Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

ala

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ala

  1. ala

    Zmiana Stajni

    Witaj, śmigam po okolicy, ale wtedy to chyba nie byłem ja.PSJedno mnie zaskoczyło... to cudo należy dotrzeć!! czyli przez 1 tyś km : TOP SPEED ok. 120 km/h i max 7 tyś obr. Czyli młodzież i maluchy mnie wyprzedzają
  2. ala

    Zmiana Stajni

    Witam, po długich namysłach co do zmiany stylu i po jeszcze dłuższym zbieraniu kasy .. udało się jestem szczęśliwym posiadaczem Suzuki GSR 600A K9. Dzisiaj przywieziono mi nowe, nie spawane, żadne 'bezwypadkowe' z francji, tylko nowe moto z salonu w Tychach. W planach miałem, tylko krótką przejażdzkę po okolicznych uliczkach w celach zapoznawczych, ale szczęśliwie wyszło słonko i skończyło się na 50 km zajawce po okolicy. Moto jest zgodne z oczekiwaniami, łagodne jak trzeba, i potrafi pokazać pazurek (jeszcze dotarcie opon i maszyny). Bardzo przyjemne w prowadzeniu i kontroli, dosyć przewidywalne (sprawdzałem tylko do 7k rpm) - dotarcie nowego silnika. Chociaż widać że dopiero od tych 7-9k rpm to moto się będzie budzić...Moja opinia po tak na prawdę małej jeździe próbnej:Zalety:łatwość prowadzeniaprzewidywalność manetkidobry hamulec przedni, precyzyjna skrzynia,dobra (jak dla mnie) charakterystyka momentu obrotowegoWady:Lusterka są całkowicie do dupy... tak nimi trzesię jak bym oglądał mirage, ciężko ocenić odległość a o prędkości pojazdu nawet nie wspomnęTylni hamulec ... nie wiem czy na pewno działa, przez długi czas naciskania nic a potem nie sprawdziłem, już dzisiaj nie był potrzebny ;-)Powiem wprost, to mój pierwszy całkowicie nowy motor z zerowym przebiegiem, więc jestem zafascynowany, ciśnienie podnosi nie tylko manetka, ale i kredyt na karku, oraz decyzja zakupu w dobie jakegoś kryzysu, który może nas mocno udupić.Foty wrzucę jak tylko będzie lepsza pogoda.Pozdrawiam wszystkich i życzę przyczepności !Dzisiaj była wolna chwila i zapodaje foty :-)
  3. Mam proste pytanie, czy w tym roku znów będzie podział na plastiki i lepszą resztę ?? jak w ubiegłym sezonie ?? jak np na zakończenie sezonu 2008?. Bo się sam mocno zastanawiam .. mam Intrudera a w przyszłym tygodniu będe miał GSR czyli prawie plasik? Intrudera pewnie nie zdążę sprzedać .., czyli jestem już 'plasikiem' czy jeszce lepszą?? resztą ?? rozumiem podział na debili i resztę, ale jakoś nie rozumiem podziału na 'plastiki i lepszą resztę '. Jak tak ma się znów rozpoczynać i kończyć sezon w Mikołowie, to może lepiej dołączyć do ekip z innego miasta, gdzie podział jest bardziej zrozumiały dla człowieka, czyli motocykliści rozpoczynają i kończą sezon a debili się po prostu nie zaprasza.Jeśli ktoś może mi wyjaśnić różnicę pomiędzy motocyklistą na plastiku a motocyklistą na 'reszcie' maszyn, a debilami na jednych i drugich maszynach to będe bardzo wdzięczny. Znam super gości na chopperach i na plastikach i szczerze mówiąc to ludzie są tu ważni a nie chrom lub platik wokół ramy! Właśnie z powodu tych antypati nie jeżdzę na otwarcie lub zakończenie sezonu, bo co do jest ważne ? chrom lub platik wokół chłodnicy czy driver ??
  4. Witam, co do konkretnych cen to nie mam zanotowane, raczej sprawdzam przed oddaniem do serwisu, namiary na 'dziwny' serwis opon dam za kilka dni jak wroce z delgacji i zobaczę do 'papierów'. Pamiętam tylko że mały warsztat to ok 20%, maks 30% oszczedności względem dużego warsztatu. Więc moim zdaniem nie zawsze ma to znaczenie np. wymiana uszczelniaczy w lagach, pomiędzy 20 a 30 PLN nie ma jakiejś kosmicznej różnicy, no nie ??Co do tego serwisu opon co pisałem, znajomy też tam kupił i też była niespodziewana awaria 'wywazarki' :-) więc dopłacił potem u Ratki za wyważanie i tylko kupa zamieszania i ZERO oszczędności a właściwie mała wtopa..
  5. Witam,Korzystałem z serwisu RATKA Mikołów i Tomek Motocykle, Mikołów Kamionka w podstawowym zakresie i mogę powiedzieć że jakość i ceny są OK. Ratka - duży warsztat, pełna obsługa, miło i profesjonalnie, za małe dupsy nie wziął kasy lub grosze. Za inne prace rozsądna kasa. Terminy prac w sezonie są odległe, ale konkretne.Tomek Motocykle to o wiele mniejszy warsztat ale ceny są również znacznie mniejsze i wie co może zrobić dobrze. Za pierdoły nie kasuje. W sezonie znacznie krótsze terminy.Ceny niższe niż u RatkiW obu przypadkach jakość obsługi Klienta bez najmniejszych uwag.Oba warsztaty mogę szczerze polecić. PS.Piszę te info tylko dlatego, że nie potrafię zrozumieć kiedy mały warsztat mieszczący się w starym garażu posiadający kilka podstawowych narzędzi i brudną szmatę, ma ceny identyczne lub porównywalne do cen w ASO lub u Ratki , z wyposażeniem za dziesiątki tyś, gdzie jest full obsługa, kawa, TV itp. W garażu na na słowo rachunek lub gwarancja robią wielkie oczy i mówią 'to będzie jakieś 22% :-) więcej. Uwaga:NIE dotyczy to w/w warsztatów.Osobiście nadziałem się tak przy wymianie opony,.... znalazłem kilka złociszy taniej niż u Ratki i pojechałem do Zabrze, opona OK, ale jak zobaczyłem jak chcią podnosić mojego Intrudera to myślałem, że za**bię, a po wymianie opony okazało się że wyważarka wysiadła 'przed chwilą ;-) i zostałem z niewyważonym kołem i kupą nerwów gratis !! ale zaoszczędziłem parę groszy :-(Korzystając z serwisów zwróćcie proszę uwagę aby w małym zakładzie nie zapłacić więcej w ASO.
  6. ala

    Witam Serdecznie

    Witam,mam na imię Arek (nick: seldon) jeszcze jestem szczęśliwym posiadaczem Suzuki Intruder 800 z Mikołowa, a w najbliższych dniach zmieniam orientację na ..... GSR 600. Chętnie poznam innych motocyklistów, którzy nie klasyfikują ludzi po 'sprzęcie' tylko po człowieku.Śmigam po okolicy i po beskidzie. W tym sezonie planuję wypad na przełęcze alpejskie.Życzę wszystkim dłuugiego sezonu 2009 i jak największej przyczepności.Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.