R6 skrzynia 'zniknęła' ???

[s!ck]

Cześć, Własnie znalazłem Wasze forum i mam kilka pytań, liczę na Waszą pomoc koledzy. Sprawa ma się następująco: Moto to R6, 2001 - 44 tys km nalatane, sprowadzone w zeszłym tygodniu z Włoch. Wczoraj w trakcie powrotu do domu, moto bylo jezdzone normalnie, ze swoim przeznaczeniem, nie pilowalem za mocno, bo dopiero kupilem i wracalem do Warszawy na kolach w dość mocnym deszczu. Przejechalem 265 km bez najmniejszego problemu. Wjezdzajac juz na swoje osiedle zbijalem bieg z 2 na 1 wjezdzajac w bramę garażu. W tym momencie skrzynia 'znikneła'. Pomimo wbitego biegu, naped nie zostaje przeniesiony na kolo i tak na 1,2,3,4 etc - na kazdym biegu. Skrzynia pracuje zupelnie normalnie, sprzeglo jest na 10000% OK, gdyby sie slizgalo albo bylo przypalone, wiedzial bym o tym juz wczesniej w trakcie jazdy. Predkosciomierz pokazuje normalnie predkosc w momencie dodawania gazu, lancuch jest luzny, nie reaguje 'usztywnieniem' na wbicie biegu. Jak pcham motocykl, lancuch caly czas (na luzie czy tez na biegu) wydaje dziwny terkoczacy dzwiek tak jakby nie byl ani na luzie ani na biegu, jakby obracał się po bliżej nie sprecyzowanej powierzchni, na pewno nie na przedniej zębatce (?). Pierwsze co przyszlo mi na mysl, to ze spadla zebatka zdawcza, poszukalem w necie i rzeczywiscie komus juz w R6 stalo sie dokladnie tak samo, spadla zebatka, w tamtym przypadku odkrecila sie nakretka niszcząc gwint. Druga opcja to pekniety wałek czego się boje jak powrotu zimy i Buki z muminków! Powiedzcie mi czy mam to sam rozbierac, sprawdzac ta zebatke, to raczej dam rade zrobic sam, jesli spadla to postaram sie ja nakręcić. Gdzie naprawiacie swoje motocykle w Warszawie lub w Woj. Mazowieckim, czy moglbyście polecić człowieka, który zna się na fachu i złoży skrzynię prawidłowo. Czy ktoś z Was ewentualnie posiada jakieś części do R6, 2001 - liczę się z tym, że to będzie jakaś grubsza awaria i zbieram już informację od ludzi którzy mogą pomóc. Ja mieszkam w bloku i w garazu podziemnym mam szczerze mówiac srednie mozliwosci do naprawy motocykla - moto kupilem do dojazdów do pracy i teraz muszę jeździć autobusami albo stać w korkach w puszce co mnie niesamowicie wk*****. Dzieki bogu ze nie stalo mi sie to w trakcie jazdy w trasie tylko na samym podjezdzie do garazu :/ mój mail : [email protected] Pzdr

[MartinBikerManiac]

Sprawdzisz sam bez problemu,a jeśli nie to skrzynia do roboty...

[kosma]

Mogl sie ukrecic walek mogl tez wieloklin na walku sie rozsypac albo zebatka :)Trza rozkrecic bo bez tego to takie gdybanie jest o dupe rozbic

[s!ck]

Dzięki za podpowiedzi, wieczorem sprawdzę co się stało, wszystko działo się na minimalnej prędkości i mam nadzieję że zębatka/wałek nie posiał spustoszenia :/ Dziwne że skrzynia zachowywała się idealnie przez całą drogę, biegi wchodzą zupełnie normalnie, nie ma problemu z dwójką i wypadaniem a pod samym garażem dzieje się taki mexyk w skrzyni. No nic, opiszę sprawę jak dowiem się czegoś więcej.pozdrawiam