Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

keyti

Użytkownicy
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez keyti

  1. Chłopaki zapomniałam uwzględnić jedną bardzo ważną rzecz, ja mam od dawna całe kompletne umundurowanie :D Kto mnie zna osobiście wie o tym :D Kachola od nich na pewno nie włożę, po to mam swój własny Po prostu wcześniej byłam cały czas plecaczkiem ale od wczoraj zaczęłam kurs na A i na B a temat założyłam, zeby wiedzieć jak to jest, bo nie chcę np wyskoczyć w całym kombiku kominiarce buty rękawice i kachol na pierwszą lekcję a instruktor popatrzy na mnie jak na bałwana
    na kurs idź w czym chcesz. Twoja brocha - jak bedzie klara, 30stopni w cieniu itp to może nawet sie z instruktorem dogadasz zeby ósemek nie krecic w kasku, choc znam przypadki bezwględnie przestrzegających przepisów i nawet usiąsc nie pozwalali bez kachola, a pozatym masz sie czuc bezpiecznie i tego Ci nie mogą narzucic czy w kurtce itp.na egzamin bym sie nie wychylała. instruktorzy to co innego, egzaminatorzy nie lubią "pewniaków" - tu na forum juz był temat gdzie ktos opowiadał o kolesiu co w kombiku itp, składał sie w zakręty - i oblał. za drugim razem w adidaskach i dresiku ładnie zaliczył. co do kasku niema wątpliwosci - moje własne pchły to moje własne. amen
  2. Ja Ci napisze co ja bym zrobił1. Jeśli moto było kupione za granica to spreparowałbym umowę na taką z odpowiednią datą 2. Jeśli moto było kupione w PL to napisałbym czynny żal i spytał o możliwość zapłacenia odsetek, choć myślę że sam czynny żal powinien wystarczyć.
    co do pkt pierwszego niewiem, nieznam się, nie oriętuję się, zarobiona jestem. co do drugiego - święte słowa - powinno zagrac i na pocieszenie dodam że w skarbówkach 95% obsady to babki, w związku z tym pare kilosów z podniesioną szybką - łzawe oczęta i słodki uśmiech powinien pomóc. nie wspomnę o łamiącym się głosie.wierzcie mi. facetowi łatwiej..
  3. co do daty to lepjej by było w tygodniu (mniejszy ruch mniej ludzi wszedzie) no ale biorąc pod uwagę ze pewnie większa większość pracuje lepszy byłby weekend, więc teraz pytanie czy sobota czy niedziela ? rzucam propozycję 6 lub 7 czerwiec ? ? ?
    jak sie w googlu wpisze 6 czerwiec 2009 to wyskakuje "tylko" 433 tysiące wyników. na pierwszej stronie niema nic związanego z motocyklami, tylko pielgrzymki i inne takie wiec jako sobota ten dzień nadaje sie na zlot jak najbardziej..pozatym zawsze co słabsze kondycyjnie jednostki (jak np ja ;) ) mają jeszcze niedziele na regenerację wątroby.nie śmiem się wymądrzac...ale lepiej sobota.
  4. Zafundować mega orgazm tak żeby sił ruszyć się nie miała A tak na poważnie to niech zaprosi koleżanki na "klachy", idzie do fryzjera a najlepiej sama zacznie jeździć
    hehe..mega ale ze cztery razyno i browar + futbol. rozważam zapraszanie koleżanek,ale narazie nie musze ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.