Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

antyks

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez antyks

  1. Witam Wynajmuję garaż w Jastrzębiu Zdroju na Wielkopolskiej. I szukam drugiego motocykla - razem będzie taniej
  2. antyks

    Witam

    Witam Bielsko
  3. antyks

    Cześć wszystkim

    Witaj. I powodzenia w szukaniu
  4. Też chciałem ale skończył się termin wypełnienia ankiety... :) Szczęściaże , Wam się udało ... nie wiem jak sobie z tym poradzę.. :)
  5. Za garaż płacę 150 /mc. Ale we dwoje będzie taniej
  6. Witaj Też nie spotkałem się z czymś takim jak ratownik motocyklowy. Ale jestem Ratownikiem Drogowym PZM. Kursy takie organizują rózne komórki zrzeszone z PZM - np. Automobilklub Śląski.
  7. Wynająłem garaż w Jastrzębiu na Wielkopolskiej koło bloku 109. Jak ktoś szuka garazu - niech da znać : razem taniej
  8. antyks

    Witam!

    Cze Bartku
  9. antyks

    Witam ;)

    Witaj i .. do zobaczenia
  10. Garaż już znalazłem w Jastrzębiu Zdroju na Wielkopolskiej. Jak by ktoś szukał miejsca dla motorku to możemy się jakoś dogadać
  11. antyks

    Witam!

    Witaj i .. szacun
  12. antyks

    Dl 650 Kafla

    Dobry wybór - ja też na takim pomykam. I moja też czeka aż zamontuję do niej mikołajowe prezenty - wyświetlacz biegów i podgrzewane manetki Pozdrawiam i .. do zobaczenia.
  13. Witaj Zbychu Do zobaczenia w Jastrzębiu
  14. Jak będziesz w pobliżu to zajrzeć zawsze można. Poznałem jednego zadowolonego z zakupu tam moto - więc można trafić... Zresztą więcej opinii chyba o tym sprzedawcy jest tutaj : http://www.motocykle.slask.pl/topic/132781-opinia-o-firma-us%C5%82ugowo-handlowa-baster-zory/
  15. Witaj Byłem tam parę razy. Dom koło Warszowic. Handlarz ma na placu z 50 motocykli. Wszystko piękne, wszystko śliczne, wszystko wypryskane plakiem łącznie z oponami ( !!!! tak... jak zwróciłem uwagę że to ... chm.. nierozsądne to przyznał że to prokurator ale oczy kupują i myje opony przed wyjazdem z salonu cheche.. ciekawe jak). Co do stanu technicznego ... wszystkie moto sprowadzane ma z Włoch. Wszystkie w atrakcyjnej cenie , wszystkie z małym przebiegiem ( 28-50K) .. bez względu na rocznik. Twierdzi że ma przebiegi udokumentowane bo ma wpisany przebieg na fakturze.... A teraz realnie - we włoszech moto w dobrym stanie są droższe niż u nas i mają dużo większe przebiegi niż nasze . A te moto są tańsze niż nasze i mają malutkie przebiegi... Ostatnio oglądałem tam też Vstroma tylko 650. Odpuściłem sobie. Motor mało wybacza ... a częsci drogie. Znalazłem krajowego z historią serwisową ( którym obecnie pomykam). Niestety w suzuki nie sprawdzisz historii moto z zagranicy. Mam na miejsce ze 20 km, ale nie jestem mechanikiem. Na jazdę próbną pozwala zgodnie z zasadą ( najpierw kasa w rączce...) więc się nim nie przejadę. Tym bardziej że moto ma sprowadzane i nie ubezpieczone więc jazda na własne ryzyko. Więc do Łodzi to pewnie transport na platformie ( chyba że lubisz ryzyko.. i przywieziesz jakąś swoją blachę...) Jak w czymś mogę pomóc to wal.
  16. antyks

    Hej!

    Witaj Fajnie że jesteś
  17. Ale muszę dodać sygnalizacja taka chyba nie jest to zakazana. Jeżeli ktoś uważa że powinien... Tylko czasem chcąc sobie polepszyć można sobie zaszkodzić...
  18. Krzychu64.. właśnie.. skoro jak twierdzisz plotę bzdury i prosisz bym zapoznał się z Prawem o ruchu drogowym - to bądź uprzejmy przytocz fragment mówiący że jeżeli stoisz na pasie ruchu i włączasz się do ruchu nie zmieniając kierunku jazdy i nie zmieniając pasa ruchu powinieneś włączyć migacz? Po jakże pewnej i nie znoszącej sprzeciwu twojej wypowiedzi przeleciałem przez strony poświęcone prawu o ruchu drogowym, przewertowałem fragmenty kodeksu i chętnie zapoznam się ze wersją które ty posiadasz. Bo w moim nic takiego nie ma. Może masz jakieś błędy przy tłumaczeniu z np. języka rosyjskiego? Bo jeżeli chodzi o aktualnie obowiązujący to włączanie się do ruchu nie wymusza włączenia kierunkowskazu (ART 17) , a sygnalizację wymusza wyłącznie art. 22 par. 5 Często nie chce nam się sięgnąć po podręcznik ( to także dotyczy mnie...) żyjąc w przeświadczeniu że jeżeli mam 25 lat prawo jazdy i zrobiłem już ponad milion kilometrów po świecie to nic nie może mnie zagiąć. A okazuje się że nie zawsze jest tak. Potwierdzam co pisałem wcześniej - stojąc przy prawej krawędzi jezdni ( ale na jezdni) ruszając powoli ( obowiązuje szczególna ostrożność ) nie włączam kierunkowskazu. Bo włączając go w prawo może się okazać że wyjedzie zaraz mi przed przednie koło z prawej strony ciężarówka której kierowca stwierdza że skręcam w jego uliczkę ( i słusznie...) i może jechać. Włączając migacz w lewo zmuszam jadących za mną do hamowania - bo np. nie wolno wyprzedzać pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo z lewej strony, a mi nie wolno rozpocząć manewru ( włączenia migacza) bez upewnienia się że nikomu nie przeszkodzę. Mało to mamy problemów z puszkami które włączają migacz i walą w lewo bez upewnienia się? Kierowcy puszek też mają te problemy. Nie wiem jak wy - ale jak ktoś włącza mi przed dziobem migacz w lewo - to zwalniam i to szybko , bo średnia przyjemność spotkać się z jego bokiem.
  19. W jastrzębiu nie dałem rady. Ale jutro dotrę. Niestety bez stroju mikołaja. No.. ale mogę się nie ogolić
  20. Z tego co pamiętam kodeks drogowy nakazuje sygnalizować zmianę pasa ruchu lub kierunku jazdy . Włączanie się do ruchu z pobocza to oczywiste. Ale jeżeli stoimy już na jezdni to zgodnie z przepisami nie powinniśmy włączać migacza. Włączenie migacza w prawo może wprowadzić kierującego za nami w błąd że zjeżdżamy na pobocze. Z kolei włączenie kierunkowskazu w lewo może odebrać jako chęć skrętu w lewo lub/także zawracania. A to może spowodować nagłe hamowanie w myśl zasady ograniczonego zaufania. Podobnie jak stojąc na skrzyżowaniu - jestem już na pasie ruchu więc nie włączam się do ruchu i nie sygnalizuję ruszenia . I tak jak jazda przez skrzyżowania . Pomimo tego że główna droga prowadzi np. w lewo - jadąc w lewo włączamy kierunkowskaz ( zmiana kierunku jazdy), prosto pomimo tego że zmieniamy pas ruchu - wjeżdżamy w drogę podporządkowaną migaczy nie włączamy - ponieważ możemy wprowadzić w błąd innych kierujących i mogą być przekonani że skręcamy w lewo. Trochę to zawiłe ale.. po prostu przepisy i zdrowy rozsądek. Czasami to jak z zieloną strzałką w prawo . Niby trzeba się zatrzymywać i na egzaminie nie zatrzymanie się przed sygnalizatorem skutkuje przerwaniem egzaminu jako popełnienie poważnego wykroczenia drogowego, tak w dzień następny po odebraniu prawa jazdy w 95 % wszyscy o tym w tajemniczy sposób zapominają . Chyba że pojawią się w okolicy niebieskie ludki które ( jak oczywiście dogonią) - to potrafią boleśnie o tym przypomnieć.
  21. antyks

    DL650

    Pogoda się robi.. teraz tylko dobry powód by zaplanowane na jutro porządki przedświąteczne przenieść na po świętach i ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.