zajc600rr
Użytkownicy-
Postów
121 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia zajc600rr
Newbie (1/14)
0
Reputacja
-
No o pasje ale ta ry ry już od dawna za mną chodzi. Jest piękna!!!
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie po dłuższej nieobecności.Jak w temacie stoję przed trudnym wyborem a mianowicie zamiany samochodu na motocykl. Jestem właścicielem dopieszczonego seata leona z 2004r i mam propozycję zamiany na Cebre 1000rr 2007 r wersja HRC Motocykle to moja miłość i pasja ale od najbliższych wysłuchuję pretensje,że to nieodpowiedzialne,że trzeba najpierw urządzić mieszkanie, spłacić kredyt, a samochód jest ważniejszy itd.Nie wiem co robić liczę na wasze rady. Pozdrawiam.
-
Ludziska fajnie się wam gada. Mieszkanie z pustymi ścianami bez kibla idt paląca się instalacja elektryczna i wiele innych. Sporo z was ma już swoje 4 kąty, w których są podstawowe rzeczy typu pralka itd. Nie będę się rozwodził o finansach itd ale uwierzta ludziska,że musiałem tak zrobić.Ps. nie mam zamiaru nikomu udowadniać kim jestem a kim nie, ale w Chudowie byłem
-
Dzięki tazz jakiś grosz się nazbiera na nowego sprzęta. Bez moto jak bez... Kur... nie ma nic gorszego
-
tlusty i tak trza bydzie zrobić jakiegoś komara albo cuś. Mam na tyle wspaniałych kumpli , że będą mi użyczać swoich sprzętów(mojej rr też bo sprzedaje kumplowi) więc nie kończe z nałogiem
-
Moja kobieta też kocha motocykle. Co do spłaty mieszkania to jeszcze 25 lat mi zostało i mowa o kolejnej pożyczce nie wchodzi w rachubę a remont trzeba zrobić
-
spróbuj na Technoszczocie popytać. kolega tam wynajmuje. Mają dupne hale więc może miejsce się znajdzie
-
tylko ja wiem co we mnie siedzi i jakie mam podejście to motocykli. Mogę pisać i was przekonywać a wy i tak będziecie mieć własne argumenty. Moje zdanie jest takie,że każdy kto kocha motocykle i jeździ po części jest motocyklistą.
-
No prezes i tu się z tobą nie zgodzę Jak wcześniej mówiłem motocykle to dla mnie pasja i miłość. Niestety sytuacja finansowa zmusza mnie do takiej a nie innej decyzji i gdyby nie to w życiu nie sprzedawałbym motocykla. Nie będę się kłócił ale uwierz,że to dla mnie bolesna i trudna decyzja a co do jednosezonowca to się z tobą nie zgodzę. Czy dres jeżdżący od kilku lat nie dbający o sprzęt to motocyklista czy może motocyklistą jest koleś,który śmigał sezon ale w moto wkładał całe swoje serce i poświęcał wolną chwile żeby pośmigać?
-
niezły sprzęt stylizowany chyba na GSX R Czym skorupka za młodu....
-
Miałem dzwona i się pozbierałem i jeździłem. Jeździłem jeden sezon i niestety muszę sprzedać moją Perełke żeby zrobić remont mieszkania,które niedawno zakupiłem Czyli kim jestem? Motocyklistą czy jednosezonowcem? Od dziecka kochałem motocykle i tak już zostanie ale niestety drugiego sezonu nie pośmigam. Tylko się odkuję i nowa ry ry stanie w garażu.
-
Fajer fajny takowy mi się marzy. Co do faktu potrącenia nie ma co gdybać bo nie było nas na miejscu. Tylko kierowca i gliniarz wiedzą jak było.
-
Jaki KUR.. pościg? Co za debile to piszą. Koleś normalnie się zatrzymał nawet przez moment nie uciekał Już się zaczyna nagonka na nas.
-
Dynotech katowice.
-
Czyli kolo sprowadził sobie moto do polski a i tak mieszkał w GB? trochę to pokręcone ale niech mu będzie. Nawet gdyby rzadko śmigał to i tak nie wierze w ten przebieg natomiast co do koloru felg i sposobie ich malowania nie zabieram głosu bo o gustach się nie rozmawia