MadJack Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Witam W sobote najprawdopodobniej jade ogladac moto. Mam takie pytanko czy moglby ktos kto ma o tym wieksze pojecie pojechac z mna zeby rzucic okiem? Jestem z Gliwic i bede jechal autem wiec transport biore na siebie. Co do pieniedzy to nie szukam wydatkow. Raczej wydaje ostatnie grosze na paliwo zeby dojechac na miejsce. Czy ktos mialby czas i ochote wyswiadczyc mi przysluge za flaszke? Bylbym bardzo wdzieczny. Pozdrawiam,MadJack Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostucha Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 dopisz jeszcze kolego, co i gdzie jedziesz oglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadJack Opublikowano 24 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Kawe ZZR 250 do Kamienic. 15 km za Gliwicami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trollsky Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 kolegoodpusc cos tak egzotycznego i mało znanego.kup gs500. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadJack Opublikowano 24 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 znajdz mi GS do 3000 w okolicy Gliwic rocznik 90+ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trollsky Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 ja Ci tylko radze nie pakuj sie w sprzeta ktorego zaden mechanik nie bedzie chciał wziąśc na warztat a czesci beda masakrycznie drogie bo trudnodostępne.do tego jest to pseudoscigacz wiec bedzie podejrzewam niezle spałowany za taką kase. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_MEFIU_ Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1733397 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trollsky Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 wierzysz w ten przebieg ? 1875 kilometrów rocznie i tak rok w rok przez 16 lat ?nie jestem złosliwy, tylko pisze ze to zbyt piekne zeby było prawdziwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_MEFIU_ Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 wierzysz w ten przebieg ? 1875 kilometrów rocznie i tak rok w rok przez 16 lat ?nie jestem złosliwy, tylko pisze ze to zbyt piekne zeby było prawdziwe wszyscy tak zawsze piszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadJack Opublikowano 24 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 99% motocykli na alegro ma krecony przebieg. Szczegolnie stare roczniki wiec wiadomo iz nie wierze. Akurat nie przebieg jest najwazniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_MEFIU_ Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 99% motocykli na alegro ma krecony przebieg. Szczegolnie stare roczniki wiec wiadomo iz nie wierze. Akurat nie przebieg jest najwazniejszy. TA też ma kręcony przebieg ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadJack Opublikowano 24 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 wiadomo, ze chodzi mi o sprzety STARE. Takie w okjolicach cenowych 3000. Moge Ci tu wkleic 50 linkow z kreconymi pzrebiegmi. A Ty mi wkleisz 50 z niekreconymi. Z ta roznica ze Twoje linki beda z roczniko 2007 + a moje 95-.... Tylko co z tego...P.S. ogledziny raczej nie aktualne... Znalazl sie chetny wiec nie musi sie nikt fatygowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 sorka że sie tak podepne pod temat ale nie chce zasmieciac forumNo własnie jak kolega w swoim poscie zauwazyl trzeba miec takie pojecie przy kupnie Wiem bylem ogladalem i jestem przerażony sposobem i bezzelnoscia krecenia wałkow przy sprzedaży Wlasnie tez stoje przed sprawa kupna nowej maszynki ale juz mi sie odechciewa po paru wizytach Normalnie nigdzie czlowiek nie ma pewnosci Nawet na tym forum ludzie sie specjalnie rejstruja żeby dac jednego posta, że sprzedadza cos tam <sciana>i tak mi sie mysli ze w sumie co roku ktos z nas staje przed wyborem "nowego" sprzeta może na forum by sie przydala jakas lista sprawdzonych komisów handlazy (aktualna) co by pomoglo, a moze jacys znawcy majacy czas podjeli by sie pomocy przy ogledzinach owszem nie za darmo (tak wiem bylo cos w ten desen wiem ze sobie wynajac, ale np chodzi o to ze jade swoim autkiem zabieram kogos i poprostu ktos z okolicy albo z danego miasta np jade do bytomia umawiam sie z kims z bytomia tak co by mnie sie oplacalo i tej 2 osobie a nie ja jade do czewy a kolesiowi z kato musze oprocz usłogi dojazd fundnac) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 jade do czewy a kolesiowi z kato musze oprocz usłogi dojazd fundnac)jak ma jechać w twoim , nie swoim interesie , to nic mu nie fundujesz ! Płacisz po prostu za jego czas i wiedzę . A jeśli jest to kumpel , to on ci robi łache nie ty jemu , więc o fundowaniu czegokolwiek nie ma tu gatki . Kupowanie motocykla przez osobę nie mającą wiedzy jest prawie 100% wpadaniem na miny . ZAWSZE w takim przypadku należy brać kogoś kto takowe pojęcie ma . Jak nie masz kumpla który poratuje wiedzą , to zostaje ci szukać ( ze świecą ) samarytanina , albo niestety komuś zapłacić za to . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 spoko ale kumple tez maja prace nie zawsze moga wziąść wolne z reszta..... Twoje wypowiedzi i stanowisko znam doskonale..... za 1000 nie robie ;P wiedze sam tez mam ale miny sa coraz bardziej przemyslnie maskowane co pewnie zauważyles w końcu to Twoja branża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanssx Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 jak ma jechać w twoim , nie swoim interesie , to nic mu nie fundujesz ! Płacisz po prostu za jego czas i wiedzę . A jeśli jest to kumpel , to on ci robi łache nie ty jemu , więc o fundowaniu czegokolwiek nie ma tu gatki . Kupowanie motocykla przez osobę nie mającą wiedzy jest prawie 100% wpadaniem na miny . ZAWSZE w takim przypadku należy brać kogoś kto takowe pojęcie ma . Jak nie masz kumpla który poratuje wiedzą , to zostaje ci szukać ( ze świecą ) samarytanina , albo niestety komuś zapłacić za to .Dokładnie... jeśli nie macie pojęcia, ani kumpla który posłuży pomocą udajcie się do jakiegoś serwisu i poproście kogoś o pomoc w oględzinach. Czasem lepiej zapłacić komuś stówkę lub dwie ale mieć pewność że nie kupiło się padliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Dokładnie... jeśli nie macie pojęcia, ani kumpla który posłuży pomocą udajcie się do jakiegoś serwisu i poproście kogoś o pomoc w oględzinach. Czasem lepiej zapłacić komuś stówkę lub dwie ale mieć pewność że nie kupiło się padliny.spoko tylko mnie bardziej chodzi o to jade dajmy na to do dąbrowy obejżec sprzenta i np Ty dajmy na to ze jestes mechanikiem w dąbrowie to sie umawiam z Toba jako czlowiekiem bardziej znajacym temat i daje Ci te 100 200albo np umawiam sie ze wpadne po Ciebie (jak masz czas) bo to jest 5km od dąbrowy i tez dostaniesz te 100 200 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowaleon Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 kasę chcecie... dajecie gwarancję ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek81 Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 kasę chcecie... dajecie gwarancję ? konkret tekst bo moge dać 200 stówki, a nawet 300 ale jak trafisz pare razy co w naszym pięknym kraju sie zdarza raczej często i za każdym razem padaka to zamiast kupić moto rozdupczysz cała kase na sprzeta i polatasz ale w robocie żeby odbudować budżet rodzinny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadJack Opublikowano 2 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Jade na zywiol z kolega z forum wydrukowalem sobie schemat postepowania (Dostepny w innym temacie) i bede sprawdzal wszystko po kolei najwyzej ja spedze sezonw garazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 konkret tekst bo moge dać 200 stówki, a nawet 300 ale jak trafisz pare razy co w naszym pięknym kraju sie zdarza raczej często i za każdym razem padaka to zamiast kupić moto rozdupczysz cała kase na sprzeta i polatasz ale w robocie żeby odbudować budżet rodzinnyto czego ty oczekujesz ? Że osoba sprawdzająca ci sprzęta będzie cie nakłaniać do kupna padła ,czy że pokaże ci co w motorze siedzi ?? Kupno DOBREGO sprzęta właśnie wiąże się z kilkoma ( przynajmniej ) oglądaniami , żeby znaleźć ten dobry . Chyba lepiej wydać nawet 1000 zł na szukanie niż potem topić kilka tysięcy w motor który fajny jest tylko powierzchownie . Ale zauważyłem że takie podejście mają raczej tacy którzy już co nieco chleba zjedli w życiu . Młodzi kupują szybko i byle co , byle tanio . Potem jest płacz bo silnik żyje 20 minut albo wyłazi że rama jest spawana z dwóch . Nawet takie coś jak poważna niejednośladowośc czy mocne ściąganie nie odstrasza od zakupu , bo świeży napalony zwyczajnie nie zauważa takich "pierdół " .Ważny jest lakierek ,"oryginalne" naklejki prosto z sita , czy wiejskotunningowe duperele ( np neonki , chromowany złom , czy inne frendzle ) . A tak jeszcze do gwarancji ( temat już wałkowaliśmy ) , jakiej gwarancji ty oczekujesz od osoby która ci ogląda sprzęta ?? Po oględzinach ( ja np ) oświecam klienta co w motorze jest przydłubane , co jest wymieniane i kombinowane . Decyzja należy do klienta , więc na co mam dawać gwarancję ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanssx Opublikowano 3 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2010 kasę chcecie... dajecie gwarancję ? Polecam nowe sprzęty prosto od producenta...wtedy nie trzeba płacić fachowcom za ich cenny czas no i jest gwarancja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowaleon Opublikowano 3 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2010 Nie rozumiecie idei- jeśli zapłacę fachowcowi za oględziny i nie wykryje on żadnych usterek, to czy jeśli okaże się,że jednak z moto jest coś nie tak to czy doprowadzi je do stanu używalności, załatwi części, będzie partycypował w kosztach napraw spowodowanych zakupem niesprawnego moto itd.Oczywiście rozumiem, że nie wszystko można sprawdzić, nie wszystko można przewidzieć, ale od osoby, która wycenia swoje usługi oczekuję, że weźmie odpowiedzialność za swoje błędy.Wtrąciłem się do tematu, żeby poznać Wasze zdanie- czego oczekujecie Wy płacąc ewentualnie za oględzinyJa z pierwszym moto pojechałem do serwisu gdzie od razu wymienili mi ośkę na koszt sprzedającego, a po drugie moto jechałem z kumplem, który sam ujeżdżał CeBulkę.Ja proponuję, aby umówić się ze sprzedawcą, że moto podjedzie do serwisu, ewentualnie do znajomego mechanika, ewentualnie przywieziecie mechanika i jeśli stan będzie adekwatny do przedstawionego przez sprzedawcę to sami płacicie za usługę, a jeśli nie to płaci sprzedawca (w tym momencie nieuczciwy)Idealnych rozwiązań nie ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek81 Opublikowano 3 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2010 kolego Giemul zgadzam sie z tobą, ale jak ktoś szuka sprzęta przykładowo do 6 tyśto nieda ci tysiaka, bo woli sie przejechać (a może sie uda) i kupić samemu albo z kimśkto już ma i coś tam wie, i nie dlatego że nie chce Ci dać zarobić po prostu kasy nigdy da dużo.A co do mojego po przedniego posta to głupoty napisałem bo % i wielce chciałem zabłysnąć w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
morris35 Opublikowano 3 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2010 nie mówiąc już o tym że taki oglądający za kase tak naprawde nie bierze żadnej odpowiedzialności za swoją opinie a czesto jest to zupełnie obca osoba więc nie znana jest jej kompetencja w kwestii znajomości tematu za który całkiem słono sobie liczy ( 200-300 zł ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.