d1abol Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Wracajac wczoraj z Bielska mialem dosc nieprzyjemna przygode.. Jechalem do Rybnika, przede mna caly czas byl brat w puszcze. Dojechalismy do jakiegos skrzyzowania ze stopem, o ile sie nie myle wjezdzalismy na ulice Pszczynska. Bylo juz kolo 21.30 wiec zbyt jasno juz nie bylo. Stnalem sobie za bratem i czekalem, az bedzie wolna lewa. Wiadomo, bylo czysto to ruszylisy, smignalem zaraz za bratem. Niestety samochod zaslonil to co skrywala nawierzchnia. W chwili gdy zauwazylem ten jebany krater wylaniajacy sie spod samochodu niestety nie mialem juz czasu na reakcje i nie bylo jak go wyminac tylko w niego wjechac. Dziura byla tak wielka, ze w jednej chwili zesralem sie w gacie. Kiedy przednie kolo wpadlo do srodka to niestety sila rzeczy musialo wrocic na swoje miejsce... Sila wybicia byla tak wielka ze wyrwalo mi kiere z dloni, i gdyby nie fakt, ze dopiero ruszalem z miejsca i mialem ok 10km/h zaczalby sie dramat. Ledwo co udalo mi sie utrzymac moto nogami i zlapac spowrotem rownowage. Gdybym jechal chodz troche szybciej wszystko mogloby sie skonczyc na przeciwleglym pasie... a i tak niewiele brakowalo zebym na niego wjechal. Przez cala reszte drogi jadac ta pieprzona Pszczynska bylem zdygany. Droga przez kilkanascie kilomentrow byla w okropnym stanie, poskladana z miliona fragmentow. Cala droge tez myslalem nad tym, co by bylo gdybym wdupil w taki krater przy wiekszej predkosci.. Moral jedynie z tego taki, ze przy nieznanych drogach nie warto odkrecac, a juz tym bardziej nie o zmroku, kiedy widac tylko to co oswietalaja lampy. Jak nie wdupimy w puszke to zalatwi nas dziura w drodze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snajper_Tango4 Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Sprawdź czy nie uszkodziłeś sobie felgi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler600r Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 jak felga okaże się uszkodzona, wróć na to miejsce, wezwij policje niech zrobia notatke, ustal organ odpowiedzialny za ta droge i walcz o swoje; mi sie udalo, wyplacili 2kzl na nowa felge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
. Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 No kolega w Tychach dostal 4tys na nowy tylni amor bo tez rozwalil na dziurze. czekal miesiac na kase. Wiec sie oplaca walczyc o swoje.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d1abol Opublikowano 23 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Kuzwa jak rano wstalem to tego nie czulem ale jak zaczalem w robocie przenosic skrzynie z browarami to biodra sie odezwaly.. I niestety teraz ciagle napieprzaja. Mam nadzieje, ze felga jest cala, wczoraj nie mialem czasu jej obejrzec, a wybieram sie zaraz do garazu wiec ja obejrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol25 Opublikowano 25 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Mój kolega też się wyjebał na dziurze(nie było żadnych oznaczeń o robotach drogowych) rozwalił sobie owiewkę i podnóżek. Gdy jechaliśmy z powrotem jakieś 5 godzin później chcieliśmy zrobić zdjęcie ale dziura była już załatana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek_Czeladź Opublikowano 26 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 mądry Polak po szkodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.