Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Shannon

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Shannon

  1. Nad Zalewem faktycznie jest fajnie. Są dwa ośrodki. Jeden to tak jak pisał RadoS Kotwica i tam są domki w lesie.Drugi to Pod Żaglami. I tam są takie dłuuugie...hm... pawilony czy jak to nazwać z pokojami. Też fajna sprawa. Jakiś czas temu to odremontowali więc standart całkiem niezły. Tylko szefcio zmierzły, ale co tam on:)I tak dość wcześnie się do sprawy zabierasz Pozdrawiam
  2. Shannon

    Witam:)

    Powodzenia na egzaminie!!
  3. Brak słów... Brosik jestem z Tobą.
  4. Na pewno będę się radziś fachowców kiedy przyjdzie czas na zakup, to nie podlega dyskusji. Póki co jeszcze się poużalam nad sobąA muszę przyznać, że taki problem to by mi odpowiadał: na stanie dwa motocykle i chęci na trzeciego, chociaż może tylko tak idyllicznie to brzmi. Takie dylematy są odległe ode mnie o lata świetlne, ale wierzę, że też kiedyś mnie to dotknie. Nic tylko pożyczyć K7! Pozdrawiam
  5. I tak będę Was atakować o rady kiedy już naoszczędzam Dzięki za wiarę!Pozdrawiam
  6. I chwała, że po sezonie. Liczę, że tej konsekwencji mi wystarczy na tyle żeby w przyszłym być uzbrojoną. Dzięki za wiarę.Pozdrawiam
  7. Dobre pytanie wogóle.Myślałam o jakimś naked biku. Zarzekałam się, że na enduro nie siądę, a yamaha tt 600 sprawiła, że zrobiłam sobie śmienik z gęby. Ale to nie dla mnie mimo wszystko. Docelowo intruder jakiś bo nie wiem jaki... A może tak jak poradził mi Swistak, suzuki gs500 na początek najlepszy będzie.Jak widać bardzo sprecyzowane mam plany. Z drugiej strony skąd mogę wiedzieć? W wieku 12 lat zaczynałam na... komarze. Plecakowania nie liczymy, ybr na prawku i ta tetetka. Nie wiem czego chcę bo na niewielu siedziałam. Tak z prostoty duszy powiedziała.
  8. Dzięki za słowa pocieszenia. Przypuszczałam, że nie jestem sama.W związku z powyższym wychodzę do pracy (okradać nikogo nie zamierzam )Mam nadzieję, że i na mojej drodze w odpowiednim czasie pojawią się ludzie dobrej woli. W sumie w to nie wątpięPozdrawiam
  9. O matko... 23 października! No fakt... jaki człowiek zamotany... kuuurde
  10. Witajcie!Wybaczcie, ale pozwolę sobie wyżalić się.Dnia 23 listopada zdałam prawo jazdy. Dziś je odebrałam. Radość nie ma granic, ale... jednak coś nie tak jak się chce. Ochłonęłam i stwierdzam, że najzwyczajniej w świecie cerpię, a cierpiania te rozdzierają mi serce i duszę. No to do sedna... Tak by się przewietrzyło cztery litery, tak tak tak baardzo. Ohh co za życie! Myślę, że nie jestem sama z taką trwogą się borykająca.Ale co? Ciąć się nie będziemy. Więc marzymy i oszczędzamy! Gorąco pozdrawiam z malutką "szczyptą" zazdrości i nadzieją, że i ja będę mogła za niedługo w olbrzymim uśmiechu wyszczerzyć zęby do Nadjeżdżającego z naprzeciwka Przyjemnych jesiennych wiatrów!
  11. Shannon

    Mam

    A ja co...? Do końca życia będę dawać korepetycje chyba żeby naoszczędzać Szkoda Tego Jednego, że ulał, no ale... cóż... łączmy się w bólu i trwodze. Pozdrawiam
  12. Shannon

    Mam

    Wielkie moje gratulacje!Tegoż samego dnia i ja zdałam prawo jazdy kat. A No to jesteśmy w domu:)PozdrawiamMłoda
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.