-
Postów
1 800 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Bogas
-
Wprowadź Trochę śmiechu I Humoru Na Forum! - Kawały *PRZYKLEJONY*
Bogas odpowiedział(a) na Woytec temat w FUN-JOKE-ETC
Leci samolot z żołnierzami Legii Cudzoziemskiej do Afganistanu. Na pokładzie sierżant mówi: za każdą parę uszu talibów daję 200 euro, za łeb z brodą 500 euro. Samolot wylądował, żołnierze wybiegli z samolotu. Wracają po godzinie z pełnymi koszami głów i uszu. Sierżant patrzy i mówi: Poj***ło was? Przecież wylądowaliśmy tylko na tankowanie w Monachium... -
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu . Migotka zaś opuściła podnosząc sztangę rzęsą łonową karminadla zmaraszonego szmirą wydobywającą się fuslapy z byfyju w antryju za beszongiem wele kierchowa .
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu . Migotka zaś opuściła podnosząc sztangę rzęsą łonową karminadla zmaraszonego szmirą wydobywającą się fuslapy z byfyju w antryju
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu . Migotka zaś opuściła podnosząc sztangę rzęsą łonową karminadla zmaraszonego szmirą wydobywającą się fuslapy
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu . Migotka zaś opuściła podnosząc sztangę rzęsą łonową karminadla zmaraszonego szmirą
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu . Migotka zaś opuściła podnosząc sztangę rzęsą łonową karminadla
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu . Migotka zaś opuściła podnosząc sztangę rzęsą
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu . Migotka zaś opuściła podnosząc
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu moherowego beretu .
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów do rejestru tygodnika wolności sromu
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke z czterech wpisów
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem uprawiającym maryśke
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka będącego prosiaczkiem
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością szalonego Puchatka
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki z anielską cierpliwością
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając na czworakach do szolki .
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole i wkroczył pełzając
-
Róg Sokolskiej z Chorzowską epny napis na budynku
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach tudzież czole
-
Jest film fobular z tego miejsca Ale tak wracając do spotkania to ino my bydymy ?? Bo jak tak to ty pewno i tak na 4 kolach bydziesz ?? To może pizzeria w Chorzowie ?? Niestety Klaudiusz zamknął ta wele mnie ale jest tyz niedaleko (naszymi krokami z laskami 25 min ) dobrą robią Jutro byda dzwonil do Cia co i jako Jakoś pustką tu wieje
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną dokładnie na piętach
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze z nosa wydepilowaną
-
17:00 ??
-
W ustach brzydkiej jak smok bagienne rusałki, zobaczył dwa jurne korzenie wystające z dupy jeżozwierza, zarośniętego jak Alf z planety Melmak.Dowiedział się, że gnija mu rzęsy i brwi oraz jądra ma zagrzybiałe. Polał więc się wyciągiem z bławatka i zasnął wśród fałd nagich masar w burdelu na Mikołowskiej. Snił o masażu, który odbył sie w podmiejskim toi toiu. Następnym pragnieniem jednookiego karła, było połknięcie wielkiego cyca z małym dzyndzlem, wyszukanym gdzieś głęboko w odbytnicy u DANVIELDA, który lubiał bzykanie analne z Szachrajką, Bez smarowania, bo takiego miał małego pomysła na ciasne spasowanie kasety video w jej chińskim odpicowanym wachlarzu, który mienił się niczym złota rybka. Następnego poranka wieczorem około 3:00 czasu moskiewskiego DANVIELD postawił oczy w słup i po słupie. Kiedy tylko ocknął się zobaczył swojego brzydala w sieczkarni za stodoła przy miedzy TURBO100. Wystraszył się pięknej brzyduli,nasłanej do posłania Emila z drewutni, który masłem klei dachówki na klepisku. Wtem Kudłaty prosto za winkla wytargał soczyście i z rozmachem koło z lezącego nieopodal kosmicznego dupolota na słomę. Chwilę później pochwycił mięsistą chudą ociekającą suchym dowcipem koze