Kozubnik - opuszczony kurort PRL-u, krótka relacja

[Rokita]

Cześć Wszystkim.

 

Udało mi się trochę polatać V-Stromem po okolicy i wylądowałem w Kozubniku.

Pewnie część z Was już tam była, a resztę namawiam, żeby przy okazji tam zajrzeć.

 

Sam ośrodek wypoczynkowy za czasów PRL był nazywany polskim Davos.

Później popadł w ruinę. Obecnie trwają jakieś prace na odbudową.

 

Można spotkać sporo motocyklistów.

 

Okolice ładne, jest gdzie pojeździć.

 

Krótki filmik z wycieczki, proszę dawać łapki w górę i subskrybować kanał to będę wrzucał kolejne;-) :

 

https://youtu.be/q0MyClE-0ro

 

 

[Walgav]

Super, muszę się tam wybrać

 

[Rokita]

Jakby później lecieć na Bielsko to polecam tzw Straconkę. Fajna kręta droga.

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

[Gość]

2008

https://goo.gl/photos/TBfA1cR73t3CrVEA8

Nie wiem jak teraz,ale można było buszować po całym ośrodku.Śmigaliśmy po dachu baaenu, a jakiś ziomek crossem śmigał w środku pływalni

2011

https://goo.gl/photos/G77vD9o5eWXfX3or6

[Joasia]

Hej. Bylam w Kozubniku... Fantastyczna sprawa totalne ruiny mozna bylo chodzic po obiektach dachach podziwiac widoki.. Fajna wycieczka 

[Rokita]

fajne fotki Wicher

[LynxLynx]

W Kozubniku byłam w 2012 r. Niesamowity klimat. Teraz największy szkieletor jest już odbudowany, wtedy siedzieliśmy na jego górze i podziwialiśmy widoki. Z jednej strony fajnie, ktoś się tym zainteresował, a z drugiej strony trochę szkoda.