Mandus

No właśnie ceny w ceszłym roku przy starym kursie Euro były jeszcze lepsze, ale 29000 a 37500 przy cenie tegorocznej to i tak niezła okazja, nawet, jak nie ma ABSu. Zresztą na pierwsze moto to może i dobrze, że nie ma ABS... No i myślę, że szybko ceny w dół nie pójdą, więc dlatego zdecydowałem się

No ja właśnie kupuję nowiutkiego Fazera FZ6 S2 z 2008 roku po fajnej cenie - 29 tysiaków. Yamaha gdzieś czysiła magazyny i przyszło ponoć kilka sztuk w maju i teraz jeszcze w czerwcu do Polski. Minus to taki, że nie ma ABSu i tylko kolor czarny. Dokładnie jutro ma przyjść moja sztuka. Co do reszty - wiesz jak to jest, jak na raz wszystko trzeba kupić (przecież nie założę kasku z czasów Simsona "BELLA" może ktoś pamięta je jeszcze?) tak czy owak to kupa kasy na 2 osoby. Więc zdecydowałem się na kaski HJC - model IS-16 integral dla mnie i szczękowiec IS-MAX dla plecaczka. Oba z blędą. A co do ciuchów - generalnie ubrałem się w teksty Modeki - nie dla tego, że to Modeka, tylko jakoś wiele przymierzałem kurtek i spodni i z Modeki najbardziej mi siadły. Jeszcze dobre buty muszę kupić, a i fajny tankbak Helda z miejscem na Navi też by sie chciało, no i topcase obowiązkowo, ale już teraz się wstrzymam, może po sezonie...A z docieraniem to też myślę, że przynajminej pierwszy tysiąc trzeba o sprzęt zadbać, zresztą docieranie nowego sprzęta to też przyjemność...

No właśnie, kiedyś trzeba było podjąć taką decyzję, bo odkładałem ją przez kilka lat i nigdy nie było właściwego momentu - bo dziecko, bo inne potrzeby, bo trzeba inwestowac - aż w końcu doszedłem do wniosku, że nigdy nie będzie dobrego momentu - i w sumie trochę zaskakując samego siebie zdecywowałem się. Jestem na etapie kompletowania ubioru, kasków etc. No ale ja jeszcze nie odebrałem, a już się tu wypowiadam...Hej Shoei - kupiłeś nowego? Czy ktoś mi powie, jak jest z docieraniem nowego sprzęta - tzn. macie jakiś dobry patent w tym temacie czy po prostu spokojna jazda przez 1000km i tyle ?

Witam wszystkich! Jestem trochę nietypowy, bo dopiero zamówiłem Fazera w K-cach i odbiorę go w okolicach 20-ego czerwca. Wtedy się odezwę - może planowane jest jakieś spotkanie fazerów? To moje pierwsze poważne moto, w ogóle wracam do tego wspaniałego tematu jakim są motocykle po wielu latach - dokładnie po 14. Ja w przeciwieństwie co do niektórych wiem, że na pewno chcę Fazera - marzyłem o nim zanim jeszcze wyszedł na świat FZ6, z resztą trochę też nim pośmigałem. Supersporty mnie nie interesują a choppery - owszem, ale trochę są za bardzo statyczne.W każdym razie pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia.Pssst! Nie mogę się doczekać... żona myśli, że zgupiałem na tym punkcie, ale wiecie jak to jest, kiedy wreszcie realizuje się marzenia...