sc59

. nim

Jeśli to na 100% faktycznie prawda, to może będzie warte tej ceny. Ja przed zakupem cebry, oglądałem się za Agustą F4, RSV4 i 1198 - podobały mi się, ale wygrała cebra (jakoś lepiej mi się prowadzi, a zwracam uwagę na to jak jest w mieście i poza miastem, a osiągi na tor są dla mnie mało istotne, ponieważ nie robię tego pod względem rywalizacji). Wolę mieć moto do których jest pełno części na rynku i w przyszłości nie będzie problemu z pozbyciem go. Mr. Drzewo, masz rację lepiej jak ktoś powie to odgórnie i nie zachwala i wciska wraka.

Dobry pomysł, bo jak widać owiewki są drogie (nawet te chińskie około 3tys.) Jeśli by robić to do nowych modeli, to można by na tym fajnie zarobić..

Materiał możesz kupić na allegro carbon i żywicę http://allegro.pl/wlokno-weglowe-tkanina-carbon-zywica-epoksydowa-i2939562404.html

Jak kupowałem w tym roku na auto i pytałem czy są na motor, to powiedziała mi że nie ma (ale z czechamni to ciężko się dogadać, jedynie na wjeździe do Czech, chodzi o tą tablicę informacyjną na granicy, to tam nie widać motocykla, jest tylko auto i wiatole). Jeszcze daleko, ale też o tym pomyślę-mam około 100km z Wiednia

Ja bym rozpatrywał w tej kolejności, ale to Twoja kasa i gust http://www.scigacz.pl/Honda,VT,1100,C,model,1988,dane,techniczne,5453,im.html http://www.scigacz.pl/Yamaha,V,Star,1100,Classic,7004,bm.html http://www.scigacz.pl/Honda,VT,750,C2,Shadow,model,1998,dane,techniczne,5509,im.html

A może można było się targować z tamtym od CBR, to że przebieg spory, przy niskiej cenie, nie oznacza od razu że "omijać z daleka". Jeśli ktoś się nad tym nie znęcał (jak zwolennicy przesiadania się z małego na większy, co wyciskają każdą resztkę mocy z silnika i gdy to nie wystarcza zmieniają na inny pozbywając się wraka). Piszę, bo w takim przedziale cenowym trudno coś idealnego trafić, a z tym udokumentowanym przebiegiem , to raczej z nowszych oglądać. Zawsze starą można taniej postawić na nogi, kupisz części na necie i może ogólnie z remontem wyjdzie taniej niż jakaś z "udokumentowanym stanem" co pozornie odpicowana-a za kilka km zacznie sie powoli sypać (bo jak stare to raczej będzie się psuć, tylko pytanie kiedy, nowe wiadomo tak samo, ale za to się słono płaci i dają gwarancję). Ja pierwszą kupiłem sprowadzoną z USA, z licznika wynikało że jest tylko 5tys. km. wątpliwe, po przejechaniu 6tys. sprzedałem ją bo pojawiły się jakieś stuki w silniku, (właściwie to planowałem już kupić tą nową i jako pierwszy właściciel, żeby mieć pewność że żaden tym nie zapierdo*** i nikt nie wyciskał z niej ostatnich resztek, albo jeszcze na zimnym silniku wchodził na wysokie obroty)

Szacun, ja z Wiednia do T.G. (około 420km) wolę jechać samochodem i wpakować motocykl.... Masz bracie zaparcie i nerwy

.

Tani motocykl jak pisałem, nie poniesiesz dużych strat przy zmianie na inny (jeśli nie będziesz planował długo nim jeździć to nawet nie warto kupować dorgich części ). Pocieszę Cię, moja po mieście pali średnio tak samo (a nie jadę dynamicznie, mam głośny wydech a mieszkam w Wiedniu i tu nie ma miłośników dobrego brzmienia wśród policmajstrów) poza miastem w Austrii bardziej około 6L na połowę limitu co jeździmy w PL (na Węgrach gdy pojechałem sobie "objechać" to najwięcej pokazała mi średnie 16,2L/100km - to wynik z jednej rundki, o ile to w ogóle wiarygodne)

.

Właściwie to nie miałem na celu komuś wciskania litra w sporcie, piszę bo ja to lubię i gdybym ponownie zaczynał to tak bym zrobił. Dodam że ta sc59 z 2012r prowadzi się jak 600, inaczej od poprzedniej sc59 (to moje doświadczenie), wszystko zależy ile chce się wydać....

thomy wycofałem post

Uważajcie w Czechach, na autostradach winetka-poplatek i raczej nie przekraczać tam prędkości a tam po drodze do Brna jest długo 110km/h i ostatnio stali niemal na każdym zjeździe i widziałem dwa cywyilne (mieszkam w Wiedniu i często jadę przez Czechy więc już poznałem się na nich)

racja

Dla mnie Honda jest dobra

Czym się tam wybieracie? pozdrawiam

Ja polecam TaylorMade, bez DB-killer'a łeb pęka-nawet X-spirit2 nie wiele pomaga (obawy są przed policmajstrami, ale jak do tej pory udawało się przejechać grzecznie na wysokim biegu... a tak go słychać