lewy

100% zgodności

tosz to istny CASING sorki za OffTopa. Postawie piwko jak sie może kiedyś spotkamy. życzę powodzenia:)

holo hola... To w końcu podłączałeś ten rozrusznik do aku bezpośrednio? Jak niema rozrusznika to wiadomo ze moto nie zakręci Jak po podłączeniu rozrucha do aku na stole iskrzy a nie kręci to albo masz zwarcie uzwojenia do masy, albo zablokowany jest mechanicznie. Jak nie iskrzy to nie ma ciągłości obwodu (czyt. przerwa w uzwojeniu) Odpisz jak jest w końcu, to podumamy dalej.

a mnie się wydaje, że każdy ma swoje pojęcie "zapier**ć na moto" i powinien uszanować to, że ktoś inny umie to robić w swoim przekonaniu równie dobrze jak Ty, a szybciej niż Ty. Dla mnie 160 to już odlot. Inni dopiero kładą nogi na podnóżek po starcie... TYLE

skup się i napisz bez wulgaryzmów, z wielką ironią... a każdy sobie dopowie co tam miało być w oryginale

- mamo, kupuje motor!- boże! - wytrzymałem 5lat bez ale teraz muszę. do szkoły jeździć! (szczytny cel hehe )- ale nie taki szybki jak te co słychać u nas jak jeżdżą szybko jak wariaci- nie nieee, taki spokojny, turystyczny, cichy i w ogóle to słaby tak więc obyło się bez żadnych ekscesów i zakazów czy tam nakazów. Paru kumpli sie już pyta czy sprzedałem nerkę lub wątrobę, ale wiadomo jak każdy odpowiada... mojej nikt i tak by nie chciał Tak więc jak ktoś chce to nie ma bata i znajdzie drogę do marzeń

a możne tak ma być, że w tą stronę co blokuje to napędza wał, a jak silnik zapali to wał szybciej się kręci od rozrusznika, wiec musi być luz... chyba nie potrafię tak przez klawiaturę pomóc, ja muszę pomacać aby dojść

prawie jak supermoto

czyli po wyciągnięciu rozrusznika, podpięciu go do zasilania nie kręci się tylko iskrzy? Jak tak to trzeba wziąć pacjenta na stół. Nie wiem jak wygląda Twój, czy jest rozbieralny czy nie. Zawsze możesz poszukać innego rozrusznika. Masz miernik? Zmierz oporność (powinna być bardzo mała, lecz nie wynosić zera)

prace serwisowe zimą

a dzieci w afryce dalej głodują...

no to chyba miałeś coś nie tak z tamtą F2, bo chyba każdy sprawny motocykl wyposażony w czujnik stopki i luzu może odpalić na luzie przy wysuniętej stopce. Inaczej by było ciulowo nie prawdaż

wydaje mi się, że większość wpisuje ksywy i tuningowane ksywy z życia realnego poprzez dodanie syferek lub znaczników.ps. Lewy od podstawówki

a moją pierwszą myślą po przeczytaniu tego tematu to....? czay to nie PROWOKACJA?trochę dziwne, taki motong, taka pierdółka, niezidentyfikowane konto... Może się myle:)A jak mam racje to sorki za zepsucie zabawy

Oby nie za późno z tymi zakupami! Dobrze by było zanim pierwsze trasy zaczniesz połykać, to odziać się. Jak? to chyba nie muszę pisać, bo to każdy wie. Swoją drogą wkurza mnie też parowanie okularków na basenie, jak były nowe to miały taką śliską powierzchnię od wewnątrz i to chyba był jakiś właśnie preparat antifog:) Co do kasku to po jednym nie mam problemów z parowaniem. A jak na światłach wieczorem cie chuchnie, to uchylać szybkę, szybki start i już po parze

jest czas, cała lewa w górze . nie ma czasu - same palce, kiwnięcie głową. Ale co jak co, bardzo frustrujące jest jak sie machnie komuś, a ten zlewka:/ no aż się ma czasem ochotę zawrócić za takim i.... właśnie i co byście takiemu zrobili? co nie odmachnie. (pomijając fakt, że mógł nie widzieć, choć i to jest spekulanckie) wydaje mi się, że poprzez pozdrowienie można w jakiś sposób odseparować motocyklistów, od użytkowników motocykli. Ale tylko po części, bo zawsze jest ale....

cała prawda, tyż prawda iiii... święta prawda!!! olej nie tylko w silnikach musi sie rozgrzać na wiosne, ten w głowie również, choć może bardziej.... przede wszystkim. Jako młody mam tego świadomość... Oby jak najmniej takich przypadków

przyznaje że nie mam sprawdzonego sposobu. Lecz pomysł. Może prądem je delikatnie? Nie wiem jak by sie sprawdzał generator ultradźwiękowy (taki powyżej 20kHz) Czy gołębie to usłyszą? Jak tak to zapewne nie bedzie to miłe. Lecz jeśli masz futrzaki w domu (pies, kot) to też nie zda egzaminu:/ Albo kota na balkonie trzymej

o guru słońca i wysokiej wiosennej temperatury przybywaj!!!

jeszcze była akcja z arbuzem w wakacje:D ale może trzeba osobny temat założyć z właśnie takimi i podobnymi własnymi doświadczeniami w stanie "braku filmu na rolce" hehe

uwielbiam jak budzę się rano (np tak jak dziś) idę do kuchni , patrze... a tu moje dokumenty na stole Ojciec na mnie spogląda i się uśmiecha... wówczas już wiem, że znów mi się snęło w kuchni bo oczywiście przed snem włączył się głód. Pytam sie jak tym razem spałem? A on mówi, że z nożem w ręce, a na stole deska do krojenia, chleb i keczup..... Masakra jak ja tego nie lubię aż strach sie bać normalnie.Ale za to wieczorem było fajnie

ja chcieć już latać! Bo to co sie wkur**** jadac z polibudy z gliwic do domu:/ korki takie, że trase bym na moto pokonał w 30min a nie 1:20 ZIMO wyp****j już a sio!

spoko temat. ale coś mi sie wydaje ze piersza scena z ta ładą 4x4 to montaż. Bo strasznie nie naturalnie to wygląda i widać przejścia między real a wirtual.a reszta git:)

Yamcia

Albo jestem jakiś nieświadomy, albo coś tu jest nie teges. Jak by miał niby odessać paliwo z komory korbowej? Ze niby sie waha do oleju dostała? Eeeee no bez jaj Milosz1713 obadaj pływak tak jak podpowiada kostucha.