-
Postów
179 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Smok79
-
-
Witaj.
Z Katowic chłopaki z Boostera Ci mogą pomóc ale zadzwoń i pogadaj - może dają namiary na coś bliżej. www.booster.com.pl
-
Nikt z nas (odpukać) do tej pory nie wyglebił. Tylko trzeba to robić z głową
Odpukać, do czasu aż Ci się łożysko w główce ramy rozleci podczas normalnej jazdy...
-
Dlatego sprzęt tylko do stuntu jest wymagany. Gleba to przy nauce jest codzienność.
-
A nie myslales nakeda zrobic? Bez czachy gpztka wyglada oblednie, kiedys na zlocie taka widzialem, przepiekna !
IMO - Plastic bez czachy kojarzy się tylko z trupem co go ktoś rozdupił. Jak chce potem tą GPZ'ke sprzedać to lepiej niech jest kompletna.
Poza tym bardzo fajna renowacja - trzeba to jeszcze zobaczyć z bliska na zlocie
-
Dobrze jest uczyć się takich rzeczy pod okiem dobrego instruktora stuntu - inaczej można sobie tylko krzywdę zrobić.
Pomijam już dobry strój i kupę kasy na naprawy no i odludne miejsce co Ci nikt nie wyskoczy i nikomu krzywdy nie zrobisz...
Adam też dał dobra alternatywę, bo jak rozdupisz Swój codzienny sprzęt bo będziesz siedział na dupie a nie jeździł.
-
Zatem po co te słuchawki skoro nic nie słychac chyba po to by nie zdac.. ;]
Prawie nic nie słychać a to robi różnicę - zrozumiesz, gdy egzaminator będzie Ci krzyczał - "Stój bo wariat na czerwonym jedzie"...
Znajomość trasy to podstawa bo chyba lepiej wiedzieć gdzie pułapki znakowe są i co gdzie można zrobić źle. Oczywiście, nie jeździ się na pamięć ale egzamin to egzamin i o ile w życiu popełnić jakiś drobny błąd (wykroczenie) można to na egzaminie po 2-gim już dziękują.
-
W Bytomskim WORD'ie mają słuchawki pod kask. Jak jechałem w swoim.
-
Chodzi mi o to, że bez przeciwskrętu nie skręci się w pożądanym kierunku nawet hulajnogą
Że jak? A bez trzymanki umie jeździć? A jak skręca? Kierownicą?
-
Deszcz nigdy nie jest straszny ale na pewno utrudnia trochę egzamin (zachlapany lub zaparowany kask, "nieczytelne" lusterka). Egzaminatorowi to jest bez znaczenia bo on sobie siedzi wygodnie w puszcze. Tylko my mokniemy na własne życzenie
Ogólnie to gratki. LwG
-
To ... trzeba robić z głową.
Wszystko trzeba robić z głową...
-
8-kę możesz robić nawet na 5-ce jak chcesz (na 2-ce bez gazu lubi zgasnąć - gościu co zdawał razem ze mną zdał ósemkę choć moto mu kilka razy zgasło na niej ale bez zatrzymywania odpalał moto znów i jechał dalej). W Bytomiu jest CB250 i Romet 125. Na CB 8-kę najlepiej robić na jedynce bez gazu - samo jedzie - najważniejsze to patrzeć gdzie się jedzie a nie pod przednie koło. Na Romku to już trzeba gaz i sprzęgło ale też się da - warto poćwiczyć wcześniej z instruktorem. Na skrzyżowaniu ósemki obracamy głową, najlepiej w obydwie strony a w slalomie tylko w kierunku słupka. Egzaminatorzy w Bytomiu nie wymagają kierunków na placu w ogóle.
Najważniejsze to nie panikować i słuchać egzaminatora - znajomość trasy obowiązkowa bo w tych ich słuchawkach nierzadko nic nie słychać.
I mała sugestia - na placu nie trzeba się spieszyć. Pomiędzy kolejnymi elementami placu motocykl ma prawo Ci zgasnąć, masz prawo się zatrzymać, podeprzeć nogą itp - ważne - po zatrzymaniu i przy ruszaniu znów głowa rach-ciach.
W razie paniki, że motocykl przy nawrocie jedzie za szybko o wiele lepszym rozwiązaniem jest wcisnąć sprzęgło niż puścić gaz. Kolega tak zrobił, moto mu zgasł i oblał go za brak głowy przy ponownym ruszaniu.
Po zakończonym placu, jak egzaminator prosi aby odstawić moto na punkt startu, nie rozluźniajcie się za bardzo - u nas dziewczyna z nerwami przeszła cały plac a na sam koniec rozluźniła się, wykonała nawrót w kierunku bliższego krawężnika, spanikowała, że się nie zmieści, oparła się o krawężnik na skręconym kole i bach... Następnym razem już zdała całkiem bez problemu.
Ogólnie to rozluźnić się, patrzeć przed siebie nie pod nogi i nie denerwować się jak coś nie wyjdzie. To wy rządzicie maszyną a nie ona Wami, więc do dzieła. Pozdrawiam.
-
Przekładasz linę z lewej strony owiewki, raz (nawet nie całkiem raz) owijasz o kierownicę na środku (lub po prawej bardziej) odwrotnie do wskazówek zegara i trzymasz prawą ręką na manetce. Oczywiście trzeba trzymać kierownicę bo już nie będzie ona zachowywała się normalnie ale holować się da. Kumpla tak holowałem kilka km i nie było problemu i nawet raz się wystraszył i puścił hol - nic się nie zaczepiło.
-
Swego czasu obiecałem coś wrzucić z moich "zdjęć" ale brak czasu na wybieranie i zabawę z tym.
Tutaj http://smok.salvohon...n.php?cmd=album jest trochę mojej pseudo twórczości. Trochę stare ale zawsze coś...
-
hehehe bo ja należałam do tych wybranych:D:D:D:D miałam dobre układy:P:P i miałam tą przyjemność bujania się z instruktorem na dwóch motorkach:)
Pewnie to wygląda tak, że jak nie ma nikogo na B w tej samej godzinie to śmiga moto a jak się i B trafi to jedziesz za takowym kursantem a nie instruktorem. Ja w Bytomiu tylko raz jechałem za kursantem a dokładnie to przed - tak zawsze z instruktorem na 2oo za i przed nim.
-
Na mieście i tak się rozglądasz czy nic nie jedzie. Przy ruszaniu już nie jest to konieczne. Pamiętaj tylko o tym, że za Tobą jedzie samochód i tam, gdzie Ty się zmieścisz on już niekoniecznie.
ja koncze za 2 tygodnie kurs.. wtedy dopiero zapiszę sie do Wordu w Bytomiu.. obym zdazył jak nie to bede zły ponieważ stracony czas i pieniadzę..
A dlaczego stracone pieniądze i czas? Za egzamin? Kurs dalej obowiązywać będzie nawet jeśli egzamin będzie już na nowych warunkach.
-
Fajnie się macie... ja o 19 dopiero w domu z roboty byłem a miało być całkiem inaczej
-
Smok79 to jesteśmy umówieni
-
Lekarze nie są cudotwórcami i po tak poważnym wypadku nie odzyska sprawności do końca i jego kariera nie tyle jest zagrożona co praktycznie Formuła 1 jest już dla niego zamknięta. Przykra sprawa. Czas pokaże co będzie. Można mu tylko życzyć jak najlepiej...
-
, ale czy na sluzbie czy po sluzbie "pies to zawsze pies".
sorry jesli kogos urazilem.
A człowiek to zawsze człowiek? Nie będę przytaczał przykładów choć jest ich wiele ale każdego z osobna trzeba osądzać a nie wrzucać wszystkich do jednego worka.
Tyle i na ten temat nie mam zamiaru więcej pisać, bo to jak szukanie dziury w całym tym "wspaniałym" państwie, choć jest dziurawe jak szwajcarski ser...
-
luc napisz mi na PW jakiś numer GG albo TEL. tylko uprzedzam z góry że jeżdżę wolno , bo mam starszy motocykl
Można się podłączyć? Drogę znam tylko nie wiem czy będę miał z kim jechać a samemu to trochę...
GG: 2516512
-
Policjanci, urzędnicy pomocy społecznej i cała reszta tego społecznego urzędu widzi ludzką znieczulicę, chamstwo i ma do czynienia z ludzkim marginesem, pijaczynami bijącymi dzieci i nierobolami co nic tylko chleją. Każdy normalny człowiek, nawet nie ważne jak mocny i odporny ma charakter, po pewnym czasie zacznie mieć większą znieczulicę a jego umysł jak piszecie zacznie widzieć świat całkiem inaczej... Niestety zryty beret to jest choroba zawodowa. My nie mamy z tym do czynienia i dlatego wielu ludzi twierdzi, że policjant to świnia, ma zryty beret i wykorzystuje władzę. Jakby każdy z nas doświadczał codziennie chamstwa, kłamstwa i strachu o własne życie, też by w końcu miał zryty beret...
Na szczęście są tacy policjanci, co potrafią tą znieczulicę ogarnąć. Ale są to ludzie, i tak jak i my z pyskiem na niego, tak i on z pyskiem na nas. Dlatego ja ich traktuję jak ludzi gdy ich spotkam i po ludzku jestem traktowany przez nich...
-
Witamy - pracuj efektywnie aby już od początku sezonu śmigać
-
Nowe testy są o niebo prostsze od starych - no chyba, że ktoś uczy się na pamięć (to właśnie było wprowadzenia nowych testów) i nie zna przepisów... Osobiście wolałbym zdawać nowe testy niż stare - o wiele trudniej popełnić w nich błąd.
PS: co do kursu x2 to chyba tylko po to aby się nauczyć przepisów bo tak to kurs jest ważny chyba nawet dożywotnio.
-
jeszcze zdążysz a nowe wcale nie są takie złe i te 2 lata lepiej czekać niż 4
Wybór Motoryckla mile widziana pomoc :)
w Zakup motocykla
Opublikowano
No i mieścisz się w A1 - potwierdzam, bardzo fajne moto.