-
Postów
66 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Pandik
-
-
Aktualne, aktualne.
Mapka pi razy oko taka: https://goo.gl/maps/UFtmXN9F4k92
Nocleg w połowie drogi na Hungarii w miejscowości BUK, potem Vodice.
-
Może się Butanik dzisiaj zdzwonimy?
-
Też tak mamy Ale w tym roku olśniło mnie i od stycznia z plecaczkiem odkładamy co miesiąc i jakoś to będzie. Policz ile Ci maszyna zje przez te 3-3,5kkm, konserwy do plecaka i można objechać po kosztach a wspomnień na cały rok
-
Nie gadaj że się przeraziłeś
-
Cześć, za noclegi w CRO (6nocy dwie osoby) dajemy 570pln. Pewnie drugie tyle na pozostałe dni (chociaż powinno być mniej bo na pojedyncze nocki to w hostelach można się zatrzymać) potem jadło i paliwo. W zeszłym roku za wycieczkę: Brtysława, Budapeszt, Balaton, Wiedeń, Praga wyszło jakieś 3,5k.
[edit] baza w Chorwacji tutaj: http://booking.com/fc24b1418d6490
-
Cześć. Planujemy z plecaczkiem wypad na Chorwację w drugiej połowie czerwca. Wyjazd 15go, jeden przystanek po drodze, potem byczenie się tydzień w CRO i dalej Sarajewo Belgrad Oradea.
Aczkolwiek trasa może ulec zmianie. Lajtowe tempo z podziwianiem okolicy. Noclegi w pensjonatach i hostelach. Jak ktoś chętny to zapraszamy.https://goo.gl/maps/LsPTkHEu5Vs
-
11 godzin temu, LBG napisał:
Chyba motolotnią?! Ja bym tam stopy ani opony nie postawił. No chyba, że znienacka :).
Panie kochany, byłem, jechałem i widziałem Fakt że przeżycia jak z dobrego filmu z Bronsonem (dzieciaki rzucają kamieniami), 30kafarów stoi na drodze i nie ma zamiaru się ruszyć... a najlepsze jest to przedszkole w środku osiedla, które jakby wyrwane z innej bajki. Jechałem sobie, jechałem i jak patrzałem na ten syf na drodze to tylko powtarzałem sobie w myślach "matko bosko, żebym tylko kapcia nie złapał bo wyjdę z tego osiedla w samych majtkach"
-
Cześć, wykminiłem sobie taką trasę:
Czas operacyjny to dwa tygodnie, tak więc bez spiny. Nocleg w Bratysławie, nocleg w Budapeszcie a następnie parę nocek nad Balatonem, potem jedna nocka w Graz i Wiedniu. W Pradze się zobaczy no i do domu
Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi lub propozycje atrakcji po drodze to poproszę.
-
O 22.01.2015 o 08:59, Zet4 napisał:
Jest tam śliczna cerkiew, perełka. Odradzałbym Siofok nad Balatonem, lepiej jest w Balatonfüerd. W tym roku też tam jadę i planuję wstępnie tak to zrobić http://goo.gl/maps/gCN8P Do tego dojdą "skróty" i noclegi w hotelu z miliardem gwiazdek.
Jak lecisz przez Koszyce to koniecznie przeleć przez osiedle Lunik 9 polecam
-
13 godzin temu, DANVIELD napisał:
virka 1100
Przesiadka z 535 na 750 to ogień, z 750 na litra nie ma sensu, ten sam komfort, te same osiągi. Z 0,7 przesiadka bym się na coś raz tyle pojemniejszego.
-
Miałem 535 miałem 750 a teraz będę miał BT. Zależy czego szukasz, ja szukałem v2 na powietrze i kardana na dojazdy do pracy i lekka turystykę z plecaczkiem.
Lata się zupełnie inaczej i będę musiał pogodzić się z tym ze to nie chopper, a zrobiłem na moich Virkach w 4lata jakieś 60kkm i było bajecznie.
Ale czasem trzeba być też, pragmatyczny, na dwa moto mnie nie stać a BT którego biorę jeździ, skręca, hamuje i po 700km od strzału nie będę wyglądał jak z krzyża zdjęty.
-
http://olx.pl/oferta/yamaha-bt-1100-bulldog-03-ii-wl-stan-idealny-100-oryginal-aso-CID5-IDfyXA9.html
Byłem w Rybniku pooglądać. Szału nie ma aczkolwiek nie ma też tragedii.
Moto delikatnie zapuszczone i faktycznie mógł długi czas stać, ruda na śrubach i w kilku innych miejscach, te 20k przebiegu to można sobie w bajki włożyć (nie mówię że koleś nieuczciwy, tak pewnie w tych Włoszech kupił). Niebieskie śruby w zaciskach wyblakłe pewnie nie od stania w szopie, pierwszy gar ze sporą ilością odprysków od piasku i kamyków, moto było sporo latane. Odpala od strzału ale słychać rozrząd, silnik klekocze (ale nie stuka) tak jak w mojej byłej XV750, maszyna nie miała w sobie tego czegoś i odpuściłem. Chociaż swojej ceny pewnie moto jest warte.
-
Po za jednym deklem co nie jest w macie a w polysku nie ma się do czego przyczepić, moto jak nowe. Czy ma te 7k? Nie wiem, robię rocznie 22k...
Jadę jutro z zaliczką
-
No odwiedzę go chyba jutro, mam jeszcze jeden egzemplarz na oku: http://otomoto.pl/oferta/yamaha-bt-bt-1100-bulldog-tylko-7000km-ID6yjgxx.html
To od Pawła z Pilchowic, człowiek znany i z renomą aczkolwiek trzy tysie różnicy za podobne maszyny, no jego po lifcie i niby 7k przebiegu ale wiadomo że te silniki setkę robią bez poważniejszych akcji. Na mojej wirówce w dwa lata 40k nakręciłem a babuleńka ma już25 lat.
Jak tu spokojnie spać...
-
Cześć, poszukuję BT1100. Czy ktoś zna człowieka oferującego motocykl z linku poniżej, oraz czy można pobieżnie powiedzieć coś o tym moto na podstawie fotek?
http://olx.pl/oferta/yamaha-bt-1100-bulldog-03-ii-wl-stan-idealny-100-oryginal-aso-CID5-IDfyXA9.html
Pozdrawiam
Pandik. -
Cześć. Jestem ze stolicy Górnego Śląska czyli z Czerwionki Leszczyn. Latam na Virce 0.75 ale przesiadam się najprawdopodobniej na Yamaszkę BT1100.
To na razie tyle
Pozdro.
Chorwacja i inne takie 15 czerwca 2017
w Propozycje wyjazdów
Opublikowano
Dzięki za porady, jest to nasz (mój i plecaczka) pierwszy wyjazd do CRO i pewnie będzie trochę prowizorki i kombinowania ale damy rady Z ciekawych miejsc jakie chcemy odwiedzić (ale to już Rumunia) to: Najstraszniejszy las świata oraz Kopalnia soli Salina Turda