lewiasty

Ale biegi podobno da się zapiąć. Zresztą to 2t..Wiesz jak jest z wyrywaniem na koło przy słąbym tłoku albo na zimnym endżinie. Stawiam na tłok i jego w pierwszej kolejności sprawdź

Jeszcze jakaś firemka w krakowie się bawi w wysyłanie tłoków do czech,ale liczą trochę za pośrednictwo. Najpierw odkręć i zdejmij cylinder,oceń w jakim jest stanie (czy opłaca się z nim bawić). PS. nigdy nie stawiaj na koło na zimnym silniku. Kumpel zrobił tak samo- tłok pękł w środku (wręcz wyleciał przez wydech:D). Cóż,powodzenia w remoncie.

więc jeszcze bardziej ryjesz cylinder:( zapewne. Nie chcę być złym prorokiem ale na 80 % tłok i cylinder do wymiany (albo tulejowania). Droga? bardzo. Zależy od firmy. W miarę dobre tłoki do yz to 300/400zł. Cylinder nawet nie pytaj. Jeśli nie uszkodziłeś bardzo nicasilu/tulei to może da się coś zrobić (szlif na nadwymiar/tulejowanie/kładzenie nicasilu-to robią tylko w czechach). w każdym razie jeśli problemem jest właśnie pęknięty tłok to nie ruszaj kołem,kopką. Ps. Jest jakakolwiek kompresja w silniku skoro pchasz go na biegu?

jeśli kopka zablokowana to złe wieści. Pewnie tłok strzelił i zablokował wał. Sprawdź to i nie próbuj ruszać kopki-jeszcze bardziej zatrzesz. zdejmuj cylinder. PS. koło się zablokowało?

żaden dodatek nie pomoże. Tylko czyszczenie i regulacja

Stary..to nie jest pół litra tego paliwa w oleju. Choćbym sprawdzał co godzinę to nie zauważe paru mililitrów wachy w oleju. Po prostu zmieniam szmarowanie:D

Powiem tak.. 50 km/h przy czołowym zderzeniu wystarczy żeby zginąć. Adriano... Motocykl taką prędkość osiąga na drugim biegu..gdzie tu mowa o pozostałych czterech. Uważam,że jazda na motocyklu nie jest dla rozsądnych osób-te jeżdzą w puszkach. Sami narażamy się świadomie na niebezpieczeństwo będąc jedną wielką strefą zgniotu, bez pasów i poduszek bezpieczeństwa. Jednak jest to świadomy wybór. Staramy się to niebezpieczeństwo ograniczać logicznym i szybkim myśleniem. Ale to jednak tylko dwa koła- nie cztery. Wypadki chodzą po ludziach,a że "był piasek" to już sam się wielokrotnie przekonałem. Są ludzie,którzy jeżdzą bo kochają 2oo, są tacy którym przedłuża to ch..męskośc:D Do tych pierwszych nie apeluj- oni nie chcą stracić maszyny,która kochają jak kobietę na pierwszym winklu. Ci drudzy i tak nie posłuchają. Pamiętaj! MOTOCYKLIŚCI z prawdziwego zdarzenia jeżdzą szybko.. ale potrafią i robią to tam gdzie można. Nikt nie kupuje cbr 600 żeby jechać 30km/h na drodze poza terenem zabudowanym. Wszystko z rozsądkiem a będzie dobrze. Proponuję też poczytać statystykiu i przejechać się po mieście motorkiem. To puszkarze nie patrzą w lusterka i wyjeżdzają z podporządkowanych. Dziś byłem zmuszony hamować z 60 km/h do 0. Bo pan w matizie się zagapił Ale to zauważysz sama..już wkrótce:) PS. nie da się nie przewrócić na moto. Gleba zawsze się czai. Trzeba umieć z nią walczyć. PS. nie napisałaś skąd jesteś.I napisz jaki kolorek ma świeca po wykręceniu:) to dużo powie

jak ktoś woła na mnie dawca, uśmiecham się z politowaniem.. jeżdzę z głową (mam ją nie tylko po to,żeby mi kask nie spadał) i takie szufladkowanie motocyklistów jest "nieteges". Nie wyobrażam sobie innego motocykla niż sportowy ale też nie wyobrażam sobie ginąć w ten sposób. Tak więc,koleżanko... ciiii:) Shit happens..ale najczęściej nie z naszej winy. Napisz skąd jesteś. Może wpadnę na mojej "szlifierce" i coś pomogę przy chopperku.

Ta złota śrubka to skład mieszanki bodajże (paliwowo-powietrzna) więc zgadzam się,że może to być źródło problemu. najlepiej przejechać po ustawieniu kawałek i ocenić wygląd świecy. Jeśli jest to taka "kawa z mlekiem"to git. Nie może być czarna ani biała. Szczerze to objawy są takie jakby dostawał zbyt dużo powietrza. Proponowałbym też sprawdzić układ paliwowy- może jest zagięty i moto na ssaniu odpala ale potem po paru metrach paliwo nie dochodzi do gaźniora i gaśnie. Przy okazji oceń szczelność okolic gaźnika (wiem,motor nowy ale to jednak masowy chińczyk). Podkręcenie obrotów też może pomóc jeśli po odpaleniu jest mniej niż +/- 1100rpm. Mogła też paść świeca jeśli, koleżanko, przepalałaś go przez chwilę i nie zdążył się rozgrzać. Luzy zaworowe..hmm.. ewentualnie jak nic nie pomoże to dobre i to. PS. nie oddawaj go raczej do naprawy w serwisie. Wiem,że nie są to przeglądy najwyższych lotów- i tak trzeba po nich poprawiać. Więc jeśli to tylko niewyregulowany gaźnik to proponuję się pobawić. Przy okazji nauczysz się trochę o motocyklach i ich funkcjonowaniu. Przy singlu (jeden cylinder i karb) regulacja jest wręcz banalna a i za wiele szkód nie można wyrządzić. Pozdrawiam i życzę większego sprzęta w przyszłości,żebym mógł pomachać Ci kończyną jak się miniemy:)

Pisałem-kranik nie jest podciśnieniowy:) pisałem też,że zawiesił się zaworek iglicowy. Czytaj wszystkie posty,nie ostatni. Olej wymienię, bo nie lubię jak coś nie gra. Ciekawi mnie to tylko ze strony technicznej. Czy możliwe było przelanie paliwa do oleju

jeślui km/h są pod spodem (pod milami) to i przebieg jest w milach. pozdrawiam

kranik nie jest podciśnieniowy. Poza tym problem paliwa w airboxie rozwiązany- winny był zaworek iglicowy. Teraz kwestia paliwa w oleju

a myślisz,że ja liczoł na kalkulatorze? Przypuszczalnie żech podoł. 40 mil to 64 km wychodzi więc poniżej 40 mil nic się przed radarem nie stanie. Wszystkie są wyskalowane do 60 km/h (jak wiesz po 23 w terenie zabudowanym można jechac 60 km/h a radary nie przełączają się tylko maja już te 10km/h nadwyżki). ta dam:) Poza tym widzę,że lubisz poprawiać kogoś

dziś napiszę czy pali bo wczoraj aż akumulator rozładowałem z wrażenia:) No mam nadzieję,że to tylko pływak się podwiesiłMoto pali elegancko. Jest jeden problem. Po odkręceniu korka oleju uniosły się jakieś opary. CZy to paliwo? śmierdzi trochę podobnie (znawcą nie jestem). Czy z airboxa mogło przedostać się do miski?

faktycznie stary,moj blad:) nie doczytalem. Zdawało mi się,że facet chciał jakiś "złoty środek" a chodzi o kombinację przycisków. Późno już a tak poza tym,to u kumpla w 750 właśnie wystarczyło adj na 3 sek.PS. jestem idiotą ale w tym momencie to aż sam siebie przebiłem:D sorry raz jeszcze

Liczyć i mnożyć razy 1,6. tak mniej więcej wychodzi,że przy policji w zabudowanym możesz jechać 40 mil, 50 mil to około 80 km/h a a 100 mil to 160 km/h. Zapamiętaj ze trzy punkty na liczniku (choćby te 40 mil) i sprawa rozwiązana. Innym sposobem jest wymiana tarczy licznika,ale to zbytek jak dla mnie. Mam licznik w milach i dobrze mi z tym:)

mam problem. Dziś po czyszczeniu gaźników pojawiło się paliwo w airboxie. A wręcz leciało jak szalone. Popukałem w gaźniki, potrząsłem i przestało. Jednak czuję się zaniepokojony. Poza tym wcześniej moto miało problemy z paleniem (wtedy jak paliwo znalazło drogę ucieczki przez airbox). Co było powodem? Mam się przejmować?

Witam:) Piotrek jestem. Mam kawasaki gpz 305 1994r. Mieszkam w łódzkim.