Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Brak tytułu, id 3458


Kasi3k

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiedzialam dok³adnie gdzie zalozyc ten temat ale chyba tu jest ok A wiêc sk¹d sie wziê³a Wasza pasja (mi³oœÌ?) do motocykli?? Mnie od baaaardzo wczesnych lat <z 7 lat mialam> podoba³y siê œcigacze, ale sie nimi nie interesowa³am. a jaki czas temu spodoba³ mi sie motocyklista i stwerdzilam ze nie moge wyjsc na calkiem ciemna i zaczelam sie interesowac motorami. Potem "milosc" do motocyklisty minela <przynajmniej mam z kim smigac czasem > ale mi³osc do motocykli pozosta³a < i nigdy nie minie> jakie to romantyczne A jak to by³o z Wami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

urzek³a mnie twoja historia no u mnie te¿ zacze³o siê doœc wczesnie jak by³am malutka dziewczynk¹ (pomijaj¹c fakt ¿e ci¹gle jestem malutka) id¹c z mamusi¹ lub tatusiem,zawsze gdzies ulic¹ pomyka³a³y szybko motory i pamiêtam jakby to by³o wczoraj gdy pewnego dnia sz³am mam¹ juz do domu i nagle us³ysza³am motor i siê zatrzyma³am a mama ze mn¹ i wtedy oznajmi³am z dum¹,¿e ja te¿ kiedys kupie sobie motor i bede tak jezdzic i wtedy us³ysza³am:-czyœ ty zwariowa³a? dziewczynki nie je¿d¿¹ na motorach.....tak wiec zamkne³am moje marzenia gdzies w œrodku i cichego postanowienia ¿e gdy dorosne to kupie sobie motor wbrew temu co powiedzia³a mi mama. No przez d³ugi czas ogranicza³o siê tylko do podziwiania motorów i ogladania czasem ich zdjêc a¿ do czasu gdy pozna³am spuna(jeszcze wtedy nie mia³ motora le bardzo go chcia³ mieÌ) i jak tylko siê o tym dowiedzia³am automatycznie moje marzenia o¿y³y i choc w domu w dalszym ci¹gu s³ychaÌ protesty motor kupie:)juz nie wspominaj¹c jak bardzo sie z¿uy³am z braci¹ motocyklow¹................dla mnie to na³óg, z którego nie umie i nie chce sie wyrwaÌ..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to siĂŞ zaczeÂło jak miaÂłem 8 lat zaraziÂłem mnie miÂłoscia do motorĂłw chyba dziadek pamietam jak przyjeÂżdÂżaÂł do mnie na czerwonie cezecie i jak kazdy prawie chyba zaczynalem od motorynki ale szybko mi sie to znudziÂło i pozniej bylo to zawsze cos wiekszego mocniejszego a teraz niestety mam aprile pegaso 125 ale na tym napewno nie skoncze moim marzeniem jest kawasaki zxr 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim pierwszym sprzêtem jaki dosiad³em by³ Komar jeszcze z biegami w r¹czce:) potem podobnie jak u dako uprosilem staruszka o motorynke (swoja droga bylismy ma³¹ zmotoryzowan¹ mafi¹,bo w sasiedztwie by³o z 7 motorynek, Menelek cos o tym wie..) , po motorynce przysz³a kolej na simsona potem dlugo dlugo nic i jakos zapomnialem o jednosladach wszystko odzylo gdy kumpel zapodal sobie scigolka... no i zaczelo sie od nowa:) pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amen Swiete sÂłowa Gixer No mnei tez sie zaczelo od dziadka pozniej byly komara dlugi czas,ktory kiedys znikÂł z garazu.i jakos zawsze plastkik mi sie podobaly. Tata caly czas opowiadal jak on to szalal po calej Polsce na swojej pikenej Jawie i tak mnei trzymal caly czas w tym klimacie az teraz w koncu sa uprawnienia i lada chwila(czyt przyszly rok ) Bedzie wlasne cus.......I zapewne skonczy sei jak to jzu Tu bylo jak umre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie zacze³o sie od tego ze któregos pieknego dnia w 4 klasie podstawówki znalaz³em w piwnicy przykryt¹ kocem moj¹ pierwsz¹ strza³ê OGAR 205 - to by³ potwór - 2 biegi i v-max 45 km/h a póŸniej ca³y czas do góry i tak bedzie nadal, w miêdzyczasie 3 gleby(mam nadziej ze na tym koniec) które i tak mnie nie zniecheci³y BEZ MOTOCYKLI ¯YCIE BY£OBY NUDNE I DO DUPY!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hym ja po prostu zawsze lubiÂłem ten poÂłysk chromu ten gang silnika gdy nas chopperki wyprzedzaÂły...i pewnego dnia stwierdziÂłem Âże muszĂŞ mieĂŚ moto... kupiÂłem wiec simsona (kasy na wiĂŞcej nie miaÂłem) przerobiÂłem na choppera ...po 1,5 roku trafiÂłem na hondĂŞ... i tak mi zostaÂło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak mialem ok 7 lat to mój kolega dosta³ motorynke i jak widzia³em jak sobie tak jeŸdzi to mnie tknê³o i zacz¹³em namawiaÌ rodziców ¿eby mi kupili motoryne ale mówili ¿e jestem za ma³y i takie tam. No ale uros³em i mi wreszcie kupili . Teraz je¿dze simsonem, ale zamierzam zmieniÌ na coœ wiêkrzego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od dziecka jezdzilem na roznych pizdzikach, ale nie traktowalem tego jakos specjalnie... Pozniej motocykle przez wiele lat zupelnie mnie nie interesowaly...bylo strzelectwo, zeglarstwo morskie, lowiectwo, sporty zimowe, itp...Az tu jakis czas temu kolega dal mi sie przejechac na swoim Japonskim motocyklu marki Suzuki...Odkret manetki..... - i wzasadzie od tego momentu sie zaczelo. Postanowilem kupic swoj pierwszy motocykl, pozniej nastepny, i tak znalazlem sie na tym forum, z jakims tam doswiadczeniem, kilkoma otarciami, siniakami, uszkodzeniami, itp I tak juz chyba bedzie, chociaz z pozostalych rzeczy i hobby nigdy nie zrezygnuje ...........choc juz mi czasu na wszystko brakuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kiedy pamietam ogladalam sie za motocyklami.Zawsze mi sie podobaly.Tata sprawil,ze je polubilm...Pamietam,ze jak gdzies jechalismy samochodem,to tata mi mowil..."odwroc sie do tylu i zobacz-motocykl sie zbliza"Glownie nas zawsze interesowaly choppery.No i pewnego pieknego razu...z 4 lata temu...tata kupil sobie motocykl.No i wtedy przypomnialam tacie,ze kiedys postawilam mu warunek...jesli w domu bedzie motocykl to ja ide na prawko....hehehe,wredne dziecko ze mnie ...no i poszlam,potem dostalam swoj pierwszy motorek,ahhhhh...teraz jest drugi w mojej karierze krotkiej,ale mam zamiar kiedys zmineic na inny..wiekszy i mocniejszy,ale to juz chyba o wlasnych silach Poki co jestem na etapie polubiania sciagaczy....cos maja w sobie co ciagnie...chociaz wiem,zze nigdy nie bede chciala kupic sobie taki motor,ale przejechac sie to jak najbardziej....Krotko mowiac....jesli ktos raz zakochal sie w motocyklach....to nigdy sie nie odkocha...to jest milosc na cale zycie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w domu od zawsze byÂły jakies 2 koÂła. protoplasta byl dzidek ktory caÂłe zycie smiga na 2 OO. Rodziece generalnie nie byli za tym ale coz... Pierwsze jazdy odbyÂłem w wieku jakis 2 - 3 lat na baku a pozniej jak zaczolem siegac jedna noga do gleby (jakies 5lat) zaczolem juz na dobre. i tak do dzisiaj nawijam makaron na uszy Ale komar z biegami w manetce bo byÂł szal!!! qrde jak to zapierdalaÂło!!!! Dziadka opowiadania jak to jechaÂł tu czy tam i caÂły czas grzebanie przy komarach i rometach. qrde zawsze mnie to jaraÂło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie jak u BartaB zawsze ktoÂś miaÂł moto ,moja babcia nawed odnosiÂła sukcesy w jezdzie sprawnoÂściowej(cos ala motocross)jak byÂłem caÂłkiem maÂły i sie darÂłem to zamiast smoczka wystarczyÂło mi daĂŚ jakiÂś obrazek albo zdjĂŞcie moto, w wieku ok.5 lat to juÂż sam smigaÂłem na motoynce i to juÂż byÂło YNO YAZDA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja milosc do motocykli zaczela sie dozsc zywiolowo i drastycznie: moj ojciec ktory siedzial w motoryzacji bardzo dlugo kupil wlasnie BMW R -35 (osiolek) mialem wtedy ok 5 latek domagalem sie prawa zapalenia w/w pojazdu a ze byl to 4T z duzym skokiem wiec jak go sie nie udalo przelamac poprostu oddawal no i mi oddal... a ze 5 letnie dziecko nie wazy zbyt duzo pamietam tylko ze lecialem zapalac juz go nie chcialem ale jezdzic bardzo potem byl ogar 205 potem simson 51, przedostatnie moto etz 250 potem dluga przerwa i obecna kochanka w kotej jestem zabujany po uszu CeBeeRa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja milosc do motocykli zaczela sie dozsc zywiolowo i drastycznie: moj  ojciec ktory siedzial w motoryzacji bardzo dlugo kupil wlasnie BMW R -35 (osiolek) mialem wtedy ok 5 latek domagalem sie prawa zapalenia w/w pojazdu a ze byl to 4T z duzym skokiem wiec jak go sie nie udalo przelamac poprostu oddawal no i mi oddal... a ze 5 letnie dziecko nie wazy zbyt duzo pamietam tylko ze lecialem zapalac juz go nie chcialem ale jezdzic bardzo potem byl ogar 205 potem simson 51, przedostatnie moto etz 250 potem dluga przerwa i obecna kochanka w kotej jestem zabujany po uszu CeBeeRa
Fajnie sie Ci zaczelo mi by³y facet w³¹czy³ zapa³ do tych maszyn, facet przemin¹³ a zafascynowanie pozostalo do dzis i oby tak do koùca œwiata i jeden dzieù dlu¿ej a obecnie chêc posiadania w³asnego moto i mozliwosc samodzielnego smigania w wyborowym gronie. Pozdro i buziak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zaczĂŞÂło sie jak Pan BĂłg przykazaÂł. W przedszkolu hulajnoga, potem kilka rowerĂłw (Pelikan, Wigry i takie tam) aÂż w koĂącu dostaÂłem motorynkĂŞ. Potem wielki skok do przodu czyli skuterek Simson a po nim dÂłuuuuga przerwa. No i w tamtym roku w lecie kolega zabraÂł mnie na zadupek i przejechalismy jakies 60 km jego BandytÂą 1200. No i mnie zÂłapaÂło i trzyma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NAwet nie pamiĂŞtam ile latek miaÂłem wtedy, ale glebĂŞ na WSK 175 tak.ByÂł to sprzĂŞt Stryjka mojego, przerobiony na crossa Zawsze zimÂą kulig robiliÂśmy...potem w wieku ok 12 lat motorynka u kuzyna na wakacjach i pasja siĂŞ obudziÂła...po wakacjach Romet Kadet, potem Ogar 205 i potem juÂż tylko wiĂŞksze pojemnoÂści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie sie Ci zaczelo mi byÂły facet w³¹czyÂł zapaÂł do tych maszyn, facet przemin¹³ a zafascynowanie pozostalo do dzis i oby tak do koĂąca Âświata i jeden dzieĂą dluÂżej  a obecnie chĂŞc posiadania wÂłasnego moto i mozliwosc samodzielnego smigania w wyborowym gronie. Pozdro i buziak 
Widze ze Tobie tez sie zaczelo calkiem milo, i jeszcze bardziej milo ze zapal do motocykli nie przeminal wraz z bylym facetem ale motocykle jednak maja cos w sobie ze jak sie juz raz zacznie to juz nie mozna skonczyc . Moj znajomy nie mogac sprzedac auta zamienil go za motocykl bo akurat taka okazja sie trafila (z nadzieja ze motocykl sprzeda latwiej... ) w tej chwili jest zapalonym motocyklista motocykl sprzedal ale jak pojawila sie pustka kupil szybciutko drugi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi to siê zacze³o dawno temu jak paliwo na kartki to tata z wójkiem mieli swoje sprzêy ogara,a tata mia³ jawke mustang (notabene do dziœ jest w moim posiadaniu) mia³em z jakieœ 4 latak jak do babci je¿dziliœmy w trujke ja na baku potem tata i brat. zawsze to mi isê podoba³o, dziwe ¿e szczególnie zima jakise jeŸdzi³o polnymi drogami, potem troche przerwy jakieœ tam jazdy gokartami próby samochedem na kolanach a¿ w podstawówc zrobi³em karte motorowerow¹ i legalnie mog³e smigac mustangiem i rózne takie wyjazdy z kumple pierwsza gleba na ¿wirze:)) potem z tym ¿e samymi kumplami mieliœmy ma³y warsztat gdzie przyprowadzali nam inne sprzêty ogray itp,ale trafia³y siê Mzetki najwiêksz¹ frajde mieliœmy jak 251 wpad³a w nasze rêce to remont teoretycznie trwa³ ponad miesi¹c i siê smigalo nielegalnie. W tym samy czasie jakoœ och³ono³em i zaczo³em siê interesowaÌ rajdami samochodowymi,¹z do czasu jak konkurs pewnien z pepsi by³ idi wygrani ¿ó³te ducati to siê pasja nawróci³a,ale z ducati zosta³ tylko hulajnoga jako nagroda pocieszenia ale by³o blisko, kolejno to ju¿ zanjomy lepsza japonie kupi³,a drugi CZ to siê znów nie legalnie smiga³o.,wtedy nadszed³ czas prawka, choÌ mama i taa nie chcieli s³yszeÌ o motorze, to ma³y przekrêt i siê pytai co to prawojazdy tkie drogie a ja im oznajmi³em ¿e Ai B robie, i po odebraniu prawojazdy wykradniêciu raz tacie auta z gara¿u i kilku miesiacach pracy, jak nikogo nie by³o w domu kupi³em od kolegi rozpadaj¹ca siê jawe 350 któr¹ smiam do dziœ) choÌ mia³o ju¿ byÌ zmiany,ale zawsze coœ wypali i kasa na inne wazniejsze cele idzie,ale studja juz na finszu wiec wszystko przedemn¹,)a smiga siê jeszze na po¿yczonych sprzêtach ale to nie ju¿ takieje frajdy jak na swoim:))a tak wógle to oprócz tych motocykli ca³y klimat robia ludzie dosiadaj¹cy te piekielne maszyny, i to jest hyba najpiekniejsze jak zbieramy siê trzy razy do rou ze znajomymi z ca³ej polki mo¿na pogadac wypiÌ itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja od maÂłeg lubiÂłem patrzec na motory (szczegĂłlnie na scigacze) ale ino patrzec , nieciÂągÂło mnie to wszystko zaczeÂło sie w gimnazium jak kumple zaczeli robic karty motorowerowe no to ja tesz kupiÂłem ogara 200 i zaczeÂło sie im wiencej sie jeÂździÂło tym bardziej sie podobaÂło w technikum poznaÂłem kumpla ktĂłreg wujek miaÂł juz w zyciu pare sprzetĂłw on mnie w to wciagnoÂł jeszcze bardziej i tak mi zostaÂło i zostanie na zawsze teraz motory to moje Âżycie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.