Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Suzuki Sv650s `99, Anglik, Pomocy!


berni80

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i bardzo proszę o pomoc!Zaczęło się na poważnie w sobotę. Dojeżdżam do świateł, wrzucam migacz, hamuje... dupa, moto zdechło Przekręcam kluczyk, wygląda normalnie - kontrolka luzu i oleju się pali, włączam rozrusznik i dyskoteka Kontrolki przygasają, migają, wskazówki od prędkościomierza i obrotomierza wariują skacząc na max i na min. Rozrusznik nie kręci. Kiedy naciskam rozruch poza w/w wariactwami po prawej stronie pod siedzeniem kierowcy pod plastikiem z powycinanymi paskami jest plastikowa puszka z dwoma bezpiecznikami (zielone 30`ki) i z wpiętą kostką chyba z 4ma kablami, otóż dochodzi z niej rzężenie - takie metaliczne jak przy spawaniu Moto po wielu próbach odpalania na pych w końcu załapuje, da się jechać ale nie wiadomo kiedy zgaśnie. Zauważyłem że zdycha kiedy włączonych jest kilka opcji elektrycznych (światła, migacz i np w momencie zapalenia się stopu). Jeśli ktoś miał podobną sytuację lub wie co może się dziać i od czego zacząć, bardzo proszę o wskazówki. Z góry dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie. czy to rzężenie to takie cykanie? jeśli cyka przekaźnik rozrusznika to znak ze jest spadek napięcia akumulatora. na 90% masz słabe aku. Objawy cudów z licznikami mogą być skutkiem owego niskiego napięcia. Moto gaśnie w chwili gdy masz kilka odbiorników załączonych, z tego wynika również że mało prądu. Podładuj aku na zewnętrznym prostowniku. tak pare godzin. po czym zapnij, odpal i sprawdź ładowanie miernikiem. przy wyłączonych światłach powinno być w okolicy 14V. Jak jest mniej i nic sie nie zmienia przy zmianie obrotów to brak ładowania (potem sie tym ewentualnie zajmiemy). jak sie wskazanie zmienia i daje odpowiednie napięcie to proste... albo mało jeździłeś + niska temp. = rozładowane aku, albo już masz stare aku.have fun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie jest to cykanie które jak nie zdejmę palca z rozrusznika przechodzi w stały dźwięk. Pierwszy raz coś takiego miało miejsce w wakacje, wtedy sądziłem że to słabe aku. Podładowałem go i było dobrze przez dłuższy czas. Kiedy zaskoczy na pych i zostawię go w garażu na kilka dni to pali na dotyk. W tej chwili stoi po zdechnięciu, przed wjazdem do garażu zacząłem bawić się przełącznikami i przy włączeniu kolejnego odbiornika zdechł. Po przekręceniu kluczyka objawy jak w pierwszym poście. Jutro do niego zajrzę i zobaczę czy zagada z guzika, jeśli nie to go podładuje i zobaczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ello Wyjąłem akumulator i podpiąłem pod prostownik, faktycznie okazało się że dno totalne. Ładowałem całą noc i po wsadzeniu go z powrotem zuzia odpaliła od "dotknięcia" Wiem już że muszę kupić nowy aku, ale chciałbym jeszcze sprawdzić ładowanie. Elektryk ze mnie żaden więc:"odpal i sprawdź ładowanie miernikiem. przy wyłączonych światłach powinno być w okolicy 14V."Rozumiem że mam zmierzyć napięcie na "plusowej" klemie po zapaleniu moto? Jeśli się mylę to proszę o ukierunkowanie Dzięki LEWY za zasianie ziarna optymizmu, bo myślałem że będzie gruuuubsza kapa. Swoją drogą to nie wpadł bym na to że taki chaos może spowodować dogorywające aku. Pozdro!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.