Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kilka Gorzkich Statystyk


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie to dobra statystyka by pokazać rodzicom, którzy zabraniają kupna motocykla a nie mają nic przeciwko jeździe rowerem. Jasno z niej wynika, że statystycznie rower jest bardziej niebezpieczny Choć trzeba pamiętać, że według statystyk to najlepiej umrzeć w Jerozolimie, bo jest największa szansa na zmartwychwstanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych wszystkich ktorzy tak lubia rzucac miesem w puszkazy krzyczac ze 70% wypadkow z udzialem motocykli to wina puszek... prosze sie zapoznac z w/w artukulem.Porownujac liczby zabitych...z tabeli 1 i 2, jasno wynika, ze procentowo ilosc osob jakie zginely w zdarzeniach z udzialem motocyklisty do zdarzen z winy motocyklisty, to 66% po naszej stronie.I kto teraz bedzie polemizowac z faktem ze motocyklisci gina glownie z winny samochodziarzy??? Sami jestesmy sobie winni!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz kris2k, ale bzdury opowiadasz:"ilosc osob jakie zginely w zdarzeniach z udzialem motocyklisty do zdarzen z winy motocyklisty, to 66% po naszej stronie."Śmiertelność podczas wypadku moto vs. puszka zależy tylko od tego że nas chroni skróra/plastik ochraniaczy/cordura. Nie ma nic wspólnego z brawurą motocyklistów czy głupotą/ignorancją kierowców samochodów. To że procentowo więcej ginie motocyklistów niż puszkarzy w trakcie wypadku, nie ma nic wspólnego z tym kto ten wypadek spowodował.Osobiście uważam, że żaden zdrowy na umyśle motocyklista, świadomie nie wymusi pierwszeństwa czy nie spróbuje śmignąć przed tirem wiedząc, że taka przygoda będzie pierwszą i ostatnią w jego karierze. Nikt o zdrowych zmysłach nie skarze się na śmierć lub kalectwo.Natomiast nieświadomość kierowców samochodów jest ogromna. Nieświadomość ta polega na tym, iż nie są oni przyzwyczajeni do jednośladowych uczestników ruchu, kursy prawa jazdy i egzaminy są o kant dupy rozczaść, a chuj..wa mentalność polaczków uzupełnia pakiet usług.Zamiast skupiać się na kompleksie małej fujarki można by pomyśleć o bezpieczeństwie swoim i innych. Włożyć tę cholerną kamizelkę (w UK - kraju który uważam za normalniejszy od Polski, 80% motocyklistów jeździ oznakowana) przestrzegać (w miarę) ograniczeń prędkości i przewidywać za tych którym Bozia poskąpiła inteligencji.Jeśli ktoś lubi zapierdalać po mieście to niech wydupia z tym na tor, bo jeśli potrąci mnie lub kogoś z moich bliskich na przejściu to niestety, ale hall of fame będzie utracone na zawsze, a do końca swych dni będzie żyć (lub nie) ze świadomością, że skrzywdził kogoś z kim się utożsamiał. Skoro "motocykle są wszędzie"to i motocykliści także, i na przejściu i w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam tą tabelę:Wiek sprawcy Liczba Wypadkow/Procent łącznej liczby wypadków 07 - 14 9 / 0,8% 15 - 17 69 / 6,0% 18 - 24 401 / 34,8% 25 - 39 512 / 44,5% 40 - 59 105 / 9,1% 60 plus 16 / 1,4% oczywiście wiem, że zakres wiekowy motocyklisty to pow 18 i że najwięcej osób w wieku 18-40 lat posiada motocykle ale...Szkoda, że zakresy od 18 do 40 nie są co 5,10 lato ile nie spieszy mi się do 40dziestki to akurat statystycznie rzecz ujmując wolałbym już być w tej w miare bezpiecznej grupie.Mądrość przychodzi z wiekiem - coś w tym jest ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam tą tabelę:Wiek sprawcy Liczba Wypadkow/Procent łącznej liczby wypadków 07 - 14 9 / 0,8% 15 - 17 69 / 6,0% 18 - 24 401 / 34,8% 25 - 39 512 / 44,5% 40 - 59 105 / 9,1% 60 plus 16 / 1,4% oczywiście wiem, że zakres wiekowy motocyklisty to pow 18 i że najwięcej osób w wieku 18-40 lat posiada motocykle ale...Szkoda, że zakresy od 18 do 40 nie są co 5,10 lato ile nie spieszy mi się do 40dziestki to akurat statystycznie rzecz ujmując wolałbym już być w tej w miare bezpiecznej grupie.Mądrość przychodzi z wiekiem - coś w tym jest ?
idealnie pasuje do tych statystyk,ostatni raz jak zaliczyłem glebe miałem 39 lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w tym roku będzie jeszcze więcej śmiertelnych i jeszcze więcej z zdarzeń z winy motocyklistów bo przybywa świeżaków. Teraz nie kupuje sie jawy 350 albo cb500 na pierwsze moto. f4i, 600rr czy inne 600-tki to podstawa. Nie wiem jak wy ale mnie takie statystyki nie ruszają, to że ktoś ginie na motocyklu nie znaczy że mam sprzedać motocykl. Panowie niestety ale każdy sobie żepke skrobie. A co do 34% śmiertelnych z winy puszek szacuje że jeszcze z 20% można by było przerzucić do naszych 66% z sytuacji wymuszeń pierwszeństwa w któych motocykliści pewnie święci nie byli.niestety trza częściej patrzeć na licznik. Gdyby zrobić ankiete z jaką średnią predkością naszym zdaniem poruszamy się po mieście a następnie porównalibyśmy to z rzeczywistymi prędkościami to każdy miałby rybke. W wielu sytuacjach nie jest się świadomym że już jest stówka czy dwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w tym roku będzie jeszcze więcej śmiertelnych i jeszcze więcej z zdarzeń z winy motocyklistów bo przybywa świeżaków. Teraz nie kupuje sie jawy 350 albo cb500 na pierwsze moto. f4i, 600rr czy inne 600-tki to podstawa. Nie wiem jak wy ale mnie takie statystyki nie ruszają, to że ktoś ginie na motocyklu nie znaczy że mam sprzedać motocykl. Panowie niestety ale każdy sobie żepke skrobie. A co do 34% śmiertelnych z winy puszek szacuje że jeszcze z 20% można by było przerzucić do naszych 66% z sytuacji wymuszeń pierwszeństwa w któych motocykliści pewnie święci nie byli.niestety trza częściej patrzeć na licznik. Gdyby zrobić ankiete z jaką średnią predkością naszym zdaniem poruszamy się po mieście a następnie porównalibyśmy to z rzeczywistymi prędkościami to każdy miałby rybke. W wielu sytuacjach nie jest się świadomym że już jest stówka czy dwie.
stówka czy dwie i w jakiej płaszczyźnie ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz kris2k, ale bzdury opowiadasz:"ilosc osob jakie zginely w zdarzeniach z udzialem motocyklisty do zdarzen z winy motocyklisty, to 66% po naszej stronie."Śmiertelność podczas wypadku moto vs. puszka zależy tylko od tego że nas chroni skróra/plastik ochraniaczy/cordura. Nie ma nic wspólnego z brawurą motocyklistów czy głupotą/ignorancją kierowców samochodów. To że procentowo więcej ginie motocyklistów niż puszkarzy w trakcie wypadku, nie ma nic wspólnego z tym kto ten wypadek spowodował.
Wybacz, ale ja bzdur nie opowiadam, dokladnie tak pisze w tej statystyce, mozesz miec pretensje do niej a nie do mnie.A to o czym mowisz to jest zwiekszone ryzyko poniesienia smierci podczas poruszania sie jednosladem wzgledem poruszania sie samochodem co jest calkowicie naturalne.Wniosek pozostaje ten sam, wiekszosci wypadkow jestesmy winni (z punktu przepisow prawa i tej statystyki - tyczy sie tych 66%) i sami sobie winni (z punktu naszego zachowania na drodze i statystki - tyczy sie tych pozostalych 34% w ktorych przpisy sa po naszej stronie, ale nadmierna predkosc i inne juz nie).Rozwagi zycze wszystkim w tym sezonie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam tą tabelę:Wiek sprawcy Liczba Wypadkow/Procent łącznej liczby wypadków 07 - 14 9 / 0,8% 15 - 17 69 / 6,0% 18 - 24 401 / 34,8% 25 - 39 512 / 44,5% 40 - 59 105 / 9,1% 60 plus 16 / 1,4% oczywiście wiem, że zakres wiekowy motocyklisty to pow 18 i że najwięcej osób w wieku 18-40 lat posiada motocykle ale...Szkoda, że zakresy od 18 do 40 nie są co 5,10 lato ile nie spieszy mi się do 40dziestki to akurat statystycznie rzecz ujmując wolałbym już być w tej w miare bezpiecznej grupie.Mądrość przychodzi z wiekiem - coś w tym jest ?
 Heh...wedlug mnie najsmiesniejsze jest uogolnienie. Dzisiaj pierwszy raz wyjechalem z pasazerem na moim moto. Zlapal mnie deszcz na drodze. Nie dosc, ze prowadzilem sprzeta 3 raz w zyciu, z pasazerem jechalem pierwszy raz, to do tego 1 raz na moto w deszczu. Zyje, nie zabilem sie. Ale nie zapierda***em jak glupi. Powiem wiecej na drodze na ktorej puszka zawsze smigalem w okolicach 100-120 jechalem 60. Oprocz swiadomosci, ze wioze osobe ktora jest dla mnie bardzo wazna, wiedzialem, ze praktycznie w moich rekach lezy moje i jej zycie/zdrowie. Wedlug mnie nie jest to kwestia madrosci. Tylko zdrowego rozsadku i umiejetnosci pohamowania zapedow. Wiadomo, ze prawa reka na gazie swedzi...jednak o manetke drapac sie nie trzeba. Pozdrawiam wszystkich,a swiezym (takim jak ja) zycze rozsadku, rozwagi i szczescia bo czasami rozsadek i rozwaga nie wystarczy... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25-40 lat to spory zakres. Sam mam 25 lat i uważam, że przydałaby się podziałka chociaż 25-30 i 30-40 - zupełnie inaczej by to wyglądało. 25-30 - 33%, 30-40 - 7% albo coś koło tego. Kolega, też 25 lat, kupił właśnie ślicznego, żółtego GS500F. Gość zawsze miał ciężkiego buta jadąc puszką (każdą swoją w jakiś sposób uszkodził). Z moto miał tyle do czynienia, że jako 13-latek Jawką zaliczał kolejne szlify aż sie pod Merola wpakował i coś sobie wtedy zrobił, ale niegroźnie. Każdy wypadek czy stłuczka zwiększa w nim chyba tylko poczucie nieśmiertelności. Kasku jeszcze nie kupił, ale już go skusiło, żeby po placu pojeździć. Parkingówa (placówa) zaliczona.Dorwał naprawdę mocną machinkę - źle mu nie życzę, ale to kwestia czasu, żeby się na niej rozwalił. Perfekt kandydat do tych statystyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.