Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Na Chromie Wydechu Strój Mikołaja Mi Sie Odbił..


kris sps

Rekomendowane odpowiedzi

jak w temacie..czym zmyc czerwone przysmażenie z grudniowej imprezy pozostałe na chromowanym wydechu w cruiserze... widac jak cholera,,,;)dzis juz pojeżdżone...szerokości Panie i Panowie w tym sezonie
Najlepiej rencami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mądrala tylko pytanie jest tragedia. Jakiś wysyp daremnych pytań dziś mamy.Czym, a głupim cifem czy innym specyfikiem do naczyń i już powinno zejść... Garnek jak w domu przypalisz to też na forum pytasz czym go masz umyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cifem nie schodzi,benzyna nie schodzi,pastami polerskimi nie schodzi,acetonem do paznokci tez nie złazi,a rozpuszczalnikami sie troche obawiam...i prosze sie nie unosic..
A od kiedy to rozpuszczalnik ma zaszkodzić metalowi.Dla formalności aceton to też rozpuszczalnik i składnik innych bardziej złożonych rozpuszczalników jak np. nitro gdzie jest go 30%.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten strój Mikołaja z Tesco to jakis guwniany materiał..taka skorupka sie zrobiła,a nawet jak wydechy rozgrzeje na maxa to ni chu,chu nie zmiękł...popróbuje wszystkich Waszych sposobów,i dam znaka...\może rozgrzeje wydechy i patyczkiem poskrobie...a na to nitro...byle mi sie sprzęt nie podpalił...;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne cify srify, shity i inne, chcesz porysowac cacko? Bierzesz kolego opalarke, jak sie zagrzeje lekko i robi sie plastyczne wtedy usuwasz mechaniczniekawąłkiem drewna i drewnem wycierasz wszelką gume z chromów plastik nadtopiony etc, potem możesz kawałkiem teflonu lub czyms co nie ejst metalem i nie porysuje chromów. na koniec pasta polerska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dixem usuwają u mnie w robocie klej który jest roztapiany do temp 220 stopni (miejscami dochodzi do 300) i na zimno te kawałki nieziemsko spieczonego kleju usuwają psikając dixem, a potem seskrobując z aluminiowego topielnika.myśle ze z czerwonym futerkiem sobie poradzi. lepiej najpierw na mokro, chemicznie a niżeli mechanicznie. z resztą i tak zrobisz jak uważasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założy filc na kątówkę poleje cifem czy pastą polerską i będzie lusterko. Nie każe mu tego drapać ani ścierą trzeć. Żadna rysa nie ma prawa powstać. Jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej mogę się o kasę założyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezes nie chcę się kłucic ale nie tak dawno opisywałem dokąłdniej temat polerki chromowanych elementów na innym forum. Z doświadczenia wiem bo pracuję w tym fachu ale co prawda caly czas się uczę że chrom nakładany jest w bardzoo cienkich warstwach liczonych w mikronach i jaka kolwiek ingerencja z czynnikiem ściernym która po wykonaniu daje efekt lustra sprawia później że po nagrzaniu(jak to wydech) chrom zacznie schodzic a w najlepszym wydaniu prędzej czy później w tym miejscu zacznie się odbarwiac na niebiesko po czym będzie lapac brud bo nie będzie to już miejsce gładkie/śliskie i skończy się to na brązowej plamie na wydechu. Tak czy inaczej żadnego polerowania chromu bym nie polecał. To nie jest stal nierdzewna/kwasowa czy aluminium tylko warstwa naniesiona na inny materiał która podkreślam jest bardzo cienka bo przy grubszej warstwie chrom zaczął by się odparzac i po prostu w całości by zszedł z wydechu.Pozostaje tak naprawdę sposób chemiczny i jeśli środek który poleca Giemul jest faktycznie taki dobry to to bym sprubował bo chrom jest odporny na czynniki chemiczne dlatego własnie jest nanoszony na metal bo nie boi się kwasów i innych pierdół i temu cieszymy się jego pięknym polyskiem nawet po wielu latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezes nie chcę się kłucic ale nie tak dawno opisywałem dokąłdniej temat polerki chromowanych elementów na innym forum. Z doświadczenia wiem bo pracuję w tym fachu ale co prawda caly czas się uczę że chrom nakładany jest w bardzoo cienkich warstwach liczonych w mikronach i jaka kolwiek ingerencja z czynnikiem ściernym która po wykonaniu daje efekt lustra sprawia później że po nagrzaniu(jak to wydech) chrom zacznie schodzic a w najlepszym wydaniu prędzej czy później w tym miejscu zacznie się odbarwiac na niebiesko po czym będzie lapac brud bo nie będzie to już miejsce gładkie/śliskie i skończy się to na brązowej plamie na wydechu. Tak czy inaczej żadnego polerowania chromu bym nie polecał. To nie jest stal nierdzewna/kwasowa czy aluminium tylko warstwa naniesiona na inny materiał która podkreślam jest bardzo cienka bo przy grubszej warstwie chrom zaczął by się odparzac i po prostu w całości by zszedł z wydechu.Pozostaje tak naprawdę sposób chemiczny i jeśli środek który poleca Giemul jest faktycznie taki dobry to to bym sprubował bo chrom jest odporny na czynniki chemiczne dlatego własnie jest nanoszony na metal bo nie boi się kwasów i innych pierdół i temu cieszymy się jego pięknym polyskiem nawet po wielu latach.
Ale chłopak sam napisał, że przysmażył materiał i zrobiła się jakaś skorupa, która nawet po nagrzaniu nie chce zmięknąć. W kominku pali się paliwem pochodzenia organicznego, a ten materiał to pewnie był jakiś syntetyk więc z chemicznego sposobu może dużo nie wyniknąć bo materiały syntetyczne to "plastik" w postaci włókien. Plastiki są często odporne na środki chemiczne rozpuszczające związki organiczne. I tak czy srak pozostanie metoda mechaniczna więc bez przepolerowanie się nie obędzie...A że chrom jest nakładany cienką warstwą dobrze wiem, a jeśli jest nałożony prawidłowo to będą pod nim warstwy innych metali zwiększające jego przyczepność więc przetarcie spowoduje ujawnienie warstwy innego metalu w całkiem innym kolorze np. czerwonym jeśli dojdzie się do miedzi. Ale jeśli nie ma innej metody to pozostaje albo użyć metody mechanicznej albo jeździć z rzygowiną na rurze.Jest jeszcze jedna metoda najbezpieczniejsza: obkleić całą rurę mikołajem nagrzać tłumik tak by cały pokrył się ładnie warstwą, a potem mówić, że to limitowana wersja tłumika w stylu MADMAX i tej wersji się trzymać do końca...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie-poszło...dziekuje za pomoc...odpaliłem sprzęta,nagrzałem wydechy...pojedzilem z godzinke po wsi(wisła,szczyrk,i do domu)do garazu..na przyklejonego Mikołaja psik,psik tym co myjemy szybe w kominku,a za 3 min spokojnie patyczkiem złaziło kurestwo...jak ostygło.polerka pasta i miękka szmatką,az mi zyła na czole wylazła...mam nadzieje ,że to kominkowe kwasiwo nie wyżere chromu..poczekamy,zobaczymyraz jeszcze dziekuje za kolejne rady na fotum ..LWG.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej poszczuć takiego co cię zdenerwuje klamką?
A co przyjdzie ze szczucia? Tu chodzi o cierpienie nie o szczucie. Szczuć to można jamnikiem.Co to w ogóle jest za słowo szczuć. Użyj rzesz czegoś normalnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.