Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kupno na poprzedniego właściciela


nfs

Rekomendowane odpowiedzi

Można. Ja tak kupywałem swój motocykl. Kolega musi mieć umowę od pierwszego właściciela który ją sporządził z obecnym właścicielem i druga umowa między obecnym właścicielem a twoim kolegą. Oczywiście dowód + oc.

Potwierdzam także miałem taką sytuację. Poprostu w WK wymagają wtedy wszystkich umów ( oryginały oczywiście ) i nie ma problemu z rejestracja!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie tak dawno był na ten temat program w TV

6 umów pod rząd i nikt nie przerejestrowywał

Temat dotyczył skody. Nabywca miał problemy z rejestracją bo okazało się że nie jest to możliwe (rejestracja)

na szczęście kupował w komisie i udało się wszystko odkręcić (osoba prywatna nie jest fachowcem a komis został za takiego uznany).

Zalecali skontaktować się z Urzędem Miejskim lub Starostwem Powiatowym (w zależności kto prowadzi sprawy rejestracji) i ustalić czy przerejestrowanie pojazdu będzie możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie tak dawno był na ten temat program w TV

6 umów pod rząd i nikt nie przerejestrowywał

Temat dotyczył skody. Nabywca miał problemy z rejestracją bo okazało się że nie jest to możliwe (rejestracja)

na szczęście kupował w komisie i udało się wszystko odkręcić (osoba prywatna nie jest fachowcem a komis został za takiego uznany).

Zalecali skontaktować się z Urzędem Miejskim lub Starostwem Powiatowym (w zależności kto prowadzi sprawy rejestracji) i ustalić czy przerejestrowanie pojazdu będzie możliwe.

I brednie z TV. Kolego znajomy ostatnio poszedł z 8 umowami i spokojnie zarejestrował samochód. Problemy robią czasami kobitki w urzędzie bo się boją że tego nie ogarną, ale jeśli klient ma wszystkie umowy w ORYGINALE to muszą mu zarejestrować pojazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi sie, jak rejestrowałem Dniepra. Ale było to dawno, koniec XX wieku. Byłem 5 włascicielem (w tym importer, posrednik/komis); moto miało ze 7 lat, przebieg 500 km. Nigdy nie zarejestrowane na stałe. Rejestrowali na 2 tygodnie, robili przeglad i olewali. Pierwsze musiałem miec oryginały wszystkich umówi i rachunków. I tu sie okazało, że może być uwierzytelniona kopia oryginału. Ale to dopiero wyszło, jak poszedłem do naczelnika wydziału komunikacji. Prędzej sie nie dało ;). Wazne to było o tyle, że oryginał pierwszego rachunku był w Urzędzie Celnym w Krakowie. I oni mi tę uwierzytelniona kopie posłali. Niczym nie ryzykowałem, bo za moto płaciłem dopiero po zarejestrowaniu. Wszystkie umowy były oczywiście opodatkowane w Urzędzie Skarbowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę że musi mieć jakiś problem z rejestracją - ale że może - i tylko tyle.

Jest wiele ludzi uczciwych, ale są również krętacze.

Bo niby skąd mamy większość motongów niebitych i na niskich przebiegach. Niestety nieuczciwość sprzedawców może się odbić na kliencie.

Gościu od zielonej skody (ten z TV) wygrał przede wszystkim dlatego że po drugiej stronie miał podmiot zajmujący się zawodowo obrotem pojazdami (którego doświadczenie powinno wychwycić wady prawne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.