Ja podobnie jak borysss, po doświadczeniach z okresu kiedy szukałem dla siebie sprzetu stwierdzam, że lepiej szukać czegoś z okolicy, przynajmniej nie bedziesz sobie pluł w brode jak przemkniesz pół Polski tylko po to aby zobaczyć w jakim stopniu zdezolowane jest moto... Ja w sumie dwa razy popełniłem ten bład i gnałem 400km po jak zapewniał Sprzedający 'igiełke' a po przybyciu na miejsce okazala sie zwykłą kupa złomu..