patyk Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 długo się nie nacieszyłeś sprzętemtrza se było kupic tańszego po szlifie, zrobic, obczaskac się byłbys troszkę kasy do przodu hehewszyscy chcą bezwypadkowe a potem ...dobrze żeś się nie połamał ani nic z tych rzeczyCo to za wypadek? Parę rysek i ewentualne połamane części można powymieniać i śmigać dalej. To po prostu szlif, a nie dzwon.a podobno samochody pokonują zakręty szybciej (tzn chciałbym zobaczyc jak śmigasz na winklu 110 gdzie autem można 60 max)Przecież nie chodziło Burdowi o to, że jak samochód max. 60, to motocykl 110. Nie trudno zrozumieć z jego posta, że ludzie przeciętnie jeżdżą po danym zakręcie 60, a motonici 110 żeby zejść na kolano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterk22 Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 100% pewności że samochody da się tam zatrzymać nie ma, parę razy sam zatrzymywałem i raz kiwiemy kolesia a on nie zwraca na nas uwagi i se jedzie... no i to co Jaca pisoł, było nas tam sporo osób, gadu gadu, auto se przejechało jeden na drugiego czamu go żaden nie zatrzymoł! Najlepiej by było zastawić motorami droga ale zaś z drugiej strony jest to droga publiczno, nie każdemu się to musi podobać. A swoja drogą to też czasami śmigom se tam som. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowaleon Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 to wszystko jest bardzo proste do opanowania, jeżeli mamy przynajmniej 3 osoby. Dwie osoby obstawiają:I jak obstawiający widzi kolegę, to go mija i sam jedzie na winkle, a ten który jeździł, obstawia. Sytuacja się powtarza w nieskończoność a rotacja jest sprawiedliwa Jak podjedzie samochód, to nic innego tylko, jak już nadejdzie pora na jazdę obstawiającego to puszcza się go za sobą, a potem macha kolejnemu obstawiającemu, żeby poczekaj (bo może sięokazać, że on nie bedzie jeszcze widział samochodu)Ja niestety do końca sesji nie mam zbyt wiele czasu to Wam nie pokażę jak się jeździ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
David87 Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 niewiem czemu na BURDEGO tak najechaliscie jak na Chudowskich winklach zeby zejsc na kolano trzeba miec predkosc miedzy 90-110km/h. .ja jak tam jezdzilem w zeszym sezonie to przy 90 nie umialem tyknac kolanem zola.Mnie sie udało tam zejść na lewe przy 80-90km/h. Tak więc, da rade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody GS Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 omijając kwestie jakosci asfaltu i zwiru na tych winklach to one sa po prostu słabe a najbardziej denerwuje to ze sa tylko 3 :\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.