald w swoich lipcowych planach.Połamania tylko szprych życzę, Zibi.
  7. Ahoj,ja też zajrzę, ale w piątek. W sobotę i w niedzielę śmigam, ale na.. deskach.A co to za atrakcje są podczas expo, dają jakieś moto gratis, czy co ? Bo jak tak, to nie jadę na narty, ino będę tam i w piątek, i w sobotę, no i w niedziela po kościele.Pozdrowionka, Zibi.
  8. Ahoj,przykro mi, ale nie mam jeszcze fotek mojego motorka z tymi gmolami, gdyż montowałem je dopiero w październiku, ale jak tylko mnie ktoś pstryknie (byle nie fotoradar), to prześle foto.Połamania tylko szprych, Zibi.
  9. Ahoj,do mojego Pegaso gmole dorobił mi facet z Opola, są zrobione solidnie, koszt ok. 500 zł. Jeśli jest Ktoś zainteresowany, to mogę podać namiar telefoniczny.A jeżeli chodzi o spotkanie i wspólną przejażdżkę, to podoba mi się pomysł z Jurą Krakowsko-Częstochowską, można by się spotkać np. w Złotym Potoku, a później pozwiedzać motorkiem parę fajnych miejsc na Szlaku Orlich Gniazd, niekoniecznie Częstochowę lub Kraków ( nawet bym do tych molochów nie wjeżdżał).Miłego dzionka, Zibi.
  10. Może być super jaaazdaaaaaaaaaaaa..... Tylko ciekawe, czy sprostamy opłacie startowej, hm
  11. Wrzucam na pierwszą stronę, aby o tym zwycięstwie sprzed 600 lat pamiętać.Zostało jeszcze tylko niewiele ponad pół roczku.Może dyćko z tymi 600 Motocyklistami przesadziłem, ale z pewnością warto tam pojechać, bo naprawdę warto.Pozdrowionka,Zibi.
  12. Drogi Piramenides'ie......Nie wiemy lub wiemy, no może.... Tylko to nie do końca nasza-uczestników sprawa, która zresztą zostanie rozwiązana do następnego Zimowego Zlotu w 2011 roku. Proszę byś zapoznał się z moim wcześniejszym postem: http://forum.motocykle.slask.pl/index.php?...st&p=494424Trzeba docenić fakt, że dla wielu, którzy tęsknią do wiosny, by już śmigać na dwóch lub jednym kole, zorganizowany V Zlot Pingwina na Ajsce był okazją do spotkań ze znajomymi oraz do niezłej zabawy. Było sporo Fanów dwóch kółek, Ci co jeżdżą i Ci co zamierzają. Ważne jest to, że Organizatorzy zapewnili im mnóstwo atrakcji (z wanną na czele).Może Niektórzy trochę za dużo zakosztowali napojów gazowanych i wysoko-gazowanych , ale mogą skoro nie prowadzą swoich motorków.Jestem przekonany, że wielu z nas, którzy byli na Ajsce, będzie także 19-21 lutego w Rudzie Śląskiej na kolejnym w tym roku... (no właśnie) V Zlocie Pingwina, by się znowu spotkać.A więc SIE MA i do zobaczenia za sześć tygodni na następnej fajnej imprezie.
  13. Na Ajsce byłem, zobaczyłem, poczułem super atmosferę.Tak trzymać Ale proszę nie palcie opon.......w ognisku.A tak po za tym, to było wporzo.Jeszcze tam zajrzę.
  14. CYTAT nr 1 (lamundek):"osoba ma juz dosc ZIMOWY ZLOT PINGWINA jest tylko jeden i zawsze na ajsce wszystko inne to podpierdula a stowarzyszenie niech podda sie samorozwiazaniu bo to zaczyna osobe irytowac i to juz rzeczywiscie jest masakra w rudzie slaskiej to sobie zrobcie piknik na sniegu a nie PINGWINA osobie szkoda tylko paru uczciwych czlonkow tego smiesznego stowarzyszenia ktorzy znalezli sie tam przez przypadek i zostali w te nedzne gierki wmanipulowani osoba jest przekonana ze co RYZE TO FALSZYWE i nie szukaj tu bledow bo cie osoba opluje pozdro do zobaczenia na AJSCE"CYTAT nr 2 (Asia)Ja także zgadzam się Lamundek z Tobą w 100 %.Jest tylko jeden prawdziwy Zlot Pingwina, który odbędzie się już w ten weekend :-)Zachęcam wszystkich, którzy nie byli na wcześniejszych zlotach do przybycia na ten jedyny i słuszny Zlot Pingwina 8-10 Stycznia 2010 :-)Będzie super jak zawsze :-)Pozdro i do zobaczenia już w piątek ;-)AsiA & mążKochani, może macie prawo się denerwować, ale proszę wyluzujcie.Proszę nie bierzcie przykładów z.... forów politycznych.Cóż, stało się niestety, że podzieliliście się i są dwie Grupy Organizatorów "Zlotu Pingwina". Przyszłość pokaże, która Grupa będzie miała "Zlot Pingwina", a która np. "Zlot Eskimosa", ale i jednej, i drugiej Grupie chwała za to, że Wam się chce robić coś dla innych.Dla mnie i myślę, że dla Motomaniaków, to dobrze, że są w zimie dwie osobliwe imprezy motocyklowe, bo nie ma to jak konkurencja, która po pierwsze: mobilizuje organizatorów; a po drugie: Tym, którzy będą na obydwu zimowych zlotach pozwoli ocenić każdą imprezę. A co najistotniejsze, to to, że będzie można w styczniu i w lutym spotkać się, pogadać w dobrym Towarzystwie, powspominać byłe wypady na dwóch kółkach i zaplanować przyszłe.Połamania tylko szprych,Zibi.
  15. Zbyszek59

    Bieszczady 2010.

    Na razie planuję na początku sierpnia, ale raczej nie w weekendy, a od pn.-pi.Ahoj.
  16. Podczas zorganizowanych imprez, takich jak poniżej, to tak.http://www.imprezysportowe.pl/imprezy,Fest...09,85,2959.htmlhttp://ak-rzemieslnik.pl/Rzemieslnik_web/tekst.php?id=80Natomiast na własną rękę, to tylko tam, gdzie nie ma znaku "zakazu ruchu" lub barierki przy wjeździe do lasu. W tym roku chcę zwiedzić Bieszczady, jadąc nie tylko asfaltem, ale też po szutrze, piachu, niezbyt trudnych ścieżkach/dróżkach górskich, w ciągu 3-5 dni. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.Ahoj
  17. A to naprzeciw.... i znalazłem:http://www.imprezysportowe.pl/imprezy,Fest...09,85,2959.htmlhttp://ak-rzemieslnik.pl/Rzemieslnik_web/tekst.php?id=80dzięki Waszym podpowiedziom. Chyba się wybiorę na jedną z tych "Pogoni za Lisem", by zobaczyć "czym się to je". Krótki dystans co prawda, ale może być przednia zabawa.A może wybierzemy się razem, będzie raźniej.Ahoj.
  18. Zbyszek59

    Bieszczady 2010.

    Witam,W tym roku chciałbym popodziwiać z kanapy motoru Bieszczady.Interesowałby mnie przejazd nie tylko wyasfaltowanymi drogami. Planuje noclegi pod namiotem lub w schroniskach albo w miejscach z "klimatem".Chętnie zapoznam się z Waszymi radami, propozycjami lub doświadczeniami przeżytymi w Bieszczadach. Proszę o informację na temat gdzie warto być, którymi trasami się ciekawie jedzie ?Połamania tylko szprych,Zibi.
  19. Dzięki za szybkie info.Ale chyba, nie o takie imprezy mi chodzi, być może źle sformułowałem pytanie.Z przyjemnością zobaczyłem filmy, ale mój źrebaczek nie sprawdzi się na tego typu zawodach. Ja chyba też, bo tak to "prawie" pomykam na moich kółkach z dwoma pedałkami, które ważą niecałe 8 kg, a 200 kg mojego motorku może mnie powalić na kolana na tym torze "niesprawności". A po za tym, moje kości już się tak szybko nie zrastają.Bardziej mnie interesują imprezy, na których motorem jeździłoby się i po drogach, i po szutrze, i po duktach leśnych, i po piachu (nie za dużym), i po dróżkach górskich (ale z niezbyt dużymi kamolami), np. w Bieszczadach, po Mazurach lub gdzieś po w dużych kompleksach leśnych - Kaszuby, Tuchola itp. A także wziąłbym z chęcią udział w jakiś rajdach motocyklowych według wyznaczonej trasy na mapie, np na orientacje, czy coś podobnego. Tylko czy takie allroudowe jedno lub wielodniowe imprezy są w naszym kraju lub sąsiednich organizowane, ponieważ nie mogę się doszukać tego w necie. Ale mam życzenia, co ? Ale tak mi się "ubzdurało". Chcę właśnie w tym roku zwiedzić i poznać Bieszczady z "siodełka" motocyklowego, i tak sobie właśnie pomyślałem, że gdyby w tym pięknym terenie była jakaś impreza motocyklowa, to miałbym dwa w jednym.Połamania tylko szprych,Zibi.
  20. Wyluzuj Kolego,przecież, to nie jest obowiązkowe. Pojadą Ci co chcą. Już sama jazda na motorkach w grupie daje nam poczucie bezpieczeństwa oraz uczy nas (tak mi się wydaje) ostrożności, a i kierowcy (no może nie wszyscy) patrząc na jadących motomaniaków na Jasną Górę "się nawracają" , postrzegając pozytywnie motocyklistów, chociażby z tego powodu, że jest nas "Siła Luda". A pomodlić się nie zaszkodzi, bo ponoć wiara czyni cuda.Połamania tylko szprych życzę,Zibi.
  21. Cześć,mój "żrebaczek" rocz.2003, gdy go sprawdzałem spalił ok. 4,7 l na trasie z Rudy Śl. na Równicę, a w dniu następnym do Wisły-Łabajowa ( w deszczu) i z powrotem do domku. Pomykałem na "Gierkówce" maksymalnie 120-130 km/godz. a po "górkach" w granicy 50-70 km/godz., w sumie zaliczyłem 220 km, z tym, że na oponkach typu enduro. Ale przy okazji mam pytanie, może orientujecie się, czy są organizowane, jakieś imprezy dla motocyklistów chcących pojeździć po drogach gruntowych ?Gdzie znaleźć jakiś kalendarz jedno lub kilkudniowych rajdów po bezdrożach albo jakieś info o enduro, ale dla "amatorów", a nie dla zawodników z licencjami ?Pozdrowionka i połamania tylko szprych w 2010 roku życzę,Zbyszek.
  22. Czy są organizowane, jakieś imprezy dla motocyklistów chcących pojeździć po drogach gruntowych ?Gdzie znaleźć jakiś kalendarz rajdów, wycieczek, itp. lub jakieś informacje o enduro, ale dla "amatorów", a nie dla zawodników z licencjami ?Pozdrowionka i połamania tylko szprych w 2010 roku życzę,Zbyszek.
  23. Witam serdecznie wszystkich ujeżdżających Pegaso !Na motorze jeżdżę od niedawna, motor Aprilia 650 Pegaso mam od sierpnia. Jak dla mnie jest super. Chciałem coś fajnego do turystyki i do niezbyt ciężkiego terenu, by był to "szosowo-turystyczny-endurak", może to co uniwersalne, nie zawsze się sprawadza, ale jak na razie jestem z motorka bardzo zadowolony. Przyłączam się do Team'u Pegaso.Pozdrowionka,Zibi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.