peter6969

Napisz coś wiecej o awarii,zwłaszcza jak wcześniej silnik palił .czy coś sie juz działo.czy na wykreconych świecach przy kręceniu rozrusznikiem i otwartym kraniku czuć paliwo ,oczywiście czy jest iskra na wszystkich cylindrach.Nalezy pamiętać że ta pojemność to nie olejak.Zobacz jaki masz poziom płynu w chłodnicy no i jak on wygląda.Musisz dokładnie oglądnąć miejsce łączenia cylindrów z głowicą (nie dekla od zaworów)Szukaj tam jakiś śladów wycieków mogą być mokre lub już takie zaschniete.To dość czesta usterka w tych "bandziorkach" i co gorsza ujawniająca sie najcześciej nie w czasie jazdy tylko właśnie na postoju po ostygnieciu silnika dochodzi do rozszczelnienia sie wcześniej już uszkodzonej uszczelki.No i tak jak napisałeś na początku silnik odpala ale nie na wszystkie cylinry ,po czym po osiągnieciu wyższej temp.gaśnie

Mam garaz do wynajecia w Gliwicach na Sikorniku,okolice ul.Kokoszki.Garaz murowany ,jest w nim oczywiście światło i prąd.Cena najmu za 1 mieś.to 50zł za moto

A powiedz mi czy te świece do ustawienia mieszanki colortune są naprawde warte swojej ceny ,ja dość duzo grzebie przy róznych motkach i jak ustawiam skład mieszanki to korzystam z danych serwisowych ,ale czasami przy zmianach np wydechu mam kłopoty z poprawnym ustawieniem gazników

Ja zaczynałem na ETZ251 i wspominam ją naprawde miło .Trzy lata intensywnej eksploatacji i nic sie nie zepsuło ,choć sam sprzet był prawie nowy jak go kupowałem .Jak na moto do nauki jest bdb .Konstrukcja tak prosta ze sam wszystko zrobisz,no i dobry dostep do tanich czesci.Ma jeszcze taki plus,że łatwo mozna sie nim nauczyć jazdy na jednym kole i bez obawy o silnik (2T)

Darowizna bedzie drozsza od umowy kupna ,zapłacisz dodatkowo za tłumaczenia aktu darowizny a pozostałe koszta są dokładnie takie same i jeszcze jedno nie ma podatku od wzbogacenia jak sprowadzasz pojazd z zagranicy Post edytowany: 20.11.2010 22:49

Raczej mała szansa zeby przestawic rozrząd po wykreceniu napinacza bo łańcuch jeszcze opiera sie o takie prowadnice wiec ciezko zeby sie przestawił na zebach.Zeby sprawdzic ustawienie musisz ściągnąc dekiel głowicy i boczny dekiel gdzie są znaki ustawienia wału ale masz serwisówke wiec tam jest wszystko ładnie narysowane czyli ustawienie wałków wzgledem siebie i samego wału potem tylko policzysz oczka łańcucha i juz wiesz .A tak nawiasem mówiąć podstawa to po wymianie czy takiej "przegodzie" to pokrecic wałem i zobaczyć czy czasem sie nie blokuje jakiś zawór.Co do napinacza łańcucha to jest to automat

Ja moge powiedziec tyle ze znajomy kupił od tego handlarza tez zx6r z2000r.Niestety ja z nim nie byłem ogladać sprzeta.Moto miało byc bezwypadkowe,bez najmniejszego wkładu finansowego po wszystkich wymianach ,synchro gazników i nawet ustawieniu zaworów.Motor oczywiscie jest po glebie a jedyną wymienioną rzeczą był filtr oleju.Na zaworach dolotowych wstawiałem płytki o 0.30-0,40mm mniejsze ,gdzie luz wynosi 0,11-0,19mm.Filtr powietrza pewnie był fabryczny z kg lisci i innego syfu,gażniki podobnie.Ja wczesniej moto widziałem tylko na zdjeciach(był ok) w realu okazał sie wymęczonym anglikiem z niby przebiegiem 16kkm.Po 2miesiacach jazdy wypaliła sie uszczelka pod głowicą.Wczoraj skonczyłem robic ninje i znajomy jest szczuplejszy o prawie 2tyś zł.Tyle ode mnie ,wiec polecam ostrożność przy ogledzinach

Tak czy inaczej tematem nie jest dyskusja do czego uzywać świateł awaryjnych.Kolega Black Deauville pyta sie o montaz takowych w swoim moto ,a idąc dalej Giemul to choćby po to zeby jak to określiłeś bedąc za granicą ostrzec jadacych za nami o jakimś awaryjnym hamowaniu.Niunius71 czy mógłbyś napisać coś blizej o awaryjnych w swoim moto ,czy są to jakies akcesoryjne ,czy moze "własnej roboty"

Ja np uzywam a raczej uzywałem świateł awaryjnych do podziekowania tym którzy mnie puszczali lub sygnalizowali ze moge ich wyprzedzać.Teraz kupiłem vfr i w niej tez nie mam awaryjnych

Ja jestem w trakcie remontu ZX6R od kolegi i u niego z chłodnicy zostały tylko sladowe ilosci tzn. radiatory to jeden wielki zlepek dodatkowo dwa duze wycieki .Tez miał jakiś specyfik wczesniej wlany i skończyło sie na wypaleniu uszczelki głowicy .Co do chłodnicy to oddałem ją do regeneracji i za 300zł wygląda jak nowa

Ja jakiś czas temu oglądałem u niego honde w ogłoszeniu było ze 100%bezwypadkowa i super stan Na miejscu nie powiem na pierwszy rzut oka ok ale po naprawde dłuzszym oglądaniu okazało sie ze nie ma takiego miodu jak w ogłoszeniu i dosc duzo elementów miała malowane ,ale najgorsze w tym ze kiedy pokazałem to sprzedającemu przyznał mi racje ale on niby wcześniej tego nie zauważył Przez telefon było wszystko w superlatywach znał pełną historie moto a jako handlarz nie widział tych uszkodzen Oczywiscie moto nie zakupiłem czego nie żałuje bo po 11-stu miesiącach znalazłem,wiec zalecam duza uwage podczas ogledzin

No to i ja sie pochwale od tygodnia jestem szcześliwym Posiadaczem v-teca zakupiony po prawie roku poszukiwań.Jak narazie zrobiłem nim niewiele ale już widze ze to jest to ,a latam już na moto ponad 20lat.W miedzy czasie sprzedałem swojego bandite koledze i zakupiłem innego starszego zeby było czym latać

Ja moge cos dodac od siebie choc nie miałem z tym warsztatem żadnego kontaktu to mój znajomy robił tam synchronizacje gazników i zapłacił za to 400zł czyli po 100 za gażnik.Oczywiście zadnego paragonu czy tp nie dostał wiec mysle ze te ceny raczej nie sa konkurencyjne

Byłem dzisiaj po pracy jeszcze raz i widac ze woda sie znacznie obniżyla ,no i nie pada od południa.Rozmawiałem też telefonicznie i mi powiedzieli ze dadzą sobie z tym rade ,jedynie mają zalane piwnice w ośrodku ,wiec wygląda to naprawde optymistycznie

Wczoraj podjechałem zobaczyć do Energetyka, niestety jest cały pod wodą. Ja miałem mieć przyjecie komunijne w Łabedziu i mi odmówili z powodu zalania ,wiec myślałem zeby sie przenies tu. Woda jest już przy tej budce jak sie wjeżdżało do Energetyka ,wiec impreza stanie pod wielkim znakiem zapytania.Wiem ze mają spuszczac z dzierżna wod ,le niewiadomo czy im sie uda.

Ja miałem kiedys takiego Bandziorka był to mój pierwszy japonski sprzecior po wsk-ach etz i innych wynalazkach i naprawde miło go wspominam.Mimo małej pojemnosci naprawde duzo potrafił i zadziwiał nie jednego.Jedyną awarią jaka mnie spotkała to uszczelka pod głowicą ale nie byłem bez winy (mały poziom płynu w chłodnicy)Nadaje sie super na pierwsze moto małe spalanie ,oczyywiscie przy normalnej eksploatacji i dobra pozycja za kierownica jak trafisz na zadbanego to bedziesz sie długo cieszył

w starym forum było tez 10 moich ostatnich postów i jeszcze jedno dlaczego musze sie za kazdym razem logowac

Mnie tez sie nie podoba i choc jestem tu od nie dawna to jesli miałbym tu wejsc przy tym to podarował bym sobie to juz na starcie Jestem na wielu forach ale to jest totalną porazka mam nadzieje ze wróci do poprzedniego albo powstanie NOWE STARE FŚM

Gratulacje ja miałem dwa sezony tego maluszka.To było pierwsze moje powazne moto po etz i dawał duzo frajdy z jazdy.Szerokosci i niezapomnij go co by nie rdzewiał

Jak juz napisałem do MadJack garaz juz nie aktualny przynajmniej na tą chwile Szkoda ze wczesniej nie napisałem bo stoi juz tak ponad rok a tu juz po godz. od postu byłem po słowie Ale jakby co to dam znac a co samego garazu to jest na sikorniku na ul Kokoszki jest taki ciag tych garazy i to jest w pierwszym rzedzie od wiezowca na wprost takiego placu zabaw

Ja tylko pisze co widze ,a widze ze był cały robiony ,co wcale nie musi go dyskwalifikowacjako złom. Ale przy ogledzinach napewno trzeba byc czujnym ,a wytykajac te mankamenty mozna ładnie zbic cene

A napisz dokładnie gdzie mieszkasz mam na sikorniku garaz po ojcu troche zagracony ale moze sie ogadamy

Tak czy inaczej potrzeba im porządnego chłopa Mnie na szczescie głowa boli ,choc nie moge powiedzieć zebym nie był pożądny...yyy...dany