Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Sprawa Pogrzebów - Oczyma Gnojka I Faszysty


giemul

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowny Panie Piotrze i inni Forumowicze Śląscy .Odnosząc się do zarzutów jakie mi się stawia ,opiszę może szerzej to co zawarłem może zbyt dosadnie i niezbyt precyzyjnie w swoim bulwersującym jak widzę większość forumowiczów poście . Co do użytych pod moim adresem epitetów , mam świadomość , że zostały użyte w celu okazania swojego zbulwersowania i stanowczości , podgrzanej osobistym zaangażowaniem w sprawę , ale również niezrozumieniem moich intencji . Na to chcę zareagować i próbować ukazać je jakimi były , a nie jakimi zostały ( niesłusznie ) przez pana i jak widzę innych również odebrane .Więc : w pierwszym poście tematu o którym tu mowa, a który stał się iskierką dla całej awantury pojawiły się takie min. słowa :„Choć osobiście go nieznałam brak mi słow by wyrazić jak mi przykro z powodu jego śmierci”-odebrałem to dość jednoznacznie .Osoba niezaangażowana osobiście ukazuje swój wielki żal chyba lekko za mocno ( delikatnie sprawę ujmując). Co nią powodowało ? Czy chęć donoszenia tego typu informacji ogółowi nie jest dla niektórych ludzi sposobem na okazanie czegoś innego niż łączenie się w żalu z bliskimi ??? Czego ? Ugryzę się w język .Mój tekst który tak chyba poruszył ciebie Piotrze i innych to jak podejrzewam poniższy :„robienie szopek z pogrzebów motocyklistów mnie słabi , a to się jakaś ostatnio moda zrobiła . Nakręcanie takich spraw na forach prowadzi do takich sytuacji ,że na pogrzeb kolesia który przy pierwszej rundce zakozaczył na motorku za bardzo i pojechał zwiedzać latarnie w parku , przyjeżdza 200 motocykli z czego 3 ludzi gościa znało . Takie niedzielne zwiedzania M1 się robi . Chcesz się zadumać nad kumplem który zakończył żywot na tym łez padole , zrób to samotnie , nie pod jupiter , takie mam zdanie .”- rozumiem ,że skojarzyłeś powyższy tekst z osobą twojego zmarłego tragicznie kumpla którego żegnaliście , ale ja pisząc go miałem na myśli ogólny trend , nie konkretną sytuację dotyczącą tej osoby . Pisząc to w tym temacie POPEŁNIŁEM OGROMNY BŁĄD . Mogłem mając takie zdanie na temat zjeżdżania się na pogrzeby ludzi nie znających nawet osoby którą żegnają założyć nowy temat . Nie zrobiłem tego , tylko wpisałem się pomiędzy teksty dotyczące konkretnej sprawy pomiędzy posty ze świecami . TO BYŁ MÓJ WIELKI BŁĄD i mam świadomość , że włożyłem kij w mrowisko niepotrzebnie i rozzłościłem wiele osób swoją nierozważną i niestosowną w tym miejscu uwagą . PRZEPRASZAM WAS CHŁOPAKI I PANIE ZA MÓJ NIE TAKT . PRZEPRASZAM WAS BARDZO bo naprawdę zawaliłem .Chciałem ukazać jedynie fakt , że na pogrzeby motocyklowe jeżdżą nie tylko ludzie „zaangażowani” osobiście i nawet nie znający imienia chowanego .Przekonałem się o tym dziwnym dla mnie zjawisku na pogrzebie jednego z motocyklistów , na którym przechodząc obok grupki ok. 7 bikerów usłyszałem taki tekst który powalił mnie na kolana po prostu :„ to ten gościu co naprawia motory u .......... ponoć nie za bardzo był fachman z niego „Co te osoby robiły na tamtym pogrzebie ? się pytam . To była forma imprezy dla nich !Jak zlot czy piknik .Czy coś jak chodzenie do kościoła żeby pokazać swoją nową kieckę czy wypucowane auto . Nic ich nie łączyło z osobą chowaną , poza może posiadaniem motocykla ( bo pasażerów też się zabiera ). Czy to wystarczający powód by uczestniczyć w tak rodzinnej i bardzo prywatnej smutnej sprawie jak pogrzeb? Ja osobiście uważam że nie . Czy posiadacze Opli czy hodowcy kanarków też chodzą na pogrzeby osób mających podobne zainteresowania ? Może , ale wątpię . Ktoś może użyć argumentu solidarności , pokazania jedności czy zaakcentowania nawet może jakiegoś faktu swojego niezadowolenia z sytuacji ( np. tego że motocykliści są raczej ofiarami nie sprawcami wypadków) , ale ja przepraszam bardzo – NIE OD TEGO JEST POGRZEB !A odnosząc się do procentów i tekstu moderatora po moim poście :„Powód Edycji: za ten post powinienes mieć bana, ja poczestuje Cię tylko kolejnymi % i utrata możliwości pisania postów na kilka dni. Jak za dużo będziesz podskakiwac podarujemy Ci urlop na kilka tygodni. Pozdrawiam”-tłumacze sobie również jako brak zrozumienia tekstu i kierowanie się emocjami .A tekst o „podskakiwaniu” tylko ukazuje taki mały szczególik , który na coś tam wskazuje .Naruszyłem może jakiś punkt regulaminu , chociaż nie jestem pewien , ale dobra ,kajam się bo mam lekko inną wrażliwość , nie lubię działań na pokaz i dla poklasku i do tego może pojechałem po całości i w niewłaściwym miejscu na pewno.Przepraszam jeszcze raz wszystkich których uraził mój post. Nawtykano mi za to od gnojków i faszystów .Cóż , gnojkiem może jestem dla ciebie Piotrze ( nie wiem ile masz lat , ja mam 36 , a znamy się też chyba za słabo abyś mi tak ubliżał ,ale ta sprawa dotyczy uczuć i może nimi za bardzo się kierowałeś , ja to rozumiem . Ale faszystą nie jestem na pewno – to wiem na 1000 % i mi to trochę dopiekło. Potępiam ten system bardzo jasno i bezdyskusyjnie ,ponieważ najważniejszą dla mnie wartością w życiu jest wolność ,a drugą równie ważną jest tolerancja . To chyba nie są wartości ważne dla faszystów, ale może się mylę , nie znam żadnego faszysty .Mam również świadomość tego że moje zdanie na wiele tematów rozbieżne jest z wieloma innymi osobami , że bulwersuję czasem swoimi teoriami , nie lubię zakłamania i piszę co myślę , co niekoniecznie się podoba innym . Ale mam prawo do swojego zdania . Więc wybacz ,ale nie masz racji w kwestii faszyzmu . Mam cię za osobę kierującą się dużym rozumem i mam nadzieję tylko że chociaż spróbujesz zrozumieć moje zdanie w tym temacie . Jeżeli nie , również to zrozumiem .ps.Motocykle to całe moje życie , kosztem naprawdę ważnych rzeczy które zaprzepaściłem na rzecz motocykli . Ja całe życie i również chyba nie raz i nie trzy czy nawet dziesięć razy również na tym forum okazywałem ,że ZAWSZE najpierw staję po stronie motocyklistów , dopiero gdy są twarde dowody biorę drugą stronę . Co mnie najbardziej podku*wia w dzisiejszych klimatach motocyklowych to niestety szpan , blichtr i ludzie którzy szukają w motocyklach dowartościowywania swoich zakompleksionych życiorysów . Ja wychowałem się w klimatach , że motocyklista ZAWSZE pomoże innemu motocykliście , czuję bractwo z innymi popaprańcami a niestety coraz częściej widuję na swojej motocyklowej drodze właśnie pozerów . I to mnie BARDZO martwi . I to jest też częściowo wytłumaczenie dlaczego nie popieram robienia z pogrzebów pokazówek , to nie są spotkania do okazywania czegokolwiek poza smutkiem , a część pojawiających się na pogrzebach ludzi na motocyklach , traktuje to "trochę inaczej". Tyle chyba mam do napisania. Ciekawe czy ktoś zrozumie moje zdanie? Mam jedynie nadzieję że nie pisałem tego najdłuższego chyba w moim durnym życiu posta , tylko aby uspokoić swoje sumienie , ale że chociaż kilka osób zastanowi się nad moim zdaniem na ten temat . Ja dla przykładu ,po przemyśleniach w tym, temacie nie pojechałem na pogrzeb Gabrysia , bo uznałem ,że pomimo , że poznaliśmy się , i że czułem z nim tą właśnie nie określalną dla nie wtajemniczonych w motocyklowe niuanse więż bratniej krwi ( tym którzy to czują nie muszę tłumaczyć o czym piszę) . Walnołem sobie wtedy piwko wieczorem w dniu jego pogrzebu i myślałem o nim , bo to wielka niesprawiedliwość że go już nie ma , ale jednak na pogrzeb nie pojechałem. To sprawa rodziny . Nie jestem też zbytnio religijny ( jak wiecie chyba) i to też ma na pewno jakieś tam znaczenie. Takie mam zdanie . Jak ktoś ma inne - ja to szanuję . ps2.Piotrze - ja nie jestem taki zły jak się mnie lepiej pozna , mam nawet kilku prawdziwych kumpli ( sam się dziwię przy moim charakterze ) . Może kiedyś się poznamy i zmienisz swoje zadanie o mnie . Mam taką nadzieję .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Trudno się z Tobą nie zgodzić. Podobne wnioski można wysnuć po Mszy na JG na rozpoczęcie sezonu, w tym roku nie byłem, ale wiem jak to wyglądało. Ale z drugiej strony, czy właśnie ta solidarność, nawet jeśli sie danej osoby nie znało, ale odprowadzenie go w tej ostatniej drodze - to nie to braterstwo o którym właśnie mówisz?Tak jak pieknie to ująłeś w swoim poście - przelana motocyklowa krew to moja krew.Dokładnie o to chodzi, może nie tylko Ty tak czujesz.Wiadomo że inaczej patrzy sie na ból rodziny - bo oni najbardziej cierpią. Ale on był też motocyklistą i oni o tym wiedzą. Sądzę że spora większość z nich byłaby dumna wiedząc że dana osoba była częścią takiej wyjątkowej społeczności.Wiem na co chcesz zwrócić uwagę Giemul. Są tacy którzy kochają motocykle i tacy co nimi jeżdżą. Czasy sie zmieniły, ale myślę że bez problemu rozróżnisz jednych od drugich.Jedyny sposób na coś takiego - jesli ktos sobie nie życzy - nie upubliczniać informacji o pogrzebie a jedynie znajomi zainteresowanego powinni rozesłać je między sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może nie tylko Ty tak czujesz.
Dudi- ja WIEM że nie tylko ja tak czuję ! Jest nas cała banda jeszcze na szczęście . Inna sprawa chyba mająca też jakieś znaczenie w tej aferze to forma kontaktu na forach. Problem z forami polega na tym ,że widzi się tylko tekst , nie ma kontaktu osobistego , nie ma kwestii znajomości osoby , jej podejścia do życia , charakteru , nawet chwilowych humorów czy nastrojów .Widzi się tylko goły tekst i tylko na tej podstawie się interpretuje . Dla tego ja np. mam czasami taki problem z odbiorem moich postów . Walę swoje wynurzenia a ludziska czasem odbierają je inaczej niż chciałem by je odbierali . Za to dokleja mi się przydomek faszysty czy osoby która próbuje się pomondrzyć . Wiem , że to mój problem jest , wiem . Ale taki już jestem , nie lubię wodolejstwa , zakłamania , pozerstwa i wazeliniarstwa , jestem wyczulony chyba za bardzo , to też mój problem .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak z dobrym kumplem, może powiedzieć coś za co innej osobie dałoby się w ryj, a w jego ustach jest to niezły żart. Na szczescie z tego co zauważyłem ludzie sie integrują. Ci którzy kochają motocykle zostaną, inni odejdą, przyjdą nowi. Ale stali bywalcy będą, i to chyba o tych nam tutaj najbardziej chodzi. Są tu nie od dziś, a jutro nie znikną.Myślę że z czasem i my Cię zrozumiemy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anuszka, ślub ślubem, ale z pogrzebami to co niektórzy przeginają pałę, robiąc sobie na forum ustawki na pogrzeb. Ja przez 4 lata bytności na forum, byłem na dwóch pogrzebach osób które znałem i szanowałem. Niektórzy rejestrując się tutaj w przeciągu pół roku zdążyli obskoczyć 3-4 ceremonie i to osób kompletnie dla nich nieznanych. Moim zdaniem nie jest do do końca normalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy rejestrując się tutaj w przeciągu pół roku zdążyli obskoczyć 3-4 ceremonie i to osób kompletnie dla nich nieznanych. Moim zdaniem nie jest do do końca normalne
Po to się rejestrują. Bardzo dużo dresów jeżdzi -po co?- żeby się pokazać właśnie.Autora tematu rozumiem (wiem jak to jest) i popieram.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast tam, w temacie tragicznie zmarłego wystarczyło od razu założyć ten temat.No zgadzam się z Tobą, ale tam nie poszanowałeś motocyklisty, zmarłego motocyklisty.Więcej sie wypowiem później, choć Ty już napisałeś wszystko w temacie.Wiesz sa ludzie i parapety. Jeden jedzie, bo czuje potrzebę, inny bo tak wypada, a trzeci żeby go inni zobaczyli.Różnie można odbierać nie wiedzę kogo akurat chowają. Ale to widać,słychać na którego trafiliśmy. Czy na człowieka, czy na parapeta.Inna sprawą jest ślub. A ostatnio na ślubie forumowej Kaji i Kudzy, pojawili sie ludzie którzy poczęstowali mnie tekstem: a kto to sie w ogóle hajta?Tego zupełnie nie rozumiem. Bo jak jadę to przynajmniej wiem do kogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście nie "nabijam" sobie licznika stawiając przy kazdym temacie świeczki czy choćby słów kondolencji.nie posądzam też że toś to robi, lecz podejzewam że i tacy są, ale to ich sprawa.przyko jest mi że ktoś ginie czy to sprawiedliwie czy przypadkiem, raczej uważam że wypowiadąc sie powinno na tematy ka jntóre ma się cos do powiedzenia.nie porózniam też kto i czym jeżdzi, wyłącznie oceniam cżłowieka po jego zachowaniu. jesli jednak ktoś czyję potrzebę dopisania do kondolencji to własnie to jest miejsce i czas na to.szanuję tymbardziej osobe która publicznie może przynać się do błędu i przeprosić,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giemul ,zrozumialem to co napisales w tamtym temacie. Gdybys napisal to od razu w innym dziale nie byloby afery a co najwyzej ozywiona dyskusja. Nie chcialem komentowac tego posta w temacie o pogrzebie bo bylem pewien ze tak tego nie zostawisz i bedzie okazja. Bylem raz na takim pogrzebie. Pojechalem bo zostalem "zaproszony na forum". Drugi raz tego bledu nie zrobie. Pojezdzic w kolumnie motocyklowej mozna sobie na zlocie. Mnie dobil widok zalamanej rodziny obcego mi czlowieka.Ktos kiedys mi powiedzial ze na pogrzeb zawsze trzeba isc. Nawet jezeli to byl najwiekszy wrog. Tylko tyle mozna wtedy zrobic.W tym przypadku jednak nie jest sie zalobnikiem a statysta na motocyklu.Zapomniałeś tutaj wspomnieć o ślubach. Teraz to modne mieć obstawę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie..."gnojek, faszysta i pozer na BMW" [ ] ma rację. w modzie ostatnimi czasu jest nadmierna egzaltacja, emfaza i takie tam...nadmierne ple ple.myslę że to wynika ze średniej wieku userów forum.bo po trzydziestce z wielu rzeczy się wyrasta... casus grobu ryśka r. wielbiciele rok w rok robili sobie na nim 1.11 imprezę z gitarami skutecznie uniemożliwiając rodzinie chwilę zadumy.dla jednych impreza dla drugich problem i niesmak.od moderatorów for-czy też forów internetowych powinno się wymagać działania cichego, skutecznego i obiektywnego. wyrażanie publicznie prywatnych opinii i komentowanie tego co się robi w ramach obowiązków moderatora jest nie do przyjęcia. i zalatuje dziecinadą.takie rzeczy załawia się przy użyciu prywatnych wiadomości.uprzedzając egzaltowany atak tym razem na mnie...to nie jest osobista wycieczka w niczyją stronę, a dwa że przypadkiem mam w tym zakresie dość spore doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giemul ale teraz kupic moto moze sobie kazdy, zeby sie polansowac trzeba cos nowego wymyslic no to sobie ludziska jezdza na pogrzeby zeby pokazac "kolezankom" jakie to niebezpieczne hobby. Nic na to nie poradzisz. Dla mnie tamten temat byl nie na miejscu od samego poczatku i nawet tam nie wchodzilem do dzisiaj zeby przeczytac o co chodzi.Ślub jest z gola odmiennym typem imprezy i bym tego tutaj nie porownywal ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WitamObserwowałem temat pogrzebu Krzyśka, jak zresztą większość tematów. Postawiłem mu świeczkę, choć go nie znałem, dla niego - motocyklisty. Na forum wypowiadam się bardzo rzadko, co zresztą widać.Nie powiem, że nie zbulwersowała mnie Twoja wypowiedź Giemul. Nie sama treść, bo można się z nią zgodzić, a i ja zgadzam się w większej części. Jedyny zarzut to właśnie miejsce i czas tej wypowiedzi. Są takie chwile w życiu, jak ta, że odchodzi ktoś ważny dla kogoś, a osoby postronne nie mogą sobie nawet wyobrazić tej straty. Stąd też jedni podchodzą do takich tematów na forum(wypadku, śmierci, pogrzebu) bardzo emocjonalnie, dla innych są to suche fakty, dające tylko miejsce do wypowiedzenia swojego zdania. Szkoda, że coraz częściej na forum robi się bałagan, bo odbiega się wypowiedziami od pierwotnego tematu. Raz, że zatraca się powoli sens takiego tematu poprzez nieustanne offtopy. Dwa, że można rozpętać niepotrzebną wojnę i zamieszanie.Szkoda, że nie założyłeś wcześniej osobnego tematu, pozostał niesmak. Najważniejsze, że sam to rozumiesz, przeprosiłeś osoby, które uraziłeś, wyszedłeś z Twarzą przyznając się do błędu. Oczywiście osobiście nie podchodzę do tematu tak żywo jak osoby znające Krzyśka i jest to ocena bardziej jako użytkownika, niż osoby zainteresowanej.To fakt, że forum bardzo spłaszcza przekazywane poprzez nie wypowiedzi, dlatego też bardzo trudno oceniać na podstawie postów daną osobę, sam staram się tego nie robić.Proponuję podejść do sprawy na spokojnie, Giemul przeprosiłeś. Miałeś odwagę przyznać się do błędu, zastanowiłeś się nad tym wszystkim i postarałeś się naprawić sytuację. Rodzina, Przyjaciele, Znajomi Krzysztofa, wiem jak wam jest ciężko w tych chwilach, przyjmijcie przeprosiny, spójrzcie na wypowiedź Giemula inaczej, bo ona nie dotyczyła Krzysztofa i waszych uczuć.z mojej strony tyle, ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam wiesz, opinia jest jak dupa więc kazdy ma swoją. Tylko czy przy każdej okazji, jak to masz w zwyczju, trzeba ją prezentować???
wiesz..to zalezy od dupy jak jest fajna to wielu chętnie popatrzy.ja tam niemam nic przeciw pokazywaniu ps. ta defloracja mnie powala. za każdym razem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giemul, podpisuje sie pod Twoimi słowami, Jeżeli ktos przyjeżdza na hura bura i potem sa takie teksty jak piszesz no to sory ale co taki człowiek wogóle tam robi? pryzjechał bo dają flache i ciacho(wesele) czy może liczy na zdjęcie pamiątkowe, albo to trendy bo koledzy tez jada to ja tez musze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również Cię Giemul popieram. Twoim błędem było to że napisałeś swoje przemyślenia w nie tym temacie co trzeba. Ja generalnie mam zasadę iż w ogóle nie udzielam się w postach odnosnie smierci czy pogrzebów osób których nie znałem, jednak w temacie od którego cała afera się zaczęła zmasakrowała mnie jedna rzecz: ZDJĘCIA Z POGRZEBU. Naprawdę długo walczyłem ze sobą żeby tam nic nie napisac. Z racji że został założony inny temat zapytam tutaj: KTO wpadł na tak beznadziejnie idiotyczny pomysł żeby na publicznym forum zamieszczac zdjęcia z pogrzebu człowieka, oraz zdjęcia jego pogrążonej w smutku rodziny???!!!!! Co to k***a jest???!!! Zlot, piknik jakiś czy co?? Jest to najbardziej debilna rzecz jaką zobaczyłem na tym forum.... zdjęcia z pogrzebu!!! Geniusz który to zamieścił mógł dodac jeszcze możliwośc komentowania, a pod zdjęciami komentarze:- zajebiste fotki. fajnie wyglądacie razem! - piękna trumna, kolor mógłby byc jaśniejszy...- ekstra te plastiki na przodzie "parady"....itp itd.Przepraszam Was za wulgaryzmy, ale nie wytrzymałem. No po prostu ręce mi opadły. Niektórzy mają chyba siano pod kopułą./ Na forum nie używamy wulgaryzmów /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.