Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

tirey93

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tirey93

  1. Ta, przyznaje że z motocyklem mam małe doświadczenie i póki co jeżdżę raczej ostrożnie(choć już dwa razy fotoradar mi mignął a raz mnie drogówka złapała ;p) Szczególnie ruszanie i zatrzymywanie staram się wykonywać powoli, bez wielkiego przyspieszenia. Pewnie będę od Was w tej kwestii odstawał bo jak widzę po rocznikach jesteście raczej już doświadczeni i takie powolne ogarnianie tematu może Was irytować czy coś ? Nigdy też nie jechał w grupie a domyślam się że jazda w kilku rządzi się swoimi prawami więc dużo przede mną. W każdym razie fajnie by było zorganizować wiosną, przed głównym wyjazdem, jakiś mały trip po Polsce żebyśmy wszyscy wiedzieli czego się od siebie możemy spodziewać jeśli chodzi o same umiejętności w jeździe.
  2. Spotkać to ja się mogę praktycznie codziennie po pracy ale jeśli pytacie czy mogę gdzieś dojechać motocyklem to póki pogoda się nie poprawi (nie będzie tych 5-10 stopni chociaż) to poza granicę Łodzi motocyklem się nie wybieram. Po Łodzi, o ile nie jest ślisko to jeżdżę nawet teraz. Czyli motocyklem mogę jeździć od powiedzmy lutego / marca. Na nogach, o ile w Łodzi, mogę i jutro.
  3. Jak pasuje Wam przyjechać do Łodzi to zapraszamy serdecznie Co prawda nie będę miał gdzie Was ugościć bo posiadam marną kawalerkę w której byśmy się nie pomiescili ale zawsze możemy się spotkać w jakimś barze czy kawiarni. Pablo, najwcześniej mogę wyjechać o 15-16. Do celu mamy prawie 4h jazdy więc jak wyruszymy o tej 16 to będziemy na miejscu koło 20 i chyba tak będzie ok(nie za późno, nie za wcześnie). Oczywiście w tej sytuacji będę musiał być już będę musiał być już w 100% gotowy w czwartek wieczorem bo po pracy nie będzie już czasu na żadne szlify.
  4. Może i bym ogarnął, ale czy jest opcja żeby wyjechać z Rybnika koło 10? Mam 4 godziny jazdy od siebie. Bo żebym ja o 7 był u Was to musiałbym wstać w środku nocy ;c Jeśli to za późno to ok, przyjedziemy z Pablo w piątek wieczorem. Piotrek, jeśli mówisz że na Sveti można poświęcić te 2-3 godziny to myślę że damy radę ogarnąć to i Dubrownik jednego dnia. Zakładając że na ogarnięcie noclegu, żywienie i odpoczynek poswiecimy te 12h a pozostałe 12h to turystyka to 3h na Sveti + 4h na bycie w trasie daje nam spokojne 5h na ogarnięcie Dubrownika.
  5. Czyli dobrze rozumiem że my z Pablo powinniśmy być już w piątek 15 maja w Rybniku? Trochę u mnie ciężko bo ja w piątek pracuję i musiałbym ogarnąć wszystko i być w pełni spakowany w czwartek tak naprawdę.
  6. OK, rozumiem. To w takim razie przystaję na 16 maja. Co do spotkania przed wyjazdem to jak najbardziej jestem chętny tylko pytanie kiedy. Teraz jest za chłodno bym jechał pół Polski na zjazd(samochodu nie mam, a pociągiem mi się nie chcę) ale marzec/kwiecień mogę się przejechać do Rybnika w któryś cieplejszy weekend. Widzę, że Pablo się tutaj ze mną zgadza. Obczaiłem miejscówki o których wspominał Wicher. Żebyście mogli je zwiedzić to nie opłaca się Wam moim zdaniem jechać dalej na południe w Albanii tylko od razu kierować się do jeziora Szkoderskiego a potem do Serbii. W tej sytuacji to jezioro wydaje się być naturalnym miejscem na rozstanie (bo mi chyba najlepiej jechać jednak przy brzegu Adriatyku przez Albanię do Grecji). Jeśli chodzi o Sveti Jure to faktycznie będziemy przejeżdżać obok tego miejsca 19 maja. Może wtedy by się tam udać? Pytanie do @Wicher jak dużo czasu trzeba poświęcić by tam wjechać i zjechać? 19 maja mamy do przejechania niecałe 300km więc jeśli nie będzie żadnych problemów to powinniśmy się czasowo wyrobić. Niestety problemem jest to, że tego samego dnia będziemy też w Dubrowniku, który warto by było chociaż pobieżnie zwiedzić. Boję się, że w ten dzień wepchniemy sobie za dużo celów i się nie wyrobimy czasowo. Opcją wartą rozważenia jest takie zorganizowanie trasy by Sveti Jurę zwiedzić jednego dnia a Dubrownik innego. Jeśli jednak trasa nie ulegnie zmienia to moim zdaniem lepiej wjechać na Sveti Jurę 19 maja a nie 18 bo 18 maja mamy do przejechania prawie 500km i zostawianie sobie takiej wyprawy na koniec dnia, kiedy pewnie będziemy już zmęczeni, może być słabym pomysłem.
  7. Cześć, @Pablo79 wyłapał mnie na łódzkim forum i zaprosił do wspólnej wyprawy z Wami. Coś o mnie: jestem Damian, mam 26 lat, to będzie moja pierwsza większa wyprawa motocyklowa, motocyklem jeżdżę kilka miesięcy(we wrześniu zdałem prawko), posiadam Fazera z 1999 roku. Jestem w połowie przygotowań do wyjazdu. W tej chwili ogarniam kufry boczne i zaczynam robić drobne poprawki w motocyklu żeby na wiosnę wszystko było gotowe. Ogólnie mój plan na wyprawę to przede wszystkim Grecja, na którą rezerwuję sobie 14 dni wolnego wraz z powrotem, ale nie widzę problemu by większość trasy do niej zrobić w większym gronie. Przeczytałem Wasz wątek i biorąc pod uwagę piątkową propozycję @martinni moja sugestia jest taka: pierwsze 5 dni(czyli do okolic Tirany) robimy wspólnie i wtedy się rozstajemy(bo ja mam jeszcze 9 dni zapasu żeby zwiedzić Grecję solo i wrócić). Co o tym myślicie? Akurat z Pablo jesteśmy z Łodzi więc do Rybnika byśmy pierwszego dnia dojechali razem i stamtąd już w pełnej ekipie dalej na południe. Czy ten 16 maja jest już raczej nie do ruszenia? Osobiście proponowałbym wyjazd 1 maja - wtedy jest piątek, wolny od pracy. W ten sposób oszczędziłbym sobie jeden dzień urlopu w robocie. Ale jeśli komuś tak wczesny termin nie do końca pasuje to oczywiście pokornie się dostosuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.