Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Światła


Wolly

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewien problem . Otóż mam CBR F1 tylko przerobiona na street'a z przodu mam 2 soczewki w których sa żarówki H7. Problem polega na tym ,że pojeżdże jakieś 3 tygodnie i mi pali żarówki , i tak ciągle w zeszłym sezonie w ciągu 3 mies kupowałem chyba z 5 żarówek :D . Co na to poradzić i jak to ugryźć ? Bo ja nie mam pojęcia zwłaszcza ze nie lubie robić elektryki ,ale cóż trzeba... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pierwsze co bym sprawdził to napięcie ładowania, możliwe że jest za duże to i żarówy pali, tyko że wtedy aku też by dostało po d*pie. Druga sprawa jakie żarówki kupujesz. Jedna kupiona na szybko w jednym z hipermarketów starczyła mi raptem na jakieś 2 dni jazdy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem z doświadczenia że siudemki to najszybciej palące się żarówki jakie stworzył człowiek, nieważne jakiej firmy czy philipsy, narvy,tesco czy realaowskie i inne badziewie każdy kpl jaki zakładałem do auta świecił ok 10-12 tyś km. Ale napięcie warto sprawdzic może rzeczywiście regler siada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zastanawiałeś się nad mocowaniem lampy przedniej która nie jest oryginalna - mam na myśli tutaj sztywne połączenie itp. o ile takie jest. Wpływ na palące się żarówki mogą mieć również drgania wibracje itp. przenoszone z moto na lampę i urywa się drucik wolframowy :D. Piszę o tym bo kiedyś spotkałem taki przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze od czego powinieneś zacząć to sprawdzić napięcie ładowania przy odpalonym silniku. Miernik na klemu aku i powinieneś mieć około 14V przy włączonych światłach przy niskich obrotach może trochę nieznacznie spadać. Jeżeli będzie wyższe niż 15V to może być powód ciągłego palenia żarówek. Jako, że napisałeś iż problem dotyczy także tylnej lampy obstawiam, że coś niedobrego dzieje się z ładowaniem. No chyba, że przy 12V instalacji kupujesz żarówki 6V :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aku jest raczej ok, ale sprawdze to

Mi też kiedyś paliło żarówki w TDM, a po dłuższej jeździe (typu 300-400 km dziennie) potrafił mi się zagotować (dosłownie, bulgotał!) akumulator. Winny był regulator napięcia, koszt 150-200 pln używany albo podróbka. Wymiana prosta i jeździsz bez duszy na ramieniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też kiedyś paliło żarówki w TDM, a po dłuższej jeździe (typu 300-400 km dziennie) potrafił mi się zagotować (dosłownie, bulgotał!) akumulator. Winny był regulator napięcia, koszt 150-200 pln używany albo podróbka. Wymiana prosta i jeździsz bez duszy na ramieniu :)

identyczny przypadek miał kolega w aucie-po wymianie alternatora nie został odpowiednio wyregulowany i ładował akumulator zbyt wysokim napięciem,co spowodowało,że się gotował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.