Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

accord

Użytkownicy
  • Postów

    3 497
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    84

Odpowiedzi opublikowane przez accord

  1. 10 minut temu, motopasja939 napisał:

    Może ktoś wymyśli kurtki samoprzylepne dla opon ? nigdy nie ścigałes się illegal? ?

    Nie trzeba kurtek dla opon wymyślać, są przecież koce - tylko trochę z prądem kłopot :D

    Chyba nie, nie pamiętam :P:ph34r:

  2. 2 minuty temu, Robimoto napisał:

    Witam.

    Sprzedałem swoje moto teraz szukam nowego

    Trochę jakby nie na temat.

     

    1 minutę temu, motopasja939 napisał:

    No uważaj bo jeszcze ci uwierzę ?

    Musisz, nie ścigam się na ulicy :)

     

    35 minut temu, onkel pyjter napisał:

    Siemanko, się wtrącę :P Są dwa aspekty minimalnej temperatury. Pierwszy - ile wytrzymasz Ty, drugi - ile wytrzymają opony. Przy 15 stopniach i podpinkach można wytrzymać, przy jednocyfrowych już nie. Trzeba się ratować ogrzewaczami żelowymi itp wynalazkami, pomagają na kilkanaście minut. Zwykłe opony drogowe muszą trochę się rozgrzać ale nie ma co liczyć na pełne możliwości poniżej 15 stopni. mniejsze czy większe uślizgi trzeba mieć zawsze na uwadze.

    Jeżeli interesuje Cię teoria to są dwie książki obowiązkowe. W kolejności czytania: David L. Hough "Motocyklista doskonały" oraz Keith Code "Przyspieszenie 2". Część pierwsza wbrew pozorom jest dla wyczynowców, strasznie drobiazgowa i przez to lekko nużąca a druga dla "cywilnych" riderów. Nikt na razie nie napisał nic lepszego.

    onkel , temperatury to indywidualna sprawa, ja mimo to że ciepłolubne bydle jestem, wytrzymuję całkiem dobrze kilkustopniowe temperatury przy czym jestem dobrze naubierany.

    Co do opon to ich faktycznie nie da się ich ubrać i uślizgi są normą.

  3. Ilu ludzi tyle zdań, my z moją dziewczyną jeżdimy dopóki jest temperatura na plusie i jest sucho a jak się robi mokro to przesiadamy się na enduraki i jedziemy w pola.

    Wszystko zależy od podejścia bajkera, jego ubioru i stopnia zboczenia motocyklowego.

  4. 2 minuty temu, K.Łapouch-y napisał:

    O tym że wpadłas po uszy Jak śliwka w kompot,  jak dwie połówki arbuza się uzupelniacie ? masz przechlapane bracie... To kiedy obstawe ?robimy ?

    Nie przesadzaj K.Łapouch-y ( trudniejszego w pisowni nicka nie dało się wymyślić ? ;)) z tym arbuzem to przesadziłeś !!

    A ja łatwy nie jestem :P

  5. 24 minuty temu, arczimi napisał:

    Do accord ... Tak masz rację-jest epopeja. Jeżeli kupuję motocykl za 50 tyś zł to nie kupuję byle czego..........

    hmm, 50 tysi, tak przypuszczałem że jakimiś złomami jeździsz :lol:

    A raczej nie jeździsz tylko stawiasz je na super stojaku w garażu i gapisz się na nie przez kilka miesięcy :D

    • Haha 1
  6. Geometrii w przedszkolu na pewno nie miałeś ale fizykę w szkole i owszem, jeżeli coś ma wytrzymałość 220 kg to nie ma znaczenia czy będzie obciążone pięć minut czy rok,chyba że jest to obciążane dynamicznie jak most czy lina. Motocykl obciąża stojak statycznie i na pewno po trzech miesiącach czterech dniach i pięciu godzinach nie skręci się ani nie złamie.

  7. arczim, a  skąd pewność że koleś którego cytujesz z forum Kawasaki to nie sprzedawca (dystrybutor czy jakby tego nie nazwać) Bike Lifta ?

    Plastikowe kółka nie są problemem, dawały radę na tak gównianej nawierzchni jak płyta ażurowa która jest boxach na torze w Poznaniu.

    Stojaki mam za chyba 160 zł szt. i służą już parę sezonów i co najważniejsze mają się dobrze i jeszcze posłużą.

    Moim zdaniem ważne jest żeby stojak miał regulacje wysokości  i szerokości no i żeby była podana masa udźwigu, nie przegniesz z masą , stojak działa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.