Shakal

tak jest Tazzman, handlowcy sa najlepiej oplacanymi ludzmi na swiecie, niestety na etacie nawet jak ktos sie poswieca i wyrabia ponad norme to dostanie drobna premie albo innym podwyzsza poprzeczke i wtedy norma stanie sie wyzsza zeby sie ludzie nie starali za bardzo i nie mieli NIC z tej ciezkiej pracy. wiem bo sam pracowalem na etacie jakis czas i przy robotach ziemnych, i w fabryce mebli gdzie trzeba bylo sie nagimnastykowac z blatami kuchennymi wazacymi blisko 50kg sztuka ktory mial dlugosc 3.85m wiec bylo z czym manewrowac i wiem czym pachnie taka praca.dlatego tez swiadomie wybralem taka wlasnie prace i jestem zadowolony, mam urlop kiedy chce, a dalej zarabiam bo przeciez mam przychod pasywny ;)moge sobie zrobic 2 m-ce wakacji w USA i dalej bede zarabial a do tego szef nie wyrzuci mnie z pracy za tak dlugi urlop, moge sie wykazac i moje ambicje sa wynagradzane odpowiednio z czego sie ciesze bo wiem ze ktos docenia moja prace.tego trzeba sprobowac samemu zeby sie przekonac ze to jest proste a przy tym zyskowne.

a powiem Ci ze nie, chodzi mi poprostu o stereotypy z ktorymi sie nie zgadzam, spoleczenstwo lubi wpierac pojedynczym jednostkom swoje durne zasady z czasow komunizmu i jeszcze wczesniej 'bo wtedy bylo dobrze, teraz tez tak musi byc' i np jak ktos mowi ze jak ktos ma tatuaz to jest kryminalista, jak ktos jest bogaty to napewno ukradl, albo kogos oszukal, a blondynki to w ogole sa glupie i nie potrafia jezdzic samochodami.... to mnie naciaga na zyganie... tak samo jak ktos wyzej napisal ze jak sie ma kase to trzeba siedziec cicho na ten temat, bzdura jak wszystkie wyzej wymienione.mnie to osobiscie wali czy ktos wie ze mam kase czy nie, kazdy ma wolnosc wyboru i decyduje sam o sobie.ja sie nie mam zamiaru obnosic z kasa jezeli osiagne jakis sukces, ale tez nie mam zamiaru skulic ogona pod dupe i siedziec cicho zeby ktos nie zauwazyl ze mi przybylo.... takie myslenie to jest porazka.poza tym wszystko w granicach, pieniadze od tego sa zeby spelniac marzenia a nie chowac je w skarpetce pod poduszka, z tym ze jak uzywasz sobie zycia to od razu ze sie obnosisz z kasa, ale jak to ktos powiedzial kiedys... prawda jest jak dupa, kazdy ma swoja, i tak samo jest z punktem widzenia ktory zalezy od punktu siedzenia.sami ciagle podpuszczacie Zygmunta i jak juz napisze cos o co go zapytacie to pozniej zarzucacie mu ze sie przechwala na prawo i lewo, a przeciez tylko wrzucil fotki swojego nowego nabytku do odpowiedniego dzialu tak jak zrobila wiekszosc z nas... poprostu polska mentalnosc 'ja nie mam to on tez nie moze miec' na poczatku jest umowa dystrybutorska o czlonkostwo w clubie FM i ona nie zobowiazuje do niczego, a kazda kase ktora zarobisz na poczatku mozesz wybierac sobie w rabatach czyli placisz za towar pieniedzmi zgromadzonymi na koncie, jezeli bedziesz zarabial tyle ze nie bedziesz w stanie wybierac calej kasy w rabatach podpisujesz umowe zlecenie i firma odprowadza VAT do fiskusa a Ty dostajesz netto na konto bankowe, natomiast przy wiekszych kwotach dobrze jest zalozyc firme bo mozna sobie wszystko odliczac i wychodzi sie przy tym lepiej, aczkolwiek firma wyplaca Ci wtedy kwote brutto od ktorej Ty odprowadzasz podatek do fiskusa.

... i czlonkostwo w kolku rozancowym tez sadze ze jest to fenomen ale ludzie obchodza sie wobec tego negatywnie bo nie znaja sprawy, czesto jest tak ze jak cos jest nieznane to jest zle w opinii spoleczenstwa, lub wzoruja sie na cudzej nie koniecznie obiektywnej opinii

musze Ci przyznac ze jestes jedna z niewielu osob na forum ktora potrafi podeprzec argumentami swoje wypowiedzi, cieszy mnie to bo wiem ze mozna z Toba porozmawiac i nie uslyszec pustych wypowiedzi.co do microsoftu ze sa wajchy to wiem bardzo dobrze, jak z reszta w kazdej wiekszej firmie (tu chyba nikt nie zaprzeczy), niestety tam gdzie sa pieniadze nie ma sentymentow, i ta zasada sprawdza sie od wiekow, wiec nie dziwi mnie fakt ze Gates jest niewygodny dla wielu innych ludzi.co do plagiatu polegajacego na podpatrzeniu budowy cudzego systemu to jest to fakt, masz racje, z tym ze gates wykorzystal ta wiedze i stworzyl ('skopiowal' i poprawil) cos lepszego i widac wyszedl na tym lepiej.wiekszosc firm konkurencyjnych gra nieczysto na rynku, ja mam kontakt z OFE i wiem co robi nordea zeby utrzymac klientow, i po nich najlepiej widac ze tonacy chwyta sie brzytwy bo to sa juz szopki... ale nie o tym, chcialem podac przyklad z zycia ze jest tak jak mowimy, konkurencja zawsze gdzies za naszymi plecami cos knuje zeby nas przescignac, niestety...

][_, ([]) ][_, tekst swietny, moze w podstawowce by sie ktos nabral masz jakies fakty ktorymi mozesz podeprzec swoja wypowiedz? czy tylko tak poprostu napisales kolejna bzdure ktora Ci wpadla do glowy? sluchaj, sprawa jest prosta, Gates pokazuje sie publicznie bardzo czesto, a gdyby tak sie obawial o 'snajperow' to raczej by sie chowal, chodzil z ochrona typu vip, a niestety nie dzieje sie tak. poza tym, co Ty myslisz ze tak trudno jest kogos zdjac ze snajperki? gdyby bylo tak jak mowisz to dawno Gates by byl pod ziemia anyway zgodze sie z Toba ze jest wiele osob ktore go niecierpia, bo gosc zrobil prawie ze monopol na system operacyjny, dobrze ze jeszcze jest Mac i Linux bo mialby zupelny monopol, aczkolwiek Mac w europie nie jest popularny tak jak w usa i niestety ma znacznie mniejsza sprzedaz za co wlasnie Gates'a nie cierpia producenci pozostalych systemow operacyjnych.ale z drugiej strony, przyznam Ci Giemul, swietna prowokacja z Twojej strony, trzeba bylo jeszcze dodac usmieszek na koncu to wszyscy by to wzieli za zart z tymi snajperami

Giemul mylisz sie, gates wykorzystal prace znajomych ze studiow po to by sklecic caly system do kupy, oni dobrze wiedzieli co sie swieci ale mieli w tym finansowy udzial wiec wykonali swoja prace, tak samo jak firmy budowlane stawiaja centrum handlowe, myslisz ze sami go wybuduja od A do Z? zdziwilbys sie ilu podwykonawcow zatrudniaja a oni jakos nie sa wypisani jako firma ktora postawila centrum handlowe, lecz firma glowna. Ta sama zasada. Gates jest przykladem wlasnie jak robic biznes, swietny gosc!A popatrz na briana tracy'ego, co o nim powiesz? Gosc jest jednym z najlepszych handlowcow na swiecie, a wiesz czym sie zajmuje? Tylko i wylacznie robi szkolenia na calym swiecie za ktore od glowy bierze 2500zl (w polsce), ma od cholery ludzi na szkoleniach i kasy wiecej niz potrzebuje ale robi to dalej, pewnie powiesz ze robi wode z mozgu tym ludziom co tam chodza, ale to jest ograniczone patrzenie na temat, bo po takich szkoleniach handlowcy robia o ok 40% wieksza sprzedaz.Czy on robi cos zlego? Poprostu szkoli ludzi jak sprzedawac skutecznie, ale Twoje patrzenie na sprawe pewnie bedzie wygladac tak ze uczy ludzi robic innych w bambuko.Na kazda sprawe mozna spojrzec pozytywnie i negatywnie, to Twoj wybor jak na to patrzysz, ale swiata nie zmienisz, co najwyzej mozesz go zrazic do siebie i zrobic mine zbitego psa na koniec bo nikt Cie nie kocha.

anielica to daj znac czy sie widzimy w pszczynie na orlenie i jedziemy razem!jak co to o 18.10 na orlenie przy A1 w pszczynie wszyscy chetni z pszczyny. w razie gdyby sie rozlalo w czechowicach to nie jedziemy.

no no, fajny sprzecik, jeden z moich ulubionych ;)gratuejszyn! zobaczymy jakies zdjecie? jaki to rocznik?

rozne cele, rozne priorytety, zauwaz prosze ja Ciebie, ze jak Ty byles 25latkiem to pokolenie Twoich rodzicow mialo takie samo zdanie (rozne) w stosunku do Twojego pokolenia jak Ty teraz do naszego pokolenia.czasy sie zmieniaja i albo idziesz z postepem albo stoisz w miejscu a nawet niektorzy sie cofaja.ja sie ciesze ze mam takie poglady jakie mam, i Ty na pewno majac 25 lat tez sadziles ze idziesz w dobrym kierunku, a teraz mozesz nam powiedziec czy miales racje czy moze zmienilo sie wszystko jak sie ustatkowales?sadze ze oba pokolenia moga sie uczyc od siebie i nie potrzebne jest tutaj obrzucanie sie miesem bo nie o to chodzi, kwestia akceptacji i wyrozumialosci.to tak jak zawzieci motocyklisci obrzucaja miesem puszkarzy ze sie wleka, ze wymuszaja, ale sami nie widza winy u siebie robiac na drodze co chca, zagrazajac innym uczestnikom ruchu. poprostu niektorzy ludzie wymagaja od innych tego do czego sami roszcza sobie prawa.a jak chcecie takie zawziete rozmowy prowadzic o MLMie to zapraszam dzis do chudowa na 18.30 tam bedzie czas i miejsce to sobie porozmawiamy hehe

ja tez lecim, wszystko w temacie dla pszczyniokow, czechowiczan i bieszczan ;P

sztuczne potrzeby? hmmm a gdyby motocykle nie istnialy to mialbys potrzebe posiadania takowego? bo ja nie, ale gdyby pan kowalski zrobil pierwszy takowy, nazwal go swoim cudownym nazwiskiem, tez bym nie czul potrzeby, natomiast gdyby wydal fortune na reklame i wytworzenie we mnie potrzeby posiadania takiego sprzeta to pewnie niedlugo po obejrzeniu reklamy kupilbym motocykl.a firme ktora tak besztacie znam i zgodze sie z tym co powiedzial zygmunt, to sa kosmetyki i chemia domowa, chyba kazdy wie po co sa i ze sa potrzebne w zyciu codziennym wiec nie ma tutaj mowy o wytworzeniu potrzeby. napisalem porownanie do sytuacji gdyby nie bylo motocykli zebys zrozumial ze sie mylisz. dokladnie, z tym ze w omawianej firmie nie chodzi o sprzedawanie ale to szczegol, natomiast podpisze sie pod Tazz'em, szacun dla Zygmunta.co do samego MLMu czyli zdaniem wiekszosci jednej wielkiej sciemy, wiekszosc i tak nie zrozumie o co w tym tak naprawde chodzi, bo boi sie uswiadomic wlasnej osobie ze inni za tak niewiele pracy zarabiaja tak wiele, utrzymujac sie w blednym przekonaniu ze z*pierdalanie na etacie w fabryce na 3 zmiany daje mu poczucie bezpieczenstwa i jest to najbardziej 'porzadna' praca jaka moglby sobie wymarzyc - w skrocie j*ebie na swojego szefa, sam ma gowno z przerobu jaki faktycznie zrobi i zyje ze swiadomoscia ze jest kryzys i go pewnego dnia ktos wy*ebie z pracy bo kryzys i w ogole, i pozegna sie ze swoja bezpieczna i 'porzadna praca'. i co wtedy? ale i wam zycze wszystkiego dobrego!

wysokosc skladki nie ma znaczenia w ogole. prowizje sa unormowane do 3.5% we wszystkich funduszach od stycznia 2010 wiec nie ma znaczenia.a jaki fundusz? ja sie tym generalnie zajmuje i moja firma poleca axa. jest stabilny, dobrze stoi i ma bardzo dobre perspektywy na przyszle lata.wybor nalezy do Ciebie.w razie czego pytaj.a co do aig, niestety prawie cala firma idzie pod mlotek.co do 3ciego filaru, nie polecam CU, bo maja zbyt duze koszty prowadzenia rachunku a do tego duza czesc skladki idzie niepotrzebnie na ubezpieczenia dodatkowe ktorych defakto nie potrzebujemy (chocby dlatego ze sa tansze ubezpieczenia na wieksze kwoty) a co za tym idzie nie ma 100% alokacji skladki na funduszu inwestycyjnym bo jej czesc zrzera niepotrzebne ubezpieczenie. w tej kwesti tez moge cos doradzic. natomiast zgodze sie z tym ze jest to sensowne rozwiazanie bo sam 2gi filar niestety nie przyniesie nam kokosow, co na szczescie moze zmienic opcja 3ciego filaru.

nick: Shakalpomoge: ubezpieczenia indywidualne, grupowe, doradztwo finansowe, 2gi filar oraz 3ci filar. pomoge rozwinac wlasny biznes w systemie MLM.gg: 2743473, PW, mail: [email protected]

hahaha zalozmy sobie temat pt. 'kto lubi mlm a kto go nie znosi i dlaczego' a zeby bylo cos na temat.... zygmunt dasz sie kopsnac trampkiem?

zdziwilbys sie ile osob tak zarobkuje ;)ciekawe co Ty takiego robisz ze drwisz z innych, co?

no wlasnie, a ja mam taka kwestie, jedziecie sobie puszka i jedzie z naprzeciwka moto, nie odrywa wam sie reka od kierownicy zeby mu pomachac? bo mi prawie za kazdym razem i sie nagle orientuje ze autem jade a nie motorem ;)i tak idac dalej zastanawiam sie jak mozna rozpoznawac sie w puszkach, mysle ze tak samo mozna lewa lape wywalic do gory przez okno ;)tylko ze to raczej bedzie dziwnie odebrane przez motonite z naprzeciwka hehe

az tak zle mi zyczysz? oj tyy....

mialem identyczna sytuacje, awaryjne hamowanie, piasek na nowym asfalcie i przednie kolo myk w prawo a ja myk w lewo ;)cale szczescie mialem full kombik ktory do dzis dnia nosi slady ostatniego szlifa, ale ja bylem caly a slizgalem po asfalcie jakies 15m i zatrzymalem sie na poboczu.tez mi sie wlacza czasem rossi w winklach ale jezdze zawsze w kombiku z tym ze po wyjsciu z winkla ciagle przychodzi mi jakas dziwna mysl do glowy ''kiedy durniu zalozysz w koncu crashpady''ale nie wiem skad ona moze sie brac ;Ptakze kuruj sie szybko i poskladaj moto do kupy migiem no mnie rodzice nie chcieli na oczy widziec po tamtej glebie, ale laska akurat sie martwila o mnie czy jestem caly zamiast nie chciec na mnie patrzec... to moze dlatego z nia juz nie jestem ;P

no ten zacytowany jest nawet nieco wzruszajacy,mi tam sie podobaja takie wypociny

wykastrowac coby wiecej takich nie bylo.dlatego jak gdzies jade i wiem ze moto bedzie stalo dluzej i nie bede go mial na oku to przypinam zapieciem do slupa, barierki itd. wtedy maja problem bo trzeba jeszcze sie zapiecia pozbyc, a jak masz tylko na tarczy blokade to podniosa moto i nima

'Nie na zawodach sportowych, ale na imprezie rodzinnej w Jankowicach. ' <-- cyt. z artykulu z pierwszego postu.ze tak dla sprostowania zapytam, czy ten mini zlocik w grancie zostal nazwany 'impreza rodzinna'? czy chodzilo o cos zupelnie innego bo albo sie zamotalem albo zaraz padne ze smiechu lol jak chodzi o jednodniowy zlot to nie kumam w ogole tego ze ktos robi problemy o halas bo to tylko jeden dzien w roku (w wypadku zlotu pod grantem), ja juz pisalem o skrajnych przypadkach jak komus pod oknem stunt wyprawiaja co niedziele ;)hahahaha

a wez troche pomysl, tak jak pisal pukers, to nie jest temat do afiszowania sie na forum, bo forum jest o motocyklach, i jezeli ktos nie ma takowej ochoty sie afiszowac ze jest ksiedzem, albo grabarzem albo handlowcem to poprostu tego nie robi, jakos nie zauwazylem zebys mial wpisany wykonywany zawod pod swoim avatarem, wiec nie wymagaj tego samego od innych.poza tym uzywajac mozgu mozna wpasc na pomysl ze osoby ktore sa z kleru moze jednak sie odezwaly do kolegi goornego, piszac mu priva? czy tak ciezko do tego dojsc? przeciez goorny sam napisal w pewnym momencie ze temat zamkniety, widocznie uzyskal potrzebne informacje wlasnie na privie. hahaha zajebisty tekst wiecej takich prosze! ah jak ja uwielbiam takie sformulowania ;Dto cos w rodzaju 'lepiej miec siostre w burdelu niz brata policjanta' hahahabawi mnie to niesamowicie z takich tekstow wynika wasza drodzy panowie uzywajacy tych fraz, nienawisc do policji, kleru, zupelnie bezpodstawna, natomiast nie jest poparta zadnym konkretnym argumentem, zaznaczajac ze jest to skrajne generalizowanie, co zwykle nie nalezy do zalet danego osobnika za to smiechu mam przy tym po pachy z takich osob rzecz jasna zazdroszcze podejscia do zycia! ps. gdybyscie faktycznie mieli siostry w burdelach to byscie gadali inaczej ;]

ja sobie dzisiaj posmigalem znowu, z tym ze jak wracalem to prawie prz*ebalo zabami i kombik sie suszy ladnie na wieszaku