Co kupić?

[PaulG]

Witam, mam mały dylemat, liczę, że pomożecie. Nie mam prawka kat. A, więc zastanawiam się nad zakupem motoroweru z pojemnością do 50ccm. Z góry mówię, że nie zamierzam kupować 125 i rejestrować na 50, nie chce ryzykować mandatu, po za tym w życiu jeździłem tylko na simsonie pożyczonym od dziadka, więc nie mam jakiegoś doświadczenia, na początek chce kupić coś małego. Zastanawiam się nad motorkami takimi jak GB street, Romet zetka 50, Zipp nekken 50, Kingway naked 50cc, podpowie ktoś, który pojeździ dłużej bez majstrowania w nim? A może polecicie coś innego w tych cenach? Nie chce osiągać zawrotnej prędkości, wystarczy mi to 50km/h żeby spokojnie dojechać do pracy, jeśli mi się to spodoba to kupię większy motocykl i zrobię prawko. Zależy mi na bezpieczeństwie, więc nie będę szalał tą 50. Proszę o szczere podpowiedzi co do zakupu, bo wydać 4000zł i potem się rozczarować niemiło to jak na moją studencką kieszeń ciężka sprawa. Proszę o odpowiedzi. Mam nadzieję,że w dobrym miejscu umieszczam ten post, jeśli coś namieszałem to przepraszam jestem nowy na forum. Dodam jeszcze, że skutera też nie chcę, chyba jestem wzrostowo ciut za duży na to, a po za tym chcę coś właśnie w stylu naked.

[YGH]

Wszystko co wymieniłeś to jest jedno i to samo - chińczyk! Jak już 50 to kup sobie skuter, łatwiejszy w naprawie a w tej cenie kupisz śmiało Zippa Quantuma, Rometa RXLa czy też Motorro Ceasara (Też wszystko jedno i to samo tylko inne malowanie i naklejki) a jest żwawszy, dość duży i silnik 2T, a co do tych chińskich motorowerów 4T to ja odradzam, same z siebie strzelają fochy, są słabe, lubią się dławić i przeglądy gwarancyjne są średnio 40zł droższe.

[PaulG]

Rozważam jeszcze Yamaha TZR 50, tyle, że nie kupowałbym jej w kraju, mam możliwość sprowadzić z małym przebiegiem z Niemiec chyba 2003 rocznik o ile pamiętam. Co powiecie o tym sprzęciku? Spalanie chyba porównywalne, a ponoć dużo mniej awaryjna.