-
Postów
434 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Agnich
-
-
Dziękujemy i szerokości
-
Dnia 22.03.2016 o 22:47, Brojler napisał:
Jeśli buty będą się sprawować jak wyglądają...
Ogólnie już korzystaliśmy z jego usług i zawsze na piątkę.
Podeszwy były wydeptane do plastikowego szkieletu, więc trudno do klejenia, za długo chodziłem ze zużytą podeszwą.
Koszt całkowity 45zł.
Naprzeciwko apteki.
Uprzejmie donoszę, że zarówno buty Michała jak i moje po wymianie podeszw sprawują się super, a eksploatujemy je sporo. ;-)
-
Proszę bardzo i do usług, że tak powiem.
-
Dziękujemy. Pozdrawiamy. Szerokości.
-
Olej w głowie + długa broda Taki zestaw starcza na 600
Tiaaa, chyba na sanie Św. Mikołaja
-
No i dobrze. Uwierz, to nieprawda, że wystarczy olej w głowie i można jeździć wszystkim. Ja na GS 500 zwiedzałam Chorwację i wcale nie żałuję tego zakupu. A jak się popatrzy na taki np Czech Road Racing, jak zapierniczają np. na 250-kach i 500-kach, to życzę wszystkim posiadaczom 600-ek i wzwyż, żeby tak ogarniali swoje sprzęty. (Niektórzy nawet choć w połowie.) Szerokości.
-
Dobre podsumowanie Luki. - to ja - w kasku
-
Ruda, nie przesadzaj. Aż tak źle nie jest. :D
-
Ciary mi znowu przeszły.
-
Prawie zawsze każdy kasjer i kasjerka na stacji uśmiecha się do mnie, gdy patrzy mi tylko w oczy. Są tak piękne? A może nikomu to po prostu nie przeszkadzało a Wy się za bardzo nakręcacie. Gdybym chciała sobie tam z kimś ucinać pogawędkę, to kask bym zdjęła. Rozluźnijcie pośladki Słoneczka.
-
Z tym stołeczkiem to fakt plułem se w brodę, że nie wziąłem A ponoć w sierpniu są gdzieś trochu bliżej podobne zawody też w Czechach.
Chętnie bym pojechała... Się zobaczy.
-
Jak to mówią "Góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem itd " Co do wypadku, ja też pierwszy raz na żywo i z tak bliska. Generalnie impreza bardzo fajna. Za rok zabieram ze sobą stołek wędkarza, bo lipa tak stać albo siedzieć w piachu.Ja widziałem tego nieszczęśnika co przeleciał za tą barykadę z worków i płotka. Włosy mi się zjeżyły cha nawet na tył...u. Na żywo widziałem takie coś pierwszy raz i nawet się cieszę, że 2 minut wcześniej wyłączyłem kamerkę w telefonie.
Ale ogólnie fajnie było popatrzeć jak chłopaki się kładą na kolano Ponoć to jest wolny odcinek, a przynajmniej jakiś kolega spotkany na miejscu tak powiedział, ale jak dla mnie było szybko
Fajnie, że spotkaliśmy Team OSK Pionier po zjechaniu z D1, tylko trochę głupio mi było prowadzić peleton 4 moto będąc najsłabszym ogniwem, ale cieszę się, że mogłem pomóc swoją navi w telefonie przyklejoną taśmą do kierownicy
Pozdrawiam
Błażej
-
A dziesiejszy wypadek ktoś nagrał? Zawodnik wyleciał z trasy może jakieś 15 metrów na wprost mnie, ale miałam aparat skierowany w inną stronę. Głowę odwróciłam i zdążyłam zobaczyć tylko lecące w powietrzu moto. Powiem Wam, że ciary miałam okropne. Facet chyba cudem minął się z drzewem.
-
Nigdy nie traktowałam tego w kategorii czy to grzeczne czy niegrzeczne, gdyż nie idę na stację w celu zawierania znajomości z kasjerem czy kasjerką. Tak samo musiałabym zdejmować kask na bramkach na autostradzie.
-
Czyli rozumiem, że nie ściągacie kasku przy tankowaniu, i potem naturalna koleją rzeczy, idziecie do sklepu w tym kasku i płacicie przy kasie, nadal będąc w kasku? (tak w sumie najbardziej, ciekawi mnie to w przypadku integrali)
Dokładnie tak. Jeśli ktoś mi grzecznie mówi,że mam zdjąć, to zdejmę. Ale tak normalnie tego nie czynię.
- 1
-
Aga Ty bandytą ? :D W sumie podobno kobiety mają jakąś tajną broń, ale żeby używać jej an stacji ?
Hehe, kiedyś byłam kuratorem. Kiedy podjeżdżałam w skórze na motórze, rispekt był. Zwłaszcza wśród nieletnich przestępców i alkoholików. No to nie wiem, może jednak jestem groźna. :lol: Może jednak zacznę zdejmować kibel na stacjach.
-
Dobrze, niech i tak będzie.
-
Na Chorwacji raz nam się zdarzyło, że facet na stacji nam wygadywał od bandytów, że możemy mieć broń, strzelić do niego np i uciec, dlatego mamy zdjąć kaski. W sumie mógł się bać, bo my z Polski , ale to był jednorazowy przypadek.
-
Arek wypomina mi do dzisiaj
To Arka następnym razem też się przypilnuje.
-
Luki, mam nadzieję że Koledzy wybaczyli "indywidualną" lekcję.
-
To musisz jeszcze zrezygnować z Lotosa. Chociaż oni mi przynajmniej nie blokowali.
-
Ale że co złazicie z moto stawiacie go,bierzecie pistolet i znowu wsiadacie z pistoletem?nie wpadł bym na to pomysłowe..
3mcie mnie Faktycznie nie wpadłeś... Wyobraź sobie, że siedząc na moto dosięgam do dystrybutora ręką po pistolet.
- 1
-
Hehe... Ja w zeszłym tygodniu we Wrocławiu na Lotosie miałam podobną sytuację jak założycielka tematu. Tankuję jak zawsze, z motocykla, podchodzi do mnie facet z obsługi i mówi:
"Nie wolno tak tankować! Czy chce się Pani spalić?!! Rozleje Pani paliwo na silnik i się zapali, a potem od tego Pani spodnie!! ... Bo ja miałem wczoraj szkolenie z BHP i nam to wczoraj mówili. " Itd Itp Także Panie i Panowie, skoro ich tak szkolili, to będzie tych przypadków więcej.
-
Chopaki, nie będę się odnosiła do historii i polityki, ale powiem Wam, że szum wokół tego spowoduje w wielu przypadkach, że jakieś mohery również na nas popatrzą jak na bandytów, albo utwierdzą się tylko w tym przekonaniu. Bo przecież motocyklista=zbir i przestępca, a Nocne Wilki są tego "dowodem". Niestety takie osoby - mohery trzęsące się przed motocyklistami- są mi znane i szlag mnie trafia cała otoczka wokół tego przejazdu. Wkurza mnie eskalowanie problemu przez media. Sam sposób przekazywania informacji o tym wygląda na ogół, jakby to sama Armia Czerwona stanęła u naszych wrót. Ech...
Szkoła motocyklowa w Żorach
w Prawo Jazdy
Opublikowano
No ten wolny slalom cieszy mnie również ogromnie. ;-) ;-) ;-)