-
Postów
21 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez HubertK
-
-
Witam,
Ktoś, gdzieś, coś się wybiera 15 sierpnia na jednodniowy wypad? Z chęcią dołączę lub zapraszam do wspólnego wypadu do Czech, trasa Ostrawa- Bytca na Słowacji. Tępo raczej "przepisowe" bez spiny.
Pozdrawiam
-
Witam.
Problem rozwiązany, jeden z tłoczków na prawym zacisku bardzo ciężko chodził, klocek byl krzywo starty no i opona była do wymiany. Wyczyscilem wszystko, poskladalem i zrobiłem jakieś 200km, wezykowanie i drgania ponad normę znikły. Oś jest prosta.
Pozdrawiam
-
Powiem tak, rożnie to bywa, ale tu nawierzchnia raczej nie ma za bardzo wpływu bo jezdze dużo i często tą samą trasą i raz czuje drżenie, a raz nie.
Odnośnie opony to ciśnienie jest ok, opona ma już zrobione jakies 8tys zakładałem ja w zeszłym roku przed sezonem byla nowa.
Jutro wezme się za hamulce.
Jeszcze po głowie chodzi mi że może coś z lagami, ale w zeszłym roku miałem robione uszczelniacze i wymieniany olej i nie sądzę żeby padło po 5tys km. Dodam że żadnej gleby nie było.
-
Witam.
Potrzebuje pomocy bo podczas jazdy czuć na kierownicy delikatne drżenie(nie zawsze), a jak puszczę kierownicę to zaczyna lekko wezykowac, motor jedzie prosto. Myślałem że to łożyska główki ramy, odpada bo sprawdzałem (przy sprawdzaniu bardziej słychać stuk w okolicy koła), łożyska koła tez nie wyczuwam żadnych luzow. Kolejne co pomyślałem to może któryś tloczek w hamulcach się zapiekł bo przy przeprowadzaniu motocykla słychać jakby szuranie albo opone już szlak trafił. Może ktoś miał coś podobnego albo wie gdzie szukać przyczyny?
Pozdrawiam
-
3 minuty temu, bankus napisał:
następny tydzień tj. od 14.03 widzę w prognozach 14-15 stopni.
I znowu zacznie się tu sezon....... . Ciekawe czy na drogach też.
Jak nie będzie padac to na małą rundke po wioskach sie wybiorę, tak max 50km.
-
16 minut temu, powolny napisał:
Oczywiście jazda w niskich i ujemnych temperaturach nie należy do przyjemnych .Jednak przyznam się Wam ,że czuję SZACUN , do naszych braci i sióstr "mniejszych" ,skuterkowych .W wielu przypadkach jest to na pewno konieczność dojazdu do pracy ,na zakupy itp ,co nie zmienia faktu ogromnego hartu i twardości gdy pomykają na swoich jednośladach .Jednak duch w narodzie (przynajmniej jego części ) nie sflaczał i są godnymi kontynuatorami pokolenia " moplikiem se jada na szychta .Przypomina mi to taką sytuację ,gdy kiedyś wydrapaliśmy się motocyklami bardzo agrafkową drogą na alpejskie passo ... i tacy dumni z siebie patrzymy ,a obok nas przejeżdża blondynka na rowerze .
Jak ktos lubi to ok, sam jeżdżę w chłodne dni ale temperatura musi być od 10 w górę. Mopliki maja ten plus ze na skuterek sa opony zimowe na moto juz nie i przy poniżej 5 to opona jest jak kamień. W dniu wypadku bylo ok 0 (pracuje 15km od tej wioski), a druga sprawa to caly ten syf na drodze.
-
8 minut temu, grzesiek_73 napisał:
Tak jak HubertK napisał za +/- 100zł kupisz przyzwoite klocki.
5 sposobów aby sprawdzić oryginalność produktów Brembo:
http://www.brembo.com/pl/grupa/news/bike-brakes-brembo-false
Nie wiedziałem, dzięki będę wiedział na przyszłość.
-
-
23 minuty temu, powolny napisał:
U mnie w hondzi tylko klocki muszę wymienić i mam zagwozdkę ,bo są od 4 dych na Aleg.. do 220 w salonie . I ćort wie czym się różnią .Oby już tylko temperatury były bardziej ...ludzkie ,to można by posiedzieć w garażu i cuś tam pokombinować , a tak słomę w butach targa i chłodno i głodno .
To kup za 100zl w sklepie motocyklowym, allegro odradzam chyba że jakies pewniaki.
Do auta kupilem kiedys klocki i tarcze na allegro, niby brembo, i klocki nie dość że zjechalem raz dwa to jeszcze pył strasznie zasyfił alusy.
-
6 minut temu, amati80 napisał:
Ale żeby się cieszyć z sezonu i mieć co wspominać, to trzeba sprzęt do niego przygotować. Może stąd wynika mała liczba kierowników? Na ja jeszcze trochę do zrobienia przy swoim mam ale mam nadzieję na połowę marca zameldować: "jestem gotów". pozdrawiam serdecznie, Tadek
Może tak, ja przy swoim sprzęcie zacząłem grzebać w grudniu tak więc dla mnie to była tez taka jazda testowa.
Druga sprawa to to że nie każdy lubi jeździć jak jest chłodno.
Pozdrawiam
-
10 godzin temu, becker napisał:
a po lesie tez sie liczy?
Pewnie, ważne żeby ruszyć cztery litery i dwa kółka ?
-
-
13 minut temu, grzesiek_73 napisał:
Dołączam się do gratulacji kolegów i teraz proponuję temat "jaką oponę?", bo 12 lat to trochę za dużo
Opony juz zamówione Metzeler Z8, motor juz stoi rozebrany i dłubie przy nim.
- 1
-
A więc tak, nabyłem Suzuki Bandit 600, klasyk z kuferkami i szyba nad zegarami. Moto ma kilka niedociągnięć, np. opona tyl ma 12lat ?, rysa tu i ówdzie, ale teraz mam jeszcze trochę czasu i kasy (wydalem połowę budżetu) to moge go spokojnie przygotować do sezonu.
Dlaczego aktrat bandzior?
Odpowiada mi pozycja za kierownicą, jest masywny, prosty w obsłudze i do tego te klasyczne ponadczasowe ksztalty. Wyprzedził CBFke z 2006 tylko dlatego że zobczylem na żywo CBF po 2011r i tamta zrobila się taka "stara".
Wszystkim zaangażowanym w dyskusję bardzo dziękuje za rady i do zobaczenia na drodze.
-
56 minut temu, Garnoo napisał:
80km to dla turystyka jak poranny wypad po pieczywo, Honda VFR 800 (fi lub vtec) zmieszczą się w tej cenie, 800 lepiej sobie poradzi z dwoma osobami niż 600-650, minusem jest waga VFR cierpią na lekka nadwagę ale całe szczęście nie czuę tego w trakcie jazdy, no i w gorące dni jak wpadniesz w miasto to może ci być ciepło w nogi (chłodnice są po bokach)
po za tym fajna sprawa zdaża mi się zrobic 250km bez zsiadania (VFR to mój pierwszy duży moto po 125)
Chodzilo mi o 80KM.
A ile Ci pali ta VFR bo podobno poniżej 8 przy spokojnej jeździe nie schodzi. Ja chce motorem dojeżdżać do pracy i tez patrzę na eksploatację.
Dzisiaj będę miał okazję przejechać się Suzuki GSF600 zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
10 godzin temu, Neos napisał:
Jeżeli tylko asfalt do turystycznej jazdy, to może Yamaha FJR 1300
FJR super ale narazie to dla mnie za wysokie progi finansowe no i brak mi na to umiejętność i obycia z motocyklami.
-
6 minut temu, palnik napisał:
Skoro to ma być turystyk na asfalt to polecam Hondę i model NC750X lub VFR 800x Crossrunner . Oba powyżej budżetu jako nowe aczkolwiek używane może się znajdą. Są z ABSem i jest możliwość z automatyczną skrzynią. To jest jazda super ! a wiem co mówię bo mam NAT z DCT. Możesz więcej uwagi poświęcić samej jeżdzie i nie myśleć o 'kombinowaniu 'ze zmianą biegów. Ale zawsze jak zechcesz to możesz się przełączyć na tryb ręczny.
Też rozważałem ich zakup . Ale wygrała chęć jazdy też po trudniejszym terenie...
Oglądałem Honde NC750 w salonie i kurde ona wydaje mi się taka plastikowa i moto tej klasy z jedna tarcza z przodu.
Myslalem też o Benellim TRK, chyba w Gliwicach jest salon, a za 22 tys jest nowka dobrze wyposażona i fajnie to wygląda. Tylko wtedy to jeszcze kredyt ehh :-/
-
W dniu 19.11.2017 o 18:47, Wicher napisał:
Moto Guzzi to fajne sprzęty, ale nie oszukujmy się, to nadal u nas pewnego rodzaju egzotyka. Kiedyś zastanawiałem się nad MG, ale celowałem w model Breva. Trochę zniechęciła mnie jednak dostępność części używanych, zwłaszcza elementów nadwozia, jak i krótkie okresy między przeglądowe. Juz kiedyś posiadałem pewnego egzotyka i wszystko niby fajnie, ale słaba dostępność gadżetów do turystyki, czy drobnych, rzadkich części zamiennych w segmencie używane, skutecznie zniechęciły mnie do posiadania egzotycznej egzotyki po raz kolejny.
Widzę, ze masz dylemat pomiędzy motocyklem stricte szosowym, a turystycznym enduro.
Co ci bardziej pasuje? Ja po kilku motocyklach stricte szosowych bardzij ukierunkowałem sie na cięzkie enduro. 90% jazd mam z żoną i bagażem, trudno o coś lepszego do turystyki zwłąszcza jak rodzaj nawierzchni zmienia się z dużą częstotliwością
Celuj raczej w coś w okolicach 100KM(chyba, ze nie masz doświadczenia, nie czujesz się na siłach to mały VStrom będzie ok), masz już odpowiednie kopyto, kobyła uciagnie ciebie, pasażera i cały ekwipunek nie tracą za wiele z wigoru, a na dziurawej nawierzchni specjalnie nie będziesz musiał zwalniac i tyłek nie odczuje zmiany podłoża
MG odpowiada mi wygladem, wygoda i moc jest do ogarnięcia, to będzie moj 2 sezon tak więc celuje w coś ok 80km
-
W dniu 18.11.2017 o 19:51, palnik napisał:
to ma być typowy asfaltowy turystyk czy trochę offroadu dopuszczasz ?
Mysle tylko o asfalcie.
-
Witam.
Obecnie rozgladam się za turystykiem na przyszły sezon i zastanawiam sie nad Suzuki DL, Honda CBF i Moto Guzzi Norge budżet to ok 15tys. Co ważne szukam moto z ABSem i na dłuższe przejazdy w dwie osoby. Poniżej przesyłam kilka upatrzonych sprzętów i proszę o radę, może juz ktos je oglądał.
https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-dl-650-v-strom-2-wl-od-2008r-ID6zdtvS.html
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-cbf-cbf-600-s-abs-ID6z4ReA.html
PS
W Ornontowicach ktoś ma do sprzedania Moto Guzzi ma ktos jakieś info na temat tego sprzetu?
Pozdrawiam
-
Witam wszystkich, jestem z województwa opolskiego, dokładnie z Otmic (cześć z Was moze kojarzy miejscowość z toru Silesia Ring oddalonego 3km).
Motorem jeżdżę od maja, wcześniej mialem mały epizod w wieku 13-14 lat i po przerwie trwającej 20lat postanowiłem wróci w szeregi motocyklistów. Na początku sezonu zakupiłem zacna maszyne Zipp VZ-5 125 żeby obyć się na nowo z dwoma kółkami i zrobić kat. A. Obecnie jestem na etapie szukania moto na przyszły sezon, moje doświadczenie z moto to popularna "motorynka", Romet Ogar, Zipp VZ-5, Yamaha Xj6 (kurs na prawko) i Yamaha Virago 535.
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na drogach. ☺️
15 sierpnia
w Przejażdżki
Opublikowano
No ja akurat nie jeżdżę choperem,