Bieszczady 24-26 czerwiec

[gacor22]

Witam wszystkich. W długi weekend po Bożym Ciele tj 24-26 czerwca planuje mały wypadzik w Bieszczady, niestety nie wszyscy mają dane się w tym czasie bobyczyć dlatego zostałem ze swoimi planami sam:(. Może znajdzie się ktoś na forum kto ma ochotę się przyłączyć. Wyjazd planuję w piątek możliwie wcześnie i spokojnym tempem dojechać do celu, w sobotę rundka po bieszczadzkich drogach. Powrót w niedzielę i tyle. Nocować planuję pod namiotem. Jeśli byłby ktoś zainteresowany to zapraszam.

[daro 74]

Witam 20go o 9:00 lecę z Zabrza w ten rejon dokładnie do Wojtkowa (po staremu TURZE) może sie gdzieś spotkamy na trasie

[gacor22]

Czyli kolega planuje trochę dłuższy wyjazd od mojego Do Wojtkowa raczej nie zawitam, ale na trasie może się spotkamy. Udanego wypadu przy pięknej pogodzie życzę.

[dezia]

Witam, z mężem lecimy w Bieszczady na motorkach w długi weekend, co prawda jedzemyjuż w środę ale można się umówić, żeby polatać po Bieszczadach wspólnie

[gacor22]

Ja nie widzę żadnego problemu w końcu w grupie raźniej. Ja nocować planuje na polu namiotowym Cypel w miejscowości Polańczyk a w sobotę zrobić taką trasę:

Mój link

Wszelkie uwagi odnośnie trasy mile widziane:)

Co do wspólnego latania to zapraszam na GG: 6437254 może coś ustalimy.

[selohcs]

siema

jak śmigasz w Bieszczady, to koniecznie zajedź na kawałek drogi 28 z Sanoka do Przemyśla (zaraz za tym pierwszym). U nas w kraju o lepszą miejscówkę ciężko. Na szczycie jest świetna panorama na Bieszczady z opisem szczytów, także warto wybrać się tam z co najmniej dwóch względów.

[gacor22]

siema

jak śmigasz w Bieszczady, to koniecznie zajedź na kawałek drogi 28 z Sanoka do Przemyśla (zaraz za tym pierwszym). U nas w kraju o lepszą miejscówkę ciężko. Na szczycie jest świetna panorama na Bieszczady z opisem szczytów, także warto wybrać się tam z co najmniej dwóch względów.

Pewnie masz na myśli odcinek między Sanokiem i Tyrawą. Dzięki miejscówka obczajona i dodana do punktów przelotowych.

[gacor22]

Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy również moja mała eskapada. Pogoda dopisała choć bez kombinezonu przeciwdeszczowego się nie obeszło. Bieszczady są naprawdę piękne a jazda tamtejszymi drogami sprawia naprawdę wiele radochy, dlatego każdemu gorąco polecam, ja na pewno jeszcze się wybiorę. Pokonany dystans to 1010km, spalanie około 5l, wrażenia z jazdy bezcenne