Pleban

[*]

Dunlopy troche tak jak "Michałki", dobre są ale i cene ładną mają... CHOCIAŻ, widze że kolega jakieś promocje posiada ...pomyśle nad tym, jak coś to będe pisał na PW Mam pytanie, bo 4 raz specjalnie czytałem wszystkie posty z tego tematu i jakoś nie moge sie doczytać, gdzie ktokolwiek pisze o Z1-kach? Jeśli miałeś na myśli Z6 (a pomyliłeś sie przy pisaniu) to nie zgadzam sie z Tobą, ażeby to były jakieś "zabytkowe" opony. Jeżeli bym chciał coś naprawde fajnego, to bym musiał mieć "troche" więcej pieniążków, a że jestem ograniczony w funduszach, to musze ostro przebierać i szukać.Tak jak mówiłem, 800 zł i to jest max.

Zgadzam sie z Tobą, jak już urzywka to tylko na tył. Chyba każdemu z nas zdarzył sie mniejszy lub większy "uślizg tyłem" i jakoś mniejszym lub większym szczęściem sie wychodziło z tego... Co do przodu...dwa razy miałem taką sytuacje, przy czym raz to do dziś nie wiem jak to sie stało że NIE leżałem. ...wreszcie osoba która coś powiedziała o tych oponach, już myślałem że nikt ich nie używał Największy dylemat mam właśnie między Pirelli Dragon a Metzeler Z6. Z jednej strony wyśmienite trzymanie sie drogi i troche niższa cena, z drugiej większa wytrzymałość.A może macie jeszcze jakieś inne propozycje w podobnej cenie?

670zł, no to trafiłeś na okazje (niedużo taniej, ale jednak) ale zważywszy na to że front kosztuje ok 500, to w sumie jest prawie 1200... czyli tak jak sie pisałem wcześniej "nie po katolicku" (hehe, tak notabene, fajny nick ), Metzeler'y - dobra propozycja i jak widze, tez promocja, więc cenowo mogło by ostatecznie być... ALE niestety nie ten rozmiar (szukam 120/70 i 180/55)Jeśli chodzi o mój charakter jazdy, powiem szczerze, że jeżdżąc po mieście, po szarżować sie raczej nie da (teraz pewnie odezwało by sie grono osób, że jak sie nie da, jak sie da... cóż ja sie do takich nie zaliczam, z różnych względów, chociażby odwagi). A co do składania sie w zakręty... Z tym bywa różnie, ale zdarza sie na granicy uślizgu.

o Michelin'ach dużo dobrego słyszałem.. tylko że, o nówkach nawet nie mam co marzyć, bo cena za komplet, np Michelin Pilot Road to >1200 zł (Power czy też Power 2 CT, to nawet nie chce przytaczać) To by mnie raczej zmuszało do zakupu używek, tylko tu zaś pojawia sie problem ile jeszcze taka wytrzyma... no cóż, ale dzięki za sugestie.

Panowie (i Panie) bardzo prosze o pomoc. Zamierzam kupić opony do mojej CBRki, zastanawiałem sie nad nówkami, w tym celu pogrzebałem w necie -a nóż bym trafił na coś fajnego... no i trafiłem , TYLKO ŻE coś mi tu nie pasuje, coś za duża zniżka jak na tego typu opony, z resztą, sami zobaczcie:http://opony.webwweb.pl/x_C_I__P_115554698-115510002.html...no i tu moje pytanie do Was, co może być z tymi oponami nie tak, że aż taka wycena? Stare są i chcą sie ich pozbyć, czy co? Myślałem też nad używkami, no ale tego typu porad jest dużo na tym forum... no chyba że macie jeszcze jakieś ciekawe propozycje, to bardzo prosze o porade.Szukam opon, które by sie dobrze kleiły drogi, no i w miare długo wytrzymały (tak min 2-3 sezony), no i najważniejsze, żeby nie były w astronomicznej cenie (max ( ) 800zł - choć niższa cena bardzo by mnie ucieszyła).Opony które znalazłem mają raczej sportowy charakter, co za tym idzie zużycie niestety będzie dość pokaźne... no ale chyba do 3 sezonów by wytrzymało, jak myślicie?Jeszcze raz, bardzo prosze o porady. Z góry dzieki!Aha, jeszcze jedno, jeżdże raczej niezbyt często, ale za to nie raz w dłuższe trasy,a charakter jazdy? - możecie sie domyśleć po tym, czego oczekuje od opon

Witam wszystkich!Co prawda jestem zalogowany na forum od jakiegoś czasu, ale "nie zdążyłem" sie przedstawić. Postaram się jak najszybciej poprawić... a więc: mam na imię Karol. Od jakiegoś czasu jeżdże na Hondzie CBR600 F4. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na drodze!

Witam wszystkichChciałbym Was prosić o rade. Zamierzam zakupić motocykl z półki 600ccm, dysponuje kwotą ok 10 000zł. Zastanawiałem się już nad wieloma, lecz dylematów nie ubyło, wręcz przeciwnie, namnożyło mi się ich Podoba mi się wiele, m.in.: Suzuki GSX, Yamaha YZF, Honda CBR czy też Kawasaki ZX. Co prawda, podałem tylko rodzaje a nie konkretne modele, ale jak widzicie, są to motory o wyglądzie sportowym i chyba rozumiecie o co mi chodzi.Chciałbym was zapytać, który z nich (konkretnie który model) będzie najlepszym zakupem za tą cenę? Które z nich są tańsze w eksploatacji - tańsze części zamienne, mniejsze spalanie (mam zamiar raczej jeździć tak jak dotąd – raczej zgodnie z przepisami, bez szarżowania), itp. Wiadomo, czym nowsze, tym powinny być bardziej niezawodne (wiem, nie zawsze), ale cena proporcjonalnie do niezawodności wzrasta, a to mnie trochę ogranicza. Jako że wielu z was ma, bądź miało styczność z tymi markami i poszczególnymi modelami, co więcej, wielu z Was to kopalnia wiedzy, dlatego bardzo proszę o poradę. (Wielkie pole do popisu dla co poniektórych )Z góry wielkie dzięki za pomoc