Xii Kolstejnsky Okruh 12-13.09 Warto Zobaczyć!

[Maciejus-M1]

Witam Już za tydzień tj. 12-13.09.2009 u naszych południowych sąsiadów odbędzie się coroczny XII KOLSTEJNSKY OKRUH o Cenu Vaclava Paruse. W miejscowości Branna http://mapy.google.pl/maps?f=q&source=...;z=10&iwlocTutaj filmik:

Wstęp parę groszy a zabawa niesamowita no i te "stare" motocykle które śmigają po winklach...

[Gustlik]

Jak mniej więcej wyglądają koszty: ile kilometrów np. z katowic, "pare groszy" za wstęp-ile to około w złotówkach, czy można tam rozbić namiot i czy ty sam jesteś chętny czy jedziecie ekipą?

[nfs]

http://forum.motocykle.slask.pl/index.php?...mp;#entry465236

[Dadario]

jedna 10koron czeskich to około 1,72zł...więc wstęp naprawdę tani...

[Maciejus-M1]

Jak mniej więcej wyglądają koszty: ile kilometrów np. z katowic, "pare groszy" za wstęp-ile to około w złotówkach, czy można tam rozbić namiot i czy ty sam jesteś chętny czy jedziecie ekipą?

Jade z bratem z jastrzebia zdroju mam 163 km. 70 KC to masz jakieś 11 zł. ( wg. kursu 1,64).Ale niestety jade autem.A wy jechalibyście ekipa??

[Hayabuster]

Właśnie wróciłem Byłem pierwszy raz.Jak dla mnie impreza po prostu wspaniała.Miasteczko wygląda jakby czas stał tam w miejscu.Klimat niepowtarzalny.Wszędzie namioty z motocyklami biorącymi udział w zawodach,bez problemu można wejść pod namiocik,pstryknąć fotkę i przyjrzeć się tym wyjątkowym maszynom.Czegoś takiego jak tłumik to tam nie znają.Grzmot zarówno zabytkowych Arieli jak i pierwszych CB750-doprowadza do dreszczy,uszy odpadają Wyścig sidecar'ów zaskoczył mnie bardzo pozytywnie,mocna rywalizacja.Impreza przy czeskim disco do późnych godzin nocnych,przemijała w przyjaznej atmosferze.Krótko mówiąc-coś pięknego Jutro wrzucę jakieś zdjęcia

[ROAR]

Właśnie wróciłem Byłem pierwszy raz.Jak dla mnie impreza po prostu wspaniała.Miasteczko wygląda jakby czas stał tam w miejscu.Klimat niepowtarzalny.Wszędzie namioty z motocyklami biorącymi udział w zawodach,bez problemu można wejść pod namiocik,pstryknąć fotkę i przyjrzeć się tym wyjątkowym maszynom.Czegoś takiego jak tłumik to tam nie znają.Grzmot zarówno zabytkowych Arieli jak i pierwszych CB750-doprowadza do dreszczy,uszy odpadają Wyścig sidecar'ów zaskoczył mnie bardzo pozytywnie,mocna rywalizacja.Impreza przy czeskim disco do późnych godzin nocnych,przemijała w przyjaznej atmosferze.Krótko mówiąc-coś pięknego Jutro wrzucę jakieś zdjęcia

cholera Panowie...nie wiedzialem, ze jest odrebny temat ...nie chcialem wchodzic w slowo...tutaj link do moich foci zawartych w tym samym forum http://forum.motocykle.slask.pl/index.php?...2952&st=105

[pokemoon]

mysmy tez byli w pare osob i za rok trzeba powtorzyc,jak ktos lubi staruchy to naprawde masa perelek do obejrzenia z bliska oraz na torze jak ida pelnym ogniem,kierowcy to przewaznie starsze dziadki i dla nich wielki respekt niejednemu mlodemu by dupe skopali,dobry byl tez koles co stal na rynku starym Nortonem chyba z lat 20-30 nieremontawanym od nowosci i na chodzie co prawda cieklo troche z niego ale ogniem z rury walil:) taki rodzynek miedzy wyscigami show robil.Jednym slowem warto a i traska niczego sobie.