Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

BREMBO

Użytkownicy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

O BREMBO

  • Urodziny 23.10.1978

Osiągnięcia BREMBO

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Wiele sił dla kolegi, wracaj szybko na szosę. A dla autorów kilku wypowiedzi, więcej pokory do świata i samego siebie, każdy wie jak jeździ, a to nie miejsce i czas by wytykac sobie błędy.
  2. BREMBO

    Niezły Rider

    Co do obraźliwego tonu i tego, że sobie nie życzysz to przeczytaj mojego posta i Twoja wypowiedź, porównaj i wyciagnij wnioski. O przedłużanie kutasa sie nie martw, nie mam takiej potrzeby, jak równiez nie mam obaw o swoje uzębienie podczas ewentualnych spotkań przy piwku. Nie mam równiez uwag co do Twoich umiejętności i techniki jazdy ponieważ nie znamy się, wiec tego nie oceniam, pisałem raczej o zdrowym rozsądku, natomiast technika jazdy jednego uczestnika ruchu nie gwarantuje braku błędów po stronie innych, szczegolnie że kolo z filmiku z*****la przez wioski. Co do R6 wiem co potrafi ten motocykl, ale mam na tyle zdrowego rozsądku, by z takimi prędkościami latać po odpowiednich drogach, a nie przez wioski. Tyle w tym temacie, bez odbioru./nie przeklinaj/
  3. BREMBO

    Niezły Rider

    To współczuje Ci Stary, naprawdę. Ciekawe czy to taka prawidłowość czy zawsze na kazdym forum sa gawędziarze. Zastanawiam się czy pomyślałeś kiedys, co zrobiłbyś w sytuacji kiedy podczas wypadku zabiłbyś komuś żonę i dziecko, i policja, sąd etc. udowodni że to Twoja ewidentna wina ?? Będziesz sobie nadal spokojnie śmigał po zakretach bez żadnej urazy, bez presji tego że, ktoś zginął przez Twoją głupotę ?? Wszystko jest fajne dopoki coś se nie przydarzy, w kazdej dziedzinie życia... Tyle miałem, debilizmu i braku wyobraźni nie trawię... sic !
  4. BREMBO

    Niezły Rider

    Z całym szacunkiem i bez urazy, ale zastanawiam się czy masz takie niezdrowe poczucie humoru czy masz tak poryte pod beretem
  5. No widzę że na forum mamy niezłe Ciacha bez urazy koleżanki to miało być w miłym tonie no dalej drogie Panie ujawniać się....
  6. Koleżanka pewnie i tak się nie zdecyduje na żaden z tych wariantów, więc nie ma sensu robić zamieszania ale gdyby jednak to się polecam Asia dzięki za instrukcje
  7. Słowacja, zapora pod Namestowem, prawie jak Skandynawia
  8. potwierdzam, serwis u Junkola jest naprawdę godny polecenia, robię tam drugi motor i naprawdę bardziej fachowego podejścia nie spotkałem, co do kaski przyzwoicie, polecam
  9. BREMBO

    Opowiadanie O......

    Po dwóch miesiącach przypadkiem wpadł dosłownie do ich biura motocyklista ubrany od stóp po szyję w lśniący kombinezon. Byli zachwyceni, jakby ujrzeli kosmitę, poczęstowali kakaem, którego odmówił i poprosił o browar, i zagryzał ciastem, którym także go poczęstowali. Spytał ich nad czym tak pracują. Opowiedzieli mu wszystkoy dokładnie ze szczegółami. Motocyklista drapiąc się po głowie po chwili rzekł: to bardzo proste. Kiedy kobieta weźmie śledzi i się nim ponaciera, zaczyna wydzielać taki sam aromat jak on. Im częściej będzie się nim nacierać spowoduje to, że jej pot będzie już zawsze zalatywał odorem śledzia.I postanowiła zatrudnić się na rybackim kutrze, biegając w futrze i krzycząc" ależ się zemszczę za te bzdury o śledziach". Obrywając papierki z mentosa chciała przejść smak stęchłego śledzia, którego zjadła pół godziny temu, niestety nic to nie dało, mentos przereklamowany, a może jednak nie? Może taki przypadek ze śledziem jest tak beznadziejny, iż następnego dnia jak wstała wzwód doprowadził do tego, iż zrozumiala ze pachnie sledziem bo jest konstantynopolitańczykowianeczką... Młody, jurny listonosz zanim zapiął ją z tyłu, włączył stary wentylator, ktory zapomniał już o swych łożyskach, i trąc jak stara beczka po suchym i dziurawym asfalcie zaczął kręcić śmigłem i wyrzucać fetor stęchłego śledzia jak najdalej. Listonosz jak to listonosz ustawił się od zawietrznej i smyrajac pierwej po krzywych kolanach śledziowej pani ruszył do walki... w tym momencie zjawił się
  10. Ja tam wolę zaczekać droga czarna ale zdradliwa. Wczoraj na styku Katowic i Sosnowca na 86 wyglebiłem peugeotem i na 99,9 % idzie do kasacji, ślisko jak cholera, zresztą koleś który mi przywalił z tyłu mówił to samo wolę nie myśleć co by było gdybym jechał R6 zamiast samochodem.
  11. BREMBO

    Opowiadanie O......

    Tymczasem z tutejszą stodołą było wiele historii powiązanych, jak m.in. starego dobrego motocyklisty z najbardziej obleśną dupą (spowodowane zbyt długim jeżdżeniem na moto) jaką kiedykolwiek widziano, który lubial smigac w kalesonach które były śmierdzące i podarte,motocyklista oprócz obleśnej dupy miał zardzewiałe wentyle i dluuuugie krecone zęby po same krzywe paznokcie u nieswoich stóp, które były czarne jak sadza osiadająca na wierzchnim ubraniu kominiarza, który po swej ciężkiej pracy zwykł iść do pobliskiego baru chlapnąć zimnego i złocistego, kiedy tak szedł z kniei wylazł na rozgrzany i topliwy asfalt, mały niepozorny troll który kazał mu wąchać słonego, na to kominiarz sie poirytował i gruchał jak dwa golabki. Gołąbki jak to gołąbki były na drutach. Uryna wraz ze stolcem i bolesną obstrukcją zdawały się stać obok siebie z tak nieokiełznaną gracją jakiej nigdy wcześniej nie zdołałem zauważyć, były piękne okazałe równe ideałowi którego zawsze lubialy szaleć i z dziką eksytacją drążyć
  12. BREMBO

    Opowiadanie O......

    Tymczasem z tutejszą stodołą było wiele historii powiązanych, jak m.in. starego dobrego motocyklisty z najbardziej obleśną dupą (spowodowane zbyt długim jeżdżeniem na moto) jaką kiedykolwiek widziano, który lubial smigac w kalesonach które były śmierdzące i podarte,motocyklista oprócz obleśnej dupy miał zardzewiałe wentyle i dluuuugie krecone zęby po same krzywe paznokcie u nieswoich stóp, które były czarne jak sadza osiadająca na wierzchnim ubraniu kominiarza, który po swej ciężkiej pracy zwykł iść do pobliskiego baru chlapnąć zimnego i złocistego, kiedy tak szedł z kniei wylazł na rozgrzany i topliwy asfalt, mały niepozorny troll który kazał mu wąchać słonego, na to kominiarz sie poirytował i gruchał jak dwa golabki. Gołąbki jak to gołąbki były na drutach. Uryna wraz ze stolcem i bolesną obstrukcją zdawały się stać obok siebie z tak nieokiełznaną gracją jakiej nigdy wcześniej nie zdołałem zauważyć, były piękne okazałe równe ideałowi którego zawsze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.