<=RAFI=> Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Siemka, mam powazny problem dzis na ulicy rozdzienskiego w Dg wpadłem w dziure... predkosc moze z 40km/h ale jechalem z dziewczyna to ciezar zrobil swoje. Ominalem jedna, druga dziure w 3 juz wpadłem... efekt obie felgi uszkodzone. Teraz moje pytanie, jak walczyc o odszkodowanie?? porobilem zdjecia dziury, felgi, mam swiadka (dziewczyne i starszego faceta ktory mi pomogl i przyniosl pomke zeby dobic kolo). Zgłosic to do ubezpieczenia? zarządcy drogi? Czy mial ktos podobny problem i wie jak teraz postepowac?? Niedawno ogladalem reportaz o "dziurach" zeby zgłaszać takie przypadki i powinno sie wygrac sprawe. Bardzo prosze o porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewy Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 o cholera, współczucia też jestem ciekaw jak to oficjalnie wygląda. Aby wiedzieć na wszelki wypadek. powodzenia w walce o swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Za drogę odpowiada zarządca. Masz fotki,świadka to ciśnij zarządcę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
<=RAFI=> Opublikowano 26 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Gdzie zarzadce drogi namierzyc?? urzad miasta?? i wyslac pisemko jak znajde kontakt? jak wysle to moga to olac itd... Czy taka sprawe zalatwia sie w sadzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba SH Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Kiedy ja wywaliłem się na drodze ze względu na to że na całym zakręcie był rozsypany piach (najprawdopodobniej zleciał z ciężarówki) porobiłem zdjęcia drogi, zgłosiłem na policje i porobiłem zdjęcia uszkodzonego jeszcze wtedy Chopperka 50-tkę Oni mnie skierowali do zarządcy dróg a jeszcze przed odesłaniem mnie tam wysłali patrol czy rzeczywiście jest ten piach rozsypany.Zarządca powiedział że będę mógł się ubiegać odszkodowanie, mam się umówić z rzeczoznawcą i on oceni ile mogę dostać pieniędzy.Z tego co wiem to oni nie dali mi pieniędzy za stan drogi tylko za to że mam uszkodzony pojazd.No ale na pewno inaczej na to patrzą jak się wywalę na drodze z generalnie nie mojej winy niż tak sobie jadę i się wywalę Podsumowując Idź do zarządcy dróg i pogadaj, jak będzie Cię chciał spławić idź w zaparte ;)Mnie chciał spławić ale się nie dałem Tak to nic bym nie dostał... P.S - zanieś zdjęcia osobiście i nawet je wydrukuj czy coś żeby gostek je widział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Ja jestem z Rudy Śl. i powiem ci jak się to u nas załatwia.Pierwsze co to jedziesz na najbliższy komisariat i przedstawiasz co się stało.Zazwyczaj umawiają się z tobą na jakąś godzinę i robią zdjęcia stanu drogi w tym miejscu i uszkodzeń pojazdu.A więc są już zdjęcia i notatka u nas policja jest przyjazna i nawet mówi pod jaki numer drzwi z Urzędzie Miasta należy się udać.Urząd miasta jest ubezpieczony w jakiejś ubezpieczalni i z tej polisy jest wypłacane odszkodowanie.Zazwyczaj naprawę wykonujesz na własny koszt i bierzesz na to fakturę a potem na podstawie tej faktury zwracają pieniądze.Jednak ja miałem i taki przypadek że znajomego skierowano do wyznaczonego warsztatu na naprawę bezgotówkową.Ale wcześniej wysłałem go do na stację diagnostyczną i za opłatą zlecił oględziny czy ucierpiała tylko felga i opona.Okazało się że były większe straty poszedł amor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lambo Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Jak masz zdjęcia i świadka to następnie występujesz do zarządcy drogi o zwrot kosztów naprawy (na piśmie) ale najpierw musisz ustalić do kogo należy droga, bo może to być np. krajówka, gminna, w zarządzie spółdzielni np.osiedlówka tego dowiesz się w zarządzie dróg w urzędzie miasta. To wszystko tylko niedaj się spłąwić bo to jest standardowa procedura zarządcy drogi, wysyłają cię od jednych drzwi do drugich. Powodzenia w odzyskaniu kasy i napisz jak ci poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
* czarna * Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Nie wiem czy nie ma takiego obowiązku że najpierw jest zgłoszenie na policje a potem starasz się o odszkodowanie przynajmniej ja tak miałam jakieś 2lata temu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomektychy Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Najważniejsze to MUSISZ mieć sprawę zgłoszoną na policję. Świadkowie, zdjęcia tylko pomogą Ci w odzyskaniu odszkodowania. Potem bój o odszkodowanie z Zarządcą drogi. Kiedyś nawet w Metrze opisywali co należy zrobić w takim wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.