MaciekO

Widzę że poruszone są tu dwa aspekty uprawnienia do prowadzenia motocykla a 1. umiejętnośc jazdy na nim 2. konsekwencje jazdy na motocyklu bez uprawnień. W pierwszym przypadku mogę (na podstawie własnych doświadczeń) powiedzieć że posiadanie prawka nie świadczy o umiejętności jazdy na motocyklu niestety nadal jest wiele szkół jazdy które uczą tylko zdać egzamin i tyle.' Co do jazdy na motocyklu bez uprawnień to mandat i ewentualna laweta jest najmniejszą dolegliwością. Schody zaczynają się przy każdym niepożądanym zdarzeniu drogowym - kolizja, wypadek - jak już napisali poprzednicy nawet gdy motocykl posiada OC to w przypadku braku uprawnień płacisz za szkody (regres ubezpieczyciela). A wszelkie wątpliwości co do winy są tłumaczone iż to ty jesteś winny gdyż nie masz uprawnień (co nie znaczy że nie potrafisz jeździć) ale tu papier jest papier. Ten temat był poruszony w jednym z tegorocznych nr "Motocykla" polecam lekturę. życzę wszystkim bezpiecznej jazdy oby polisa nigdy nie była potrzebna )

Witamy właściciela dużego v-stroma

Ja również przyączam się do rekomendacji dla Motorat w Zabrzu na Goethego - www.motorat.com.pl - chłopaki uczą jeździć a nie tylko zdać egzamin oczywiście przeciwskręt jest jedną z ćwiczonych technik. Aktualnie żona i nich robi prawko a ja obserwując żałuję że gdy robiłem swoje "A" nie trafiłem do nich. Tak wicę szkoła jak najbardziej godna polecenia; a decyzja jak zawsze nalezy do Ciebie pozdrawiam Maciek

Witam wszystkich forumowiczów; jak w tytule moją miejscówką jest Zabrze i z tego miejsca startuję na swoje wypady na małym V-stromie. Czasem też zaglądam do Chudowa (nie tylko we czwartki). Pozdro dla Dragonity . Tak więc do zobaczenia na drodze i nie tylko; Maciek

Ja również widziałem ww. zdarzenie. Wiadomość tzw. 2 "2 ręki" młody motocyklista jechał środkiem na trzeciego ze skutkiem jak na zdjęciu. Największy pozytyw żyje i chyba nie jest z nim njajgorzej.