accord

Jeżeli w piaskownicy jest piwo to chętnie dołączę

Nie trzeba kurtek dla opon wymyślać, są przecież koce - tylko trochę z prądem kłopot Chyba nie, nie pamiętam

Trochę jakby nie na temat. Musisz, nie ścigam się na ulicy onkel , temperatury to indywidualna sprawa, ja mimo to że ciepłolubne bydle jestem, wytrzymuję całkiem dobrze kilkustopniowe temperatury przy czym jestem dobrze naubierany. Co do opon to ich faktycznie nie da się ich ubrać i uślizgi są normą.

ETZ , myślałem że ty duży chłopiec jesteś motopasja , jak wyścigi to tylko na torze

Nie, to porównanie mocy do przyczepności, ja też mam 200 KM, zmieniam mapę na deszcz, delikatnie obchodzę się z gazem i na przyczepność nie narzekam.

Ty mi Kłapouchy metryką nie wymachuj a powiedz ile masz koni w maszynie ? Bardzo dobre podejście motopasjaj jak nie czujesz się na siłach to nie jedź

Ilu ludzi tyle zdań, my z moją dziewczyną jeżdimy dopóki jest temperatura na plusie i jest sucho a jak się robi mokro to przesiadamy się na enduraki i jedziemy w pola. Wszystko zależy od podejścia bajkera, jego ubioru i stopnia zboczenia motocyklowego.

Uff

nie nie nie, już kończymy tą do niczego nie wiodącą konwersacje

Tu się z Tobą zgodzę

Nie przesadzaj K.Łapouch-y ( trudniejszego w pisowni nicka nie dało się wymyślić ? ) z tym arbuzem to przesadziłeś !! A ja łatwy nie jestem

Sport, już Cię lubię !!

Zaraz, zaraz ale o czym Ty teraz mówisz ?!

Motocykle i muzyka A w teorii motocyklowej jestem dobry, gorzej z praktyką

Wiem że nic nie wiem, to dobry początek

Brawo panowie , myślę że teraz rozwialiście wszystkie wątpliwości kolegi

Nie dramatyzuj Tadzik, dziewczyna musi wiedzieć że lekko nie będzie

Da się, pod warunkiem że jest to flet miękki

Witaj, a czego konkretnie chciałabyś się nauczyć ?

Dla mnie osobiście twoje wywody są bezsensowne ale to może tylko być moje wrażenie. Forum jest od tego żeby pisać i zadawać nawet najgłupsze pytania. Życzę udanych zakupów i takiej aury żeby ci się opony nie odkształciły !!!

hmm, 50 tysi, tak przypuszczałem że jakimiś złomami jeździsz A raczej nie jeździsz tylko stawiasz je na super stojaku w garażu i gapisz się na nie przez kilka miesięcy

Włos mi się na głowie jeży jak czytam twoje wywody arczim !! Skoro ty przy zakupie durnych stojaków piszesz telenowele to jak u ciebie wygląda zakup motocykla ?! To musi być chyba cała epopeja !!! Wiem nie muszę czytać tematu jak mi się nie podoba ale mogę, czytam i komentuję.

Geometrii w przedszkolu na pewno nie miałeś ale fizykę w szkole i owszem, jeżeli coś ma wytrzymałość 220 kg to nie ma znaczenia czy będzie obciążone pięć minut czy rok,chyba że jest to obciążane dynamicznie jak most czy lina. Motocykl obciąża stojak statycznie i na pewno po trzech miesiącach czterech dniach i pięciu godzinach nie skręci się ani nie złamie.

arczim, a skąd pewność że koleś którego cytujesz z forum Kawasaki to nie sprzedawca (dystrybutor czy jakby tego nie nazwać) Bike Lifta ? Plastikowe kółka nie są problemem, dawały radę na tak gównianej nawierzchni jak płyta ażurowa która jest boxach na torze w Poznaniu. Stojaki mam za chyba 160 zł szt. i służą już parę sezonów i co najważniejsze mają się dobrze i jeszcze posłużą. Moim zdaniem ważne jest żeby stojak miał regulacje wysokości i szerokości no i żeby była podana masa udźwigu, nie przegniesz z masą , stojak działa.

Już parę lat jeżdżę na motocyklu i jakoś Twoje argumenty bankus do mnie nie docierają