Nowe prawko i cbr 125

[mako967]

Witam. Chcialbym kupic sobie jakis motor wiekszy niz 50. Na tej wlasnie pojemnosci jezdze ok 7 lat. Teraz posiadam fajną Motorhispanie Furia 50, ktora jedzie v-max ok 100km/h. Robi sie to troche malo. A po 2 ten motor jest troche slaby. Chcialbym kupic sobie jakas 125. Myslalem o cbr ale jak czytalem ze jezdzi sie na niej jak na psie troche sie przerazilem. Jestem troche duzy bo mam 183cm i 75 kg. Potem poszukalem jakiejs nsr ale z woj Śląskiego jest malo takch, zeby byly w dobrym stanie, nie za stare. Mam fundusz ok 5tys. Ma ktos jakis pomysl? Chcialbym jezdzic legalnie a wiec raczej 250ccm ani nic wiekszego nie wchodzi w gre. Prosze o pomoc.

[SYSTEM-A]

Jak tak bardzo chcesz kupić 125 to polecam Hondę varadero, największa 125 i wygodna, za 5 tyś na pewno coś znajdziesz 

[MisterTwister]

 Chcialbym jezdzic legalnie a wiec raczej 250ccm ani nic wiekszego nie wchodzi w gre. Prosze o pomoc.

Nie bardzo rozumiem sens twojej wypowiedzi. Jakie posiadasz uprawnienia, by legalnie jeździć motocyklem o pojemności 125cm3?

Do czego dokładnie odnosi tytuł Twojego wątku? "Nowe prawko..."

Na Hondzie Varadero 125 dużo większych osiągów nie będziesz miał. 120km/h to max. Wygląda może i "rasowo", ale osiągi ma przeciętne jak na 125cm3 - z racji dużej zapewne masy własnej.

Ta Honda, pomimo swojej niewielkiej pojemności jest niestety jeszcze bardzo droga - by kupić w miarę przyzwoity egzemplarz, z rozsądnym przebiegiem, to 5tys. zł może nie wystarczyć.

Ja sam kupiłem rok temu Hondę CBF 125 - w zasadzie dla syna, który w tym roku zrobi uprawnienia kat. A1. (była zajebista zimowa promocja, więc nie zastanawiając się długo kupiłem z myślą o synie...zapłaciłem tyle co za średniej klasy skuter 50cm3) Powiem szczerze, że ten motorek zauroczył mnie - niesamowicie wygodny, banalnie łatwy w jeździe - i co najważniejsze - silnik na wtrysku pali zaledwie 2L/100km.  W garażu stoi i kurzy się stary poczciwy staruszek V-Star, ale do codziennej jazdy po mieście wsiadam na tą Hondę. I masz rację CBR jest zdecydowanie mniej wygodna, przereklamowana maszyna. 

Pomyśl jeszcze o KTM duke125 - może i mały ale za to niesamowicie wygodny. Od 125-tek nie oczekuj zbyt wiele - to w zasadzie maszyny do jazdy po mieście. Więc z założenia, nie mają wyśrubowanych osiągów. Ale są tacy, dla których prędkość 70-90km/h w porywach do 120km/h wystarczy - nie wszyscy wybierają jazdę autobaną

Ja się chyba starzeję, bo z roku na rok staram się jeździć spokojniej, zadowalam się "turystycznymi" prędkościami, jak mam wybór, to wybieram mniej uczęszczane drogi.

[Grybljan18]

albo chcesz wygodę albo osiągi najpierw musisz wybrać a potem będzie można coś doradzić

[MisterTwister]

Teraz dopiero widzę, że ten temat jest trochę nieaktualny. Autor wątku od września zapewne coś już kupił. Intryguje mnie tylko ta "legalność jazdy" w jego wykonaniu 125-tką...

Nawiasem mówiąc, szkoda, że chłopak nie doczekał się od razu pomocy ze strony forumowiczów.

Można szybko zniechęcić młodego adepta jazdy motocyklem przez ignorowanie takich wątków. 

Zapewne, gdyby się zapytał o jakiegoś ściga, wątek miał by już kilkadziesiąt wpisów, a tak....

Na pochwałę chyba zasługuje fakt, że są ludzie, którzy zaczynają swoją przygodę z motocyklem od małych pojemności, a troska o legalną jazdę jest w tych czasach czymś niespotykanym.