shoei Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Mam pytanie o przewożenei dzieci motocyklem...Z tego co przeczytałem, to nie ma generalnie zadnych ograniczeń - za wyjatkim koniecznosci używania kasku (art. 40 KRD)! NAwet znalazłem taka sugestię, ze jest możliwość przewożenia dziecka przed sobą...Ma ktoś może jakieś doświadczenie w tej materii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygmusc Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Mam pytanie o przewożenei dzieci motocyklem...Z tego co przeczytałem, to nie ma generalnie zadnych ograniczeń - za wyjatkim koniecznosci używania kasku (art. 40 KRD)! NAwet znalazłem taka sugestię, ze jest możliwość przewożenia dziecka przed sobą...Ma ktoś może jakieś doświadczenie w tej materii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shoei Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Mnie na kursie uczyli, że dzieci do 7 roku wozi się przed sobą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maki Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Tak, z dziećmi do lat 7 prędkość maksymalna to 40 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygmusc Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Ale czy wynika to ze zrdowego rozsądku czy z jakiejś podstawy prawnej? Chodzi mi o ewentualne spotkanie z policją - nie zawsze można liczyć na ich zdrowy rozsądek ...Ale nasuneło mi się jeszcze jedno pytanie - czy jest ograniczona prędkosc maksymalna z jaką mozna się poruszac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Louis prowadzi sprzedaz specjalnych siedzen dla dzieci ktore montuje sie za kierowca, minusem jest ich cena, ale w koncu to dzieci, wiec nie powinno sie na tym oszczedzac.Poszukaj pod Kindersitzhttp://cgi.ebay.de/Kindersitz-Firma-STAMAT...%3A1%7C294%3A50lub http://www.stamatakis.net/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 ich glownym minusem jest przypiecie dziecka do motocykla. co do przepisow to nie ma nigdzie napisane ze musi jechac z przodu. z przodu poprostu mozmna trzymac dzieciaka na baku miedzy rekami. jak zasnie to nie spadnie. Z przodu jezdzi do momentu gdy nie jest za duzy i nie obijacie sie kaskami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shoei Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Na szczęscie siodełek nie potrzebuje mam juz troszke większe dzieci...ale dzieki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SP9WLC Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 podobnie uwazam jak Ar2Rm, przypiecie dziecka do fotelik który jest przypięty do motocykla to nieporozumienie, co do przewożenia maluchów na motorze to nie ma żadnych przeciwskazań prawnych by malec jechał z przodu, warunek to jak pisali powyżej kask motocyklowy a nie np rowerowy czy tym podobny oraz prędkośc do 7 roku zycia 40 km/h . są nawet pewne naciski by tak się to własnie odbywało, by dziecko jechało z przodu.źródło:poniewaz taki wątek toczyłem na innych forach , zadzwoniłem do policji katowickiej i naczelnik WRD potwierdził że wolno a w nietórych przypadkach nawet nalezy, ale żadne przepisy nie okreslają jasno czy z przodu czy z tylu, okreslaj a jedynie prędkośc i nakazują uzycie kasku.z praktyki widzialem róznie, widziałem dzieci siedzące z tylu przypiete pasami skórzanymi do kierujących, widzialem fotelik rowerowy zamontowany do ramy przed kierującym, widziałem też jak w momencie podbramkowym dzieciak trzyma sie kurczowo taty, zdecydowałem zatem że mniejsze żło będzi egdy moja Zuzia podruzowac będzie przedemną, minusem jest brak widoczności licznika i kontrolek, ale z dzieckiem jeźdzę raczej relaksyjnie po mało uczęszczanych drogach, więc jakoś sobie daję radę, Zuzia też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 ja mam 9-latkę i 6-latka... 9-latka jeździ z tyłu, ale naprawdę rzadko, musi mnie baaaardzo prosić i ja musze miec jakiegoś odstresowacza akurat w głowie, żebyśmy gdzieś razem się wybrali, oczywiście trzyma mnie mocno i średnio co 30 sekund jej przypominam "trzymaj się", radochy przy tym kupa (szczególnie jak się gaz odkręci), ale mam stresa, a 6-latek jeździ tylko z przodu i to po polnych dróżkach, mieszkam na wsi więc znaleźć nietrudno, córkę też zabieram w pola, i wtedy dzieciaki i pogazują i poczują co to jazda... wtedy jeżdżą z przodu, ale z "półobsługą" bo do pedałów jeszcze nie sięgają... swego czasu, kiedy motocykl był raczej synonimem biedy, pamiętam że ojciec siedział z przodu, matka z tyłu a dzieci w środku, przodem do matki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shoei Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 kiedy motocykl był raczej synonimem biedy, pamiętam że ojciec siedział z przodu, matka z tyłu a dzieci w środku, przodem do matki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.