Witam wszystkich szukam pomocy i mam nadzieje że ktoś da rade. W czym problem- yamaszke kupiłem uszkodzoną (brak iskry) do czego doszedłem: - cewka zapłonowa wymieniona na nową - impulsator przemierzony jest ok - modół jest ok - instalacja cała przedzwoniona jest ok okazało się że walnienta była cewka na uzwojeniu alternatora która daje napięcie na CDI dawała około 20V AC poruszałem ją teraz daje około 60-80VAC przy kopaniu Iskra się pojawiła ale mimo to silnik nie potrafi odpalić albo ja nie potrafie. Paliwo dochodzi bo po długim kopaniu zalewa świece. Może ktoś ma jakiś pomysł??