Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Najmłodszy

Użytkownicy
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Najmłodszy

  1. Eh, 1 rok w zawiasach na 3 i 180zł ?!!! WTF!? I dalej bezkarnie jeździ a jakby nie było człowiek poniósł śmierć.
  2. Najmłodszy

    Gry Komputerowe

    Jakie parametry? W jakich grach Ci się to dzieje? Prawdopodobnie karta graficzna się przegrzewa, stąd te artefakty... Bawiłeś się w podkręcanie? Nowsze sterowniki do układu nie pomagają?/ Napisz jeszcze jaki masz monitor (LCD czy kineskopowy), możliwe że masz źle ustawione odświeżanie.
  3. Najmłodszy

    Rammstein

    Ja osobiście byłem, miałem 2 bilety a że nikt nie chciał kupić to trza było iść nic specjalnego, dla fanów mocnych wrażeń - pozostaje czekać na koncert Iron'ów w polsce Ale w 08' na gwardii niczego sobie
  4. Najmłodszy

    Gry Komputerowe

    Cała seria stalkerów (Cień Czarnobyla oraz Czyste Niebo). Z niecierpliwością czekam także na nowego stalkera - Zew Prypeci. Call of Duty 1, 2, i Modern (1). Medal of Honor Pacific Assault. Z motoryzacyjnych to podeszła mi MotoGP 09'. Wolę raczej klimat 2WW
  5. Farba była w sprayu, nie pamiętam jaka ale bodajże Champion Color.
  6. Regulacja albo czyszczenie gaźnika - próbowałeś?
  7. Witam, ja malowałem w ETZ'tce dekle oraz cylinder wraz z głowicą farbą żaroodporną Nic narazie nie schodzi, i pewnie nie zejdzie. Pozdrawiam.
  8. Nick: NajmłodszyW czym mogę pomóc: Informatyka, hardware, naprawa, modernizacja komputerów, instalowanie systemów (wszystkich ), dobieranie sterowników. Mogę złożyć komputer od podstaw, pomóc dobrać części, lub przedstawić konfigurację najlepszą do danego budżetu (lub wymagań). Mam również dużo części do motocykli z okresów komunistycznych (nie tylko polskie) - WSK, SHL, WFM, Junak, Jawa, MZ (ETZ), Cezet (tylko części silnikowe). Ew. naprawy motorowerów z silnikami Predom-Dezamet 019, 023, 025, 027 (znam anatomie tych silników na wylot). Dość proste rzeczy elektryczne (jak ktoś nie potrafi, w co wątpię ) - zakładanie gniazdek, kontatów, przełączników, kontrolek itp. itd. Pomoc w transporcie motocykli (to już nie ja, lecz sąsiad - taka reklama przy okazji) - Ford Transit 99'. Kontakt: email: [email protected] , gadu-gadu: 12932647, skype: wbrejnakowskiPozdrawiam
  9. Niewiem czy ktoś pisał, ale sprawdziłbym klin na magnecie, zimering od str. sprzęgła oraz czy tłok dobrze wsadziłeś (tzn. strzałeczką).
  10. Witam, ostatnio nabyłem po okazyjnej cenie ETZ'ę i mam jak narazie same problemy (1 dnia - zerwał się łańcuch, potem poszła oponka...). Mianowicie zauważyłem że motorek traci iskrę - tzn. raz jest raz jej nie ma. Od czego zacząć? Dodam że wymieniłem świecę (nie zalewa jej) i dalej to samo. Jedna to polska Iskra, druga NGK. W czym może leżeć problem. Ładowanie jest. Dodam że dzieje się to spontanicznie, chodzi chodzi i potrafi zgasnąć i nie mieć iskry. Jest to model z elektronicznym zapłonem. Mam jeszcze jedno pyt. nie chcę zakładać kolejnego tematu. Maszyna jest aktualnie wyrejestrowana i na daną chwilę jest możliwość rejestracji (ale po co jak nie mam lejców ) ale jak potem? czy jeżeli powiedzmy za 4-5 lat będę chciał zarejestrować nie będzie problemu? jest ciągłość umów kupna-sprzedarzy dziękuje z góry za pomoc.
  11. Wręcz głupie Ten kto miał pomysł na taki "śmieszny" sposób tego że kierowcy samochodów nie patrzą w lusterka, miał zapewne intelingencję suszonej śliwki.
  12. Panowie nie kłućcie się o takie błachostki Evilowi zapewne chodziło o crossa (który w brew pozorom nie jest crossem, tylko enduro) o pojemności do 50cm. Co do tematu, to czy opłaca się? Wolałbym to sprzedać i kupić za 2400 takiego "choppera" nowego gotowego do rejestracji.
  13. Hmm sorry chłopaki nie wiedziałem że już było Nie wiedziałem też że to pic na wode fotomontaż Ale fotki i tekst są bardzo fajne i ciekawe, i to sie liczy
  14. A co wam to boli ze ktos w dresie na eRłan zapierdala. Jego skora bedzie na sprzedaz zakladowi pogrzebowemu a nie wasza.Martwcie sie o swoje dupy w przenosni i dosłownie :>
  15. No zdjęcia ą niesamowite, niektóre aż mrożą krew w żyłach... Podziwiam babkę, no i maszyna też 1 klasa
  16. marianos, nie kradziona tylko właściciel już sprzedał xP
  17. Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, l tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list: "Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj: - Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut; - Jest 10 przykazań, a nie 12; - Jest 12 apostołów, a nie 10; - Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"; - Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara; - Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie; - Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn"; - Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu; - Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada; - Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina; - Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą; - Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla; - Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k**wa mać"; - A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao"; - Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy. - Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup. Amen!"**Przychodzi 4 letni Jasiu do taty i pyta: - jak ja się znalazłem na świecie? Tata tak myśli co mu powiedzieć. - Jasiu, bocian cię przyniósł. Jasiu: - tato, czemu ty jesteś taki głupi? Tata: - Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz? Jasiu: - bo my mamy taką fajną mamę a ty pierdolisz bociany? **Jasio wchodzi do łazienki gdy mama sie kąpie i pyta: mamo co ty masz tam pomiedzy nogami? Mama na to: szczoteczke... Jasio mówi: A tato ma lepsza bo na patyku... Mama: A skąd wiesz? Jasio: Bo widziałem ja wczoraj sąsiadce zęby czyścił...
  18. Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do gościa z rybami i mówi: - Oj, jaka piękna, duża ryba! Sprzedawca na to: - Pięknego skurwiela złapałem, co? Ksiądz się obruszył: - Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd! Sprzedawca wyjaśnia: - Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg. - Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem. Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej. Zakonnica: - O jaka piękna duża ryba. A ksiądz na to: - Ładnego skurwiela kupiłem, co? Zakonnica: - Ale co ksiądz - takie słownictwo? A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć czy szczupak. - Aaaa. to rozumiem. Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka. - O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka. Siostra na to: - Piękny skurwiel, prawda? - Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka. A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin. Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę. Ksiądz biskup: - Jaka piękna, duża ryba! Na to proboszcz: To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem. Odzywa się zakonnica: - A ja tego skurwiela skrobałam. Na to włącza się kucharka: - A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam. Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi: - Kurwa, widzę, że tu sami swoi! **W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc "stringi": - Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę? - Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać! Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi: - Może się troszkę popieścimy? No wiesz...? Żona: - Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać! **Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę... - Tutaj?! Jesteś nienormalny. - Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie... - Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto... - Nie, a jak ktoś będzie wychodził... - No dawaj nie bądź taka... - Powiedziałam Ci że nie i koniec! - No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia. - Nie! W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: - Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest kurwa 3 rano! **W szpitalu po operacji leży facetna łóżku, a obok siedzi jego żona, uśmiecha się i głaszcze go po głowie.W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na nią z niedowierzaniemi mówi: - Jak się żeniłem, to ty byłaś koło mnie... - Tak kochanie. - Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną... - Oczywiście najdroższy! - Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie... - Tak kochanie! - Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku... - Och!!! - Tak mój kochany. - Wiesz co? Ty mi ku**a pecha przynosisz..
  19. Ja chętnie ale nie na motorze. Ogólnie tematem Czarnobyla i całej katastrofy dość się interesuje. Ale na motorze bym tam nie pojechał, złapie gume, coś sie stanie i co zrobie? Nie ma zasięgu, nie ma kogoś do pomocy, jestem na radioaktywnym zadupiu, dlatego kolejny + za odwagę
  20. W Katowicach w dębie jest zakład tapicerski, nie mam namiarów ale będę dzisiaj w dębie więc ci moge przesłać Ulica chyba Jabłoniowa ale na 100% nie wiem Wiem że obszycia na siedzenia robią bo ostatnio sąsiad na CeBRe robił Pozdro
  21. Witam znalazłem ciekawą stronę, na której Elena Filatova opowiada o swoich podróżach w okolice miejsca tej katastrofy. http://mojasd.ovh.org/ghosttown/chapter1.htmlMyślę że ta opowieść i wiele zdjęć was zaciekawi tak jak i mnie (babka jest motocyklistką ). Pozdro.
  22. Hmm no może stylistyka RG odpycha za to przyciąga ceną i niezawodnością (klasyczny 2 suw, chłodzony cieczą). Jeżeli bęzie w dobrym stanie i będziesz o niego dbał to nic się nie zepsuje Ja w piątek kupuje RG bez silnika (bo silnik mam) za 450zł i nie ma tylko stacyjki Co do chopperów, chodzi ci o mini choppera? Tak jak normalne mi sie podają normalne to mini wręcz odpychają. Jak Ci nie pasuje RG to najlepsza będzie NSR i kropka
  23. A Suzia RG? Osobiście nie miałem ale się chyba będę przymierzał. Ew. jak koniecznie chcesz 125 to Honda NSR125. Jechałem na takiej z Bytomia do Pragi i byłem zachwycony. Żadnych problemów z odpalaniem, wszystko szło jak po maśle. I do tego wygodnie się jechało z drugiej strony sprawne, zarejestrowane RG można nabyć za 2500zł W żadnym wypadku nie bierz się za CBR 125, to dopiero kicz. Kolega kolegi który ma NSR'kę ma właśnie tą CeBRę i same kłopoty ma, nie wiem czym to spowodowane ale ciągle traci iskrę (on też jechał z nami do Pragi i miał kilka kłopotów podczas drogi). Co prawda czterosuw i mało pali itp. ale ogólnie nie fajny Może jeszcze Yamaha TZR? Ja obobiście zaglądam co jakiś czas na TZR50 i ceną nie odstraszają Do tego osiągi mają b.fajne jak na 125 no i wyglądają jakoś (nie to co CeBRa 125..). U mni chłopaki stuntują właśnie na NSR'kach, TZRkach, jedna CBR i RG 80. Co do Rometa to nigdy nie miałem do nich zaufania (pomomo tego że miałem kilka Romków). Wiem że stary Romet to nie to co nowy, ale czytając opinie...np. tu http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445,4522407.html to wątpie że ten Romet jest lepszy od np. Yamahy TZR albo Hondy NSR, albo nawet dość starej RG. Już wolałbym wydać te 3500-4000 na Hondę niż ok. 2800 na nowego rometa na gwarancji. Nie mam zaufania.
  24. Ja bym na policję poszedł. Trzeba zwartym szeregiem (ludzmi którzy spotkali się z tym imbecylem i mieli incydenta) na policje. A ten tekst babki... aż krew się zalewa... dobrze że masz trochę kultury i umiesz trzymać nerwy na wodzy, bo ja bym jej powiedział "to ja ci teraz dla jaj ryj obije" (bo z nerwami u mnie kiepsko oj ). Takie towarzystwo, takie chamstwo, oby Cię to więcej nie spotkało szerokości
  25. ale komentarze dobitne np.wulwa wyciągcie se jednom oś to bedzieta mogli rzapierdalać za fri po ałtobanie!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.