Marek-J-bie

Jest zima........ jest temat,,,,,,,,,,,,,,,, jest co pisać. Brzoza to nie ja - to Wicher.

Ukryty wafel.

501596451 - o busie muszę minimun  w sobotę do 16:00 wiedzieć. Trza trasy rozplanować.

 a Marianku znasz to powiedzenie.......... trening czyni mistrza  ???

Druga sprawa..

Nie siła a technika - zrobi z Ciebie zawodnika.

2 lata czysta siłka , mięśnie napompowane............ 1  walki w ringu i nie wiedziałem co chydzielec robi ze mną.

Są siłki , są siłownie i są  SIŁOWNIE.  Najlepszą która mi dała w dupę poznałem  w Bielsku................. ło matko  , chudziny 2 razy lżejsze mnie  sponiewierały.........

Teraz już tak nie ma , wyniki siłowni - jak mówiłeś  znikły...............  reszta walki został.

Cała niedziela  mam wolnego busa- pusty i wolna przestrzeń załadunkowa. Ale tylko niedziela bo wolne.

Dyć nie korzystam................. przeczytaj jesio raz o co kaman.

Zle prawisz................ Kolega  zagaduje , dupę zawraca- tracisz kupę czasu na niego. Niepotrzebnie.

Asekuracja??? Jak masę robisz  to wiesz jak zacząć. Jak walisz "górny" każdy kolo z siłki Ci pomoże.

Wielu takich widziałem co 2 h ćwiczyli...............z tego 1,5 przegadali.

Ale na siłkę chodzą!!!!!!

Skoroś w "rzezni" i podniosłeś rękawice- wytłumacz.

Na uj ta opcja ??? Magik prosił ???

No fakt , ale grupę jestem ,pozuję -zawsze  olewałem.

Sram na takich leszczy.

Nieraz zganiałem z ławeczki odpoczywaczy.

Ale masz rację-  to plaga , podbudowywują swoje ego- tylko.

Tak z impulsu z SB.

Iceman napisał że na siłkę leci.

Może wielu z was  też tak czyni. Jest siłownia , idę - poćwiczę.

Ćwiczą , trenują - nie widzą efektów. Czemu ???

Bo sam trenig to nie wszystko.. Trening musisz zaplanować , zrobić diętę . Trening na masę , rzeżbę , kondycje ????

Przerobiłem 4 lata na siłce. Mało bo mało -ale coś tam wiem.

Na pewno jest tu  dużo więcej lepszych zawodników niż ja. I jak zapytacie - odpowiedzą, poradzą..

Takie pytanie . Po co ta opcja Ukryty ????  Ktoś ma coś na sumieniu , nawywijał na forum i głupio mu się zalogować?? 

Po uj????? 

W-awa ma władzę na Ślonsku.  

Że tak zapytam................. moto u mechaniora.... nie potrzebujecie transportu typu bus , komi na przewózke. Z chęcią  bym uczestniczył..... ale moto u doktorka.

Nic o tym nie mogę się doszukać...

Tak czytam i czytam. Czym to dla was nie jest motocykl.... Nasuwa mi się jedno pytanie od czego chcecie być woli? Szare życie, długi problemy? Cóż to za przykrości macie w życiu.

Ja np. Ciebie .                 

 Po drugie motor to maszyna do wkurwiania innych ludzi:

- tym, że mnie stać

- tym, że tak hałasuje

- tym, że nie stoję w korkach

- tym, że jestem szybszy

- tym, że laski mdleją jak podjeżdżam.

 

Czyli już wiemy po kiego uja kupiłeś moto. 

Ale w to że laski mdleją jak podjezdzasz.... powątpiewam. Masz jakiś filmik ???

Tym że Cię stać ???  Ja za grosze mam motonga.

Hałasuje--- i Ty jedyny praworządny nie przestrzegasz norm obowiązujących w tym kraju ????

Nie stoisz w korkach?? .... przecież to nie w/g prawa i moralności religijnej tak się przeciskać.

Szybszy jesteś???? No sądząc po tym jak wyzywasz na pojedynki i się nie stawiłęś z Brojlerem --- szybkiś jak ku*wa na badaniu na  ADIS.

Pozdrawiam  przyjacielu.

Im dłużej jeżdże- tym bardziej zapierdzielam .

Im bardziej zapierdzielam- tym mniej myślę o tym smutnym jak pizad świecie.

Im mniej myślę -mniej się boję i szybciej zapierdzielam.

Im szybciej zapierdzielam tym bardziej jestem wolny i naładowany.

Boję się że kiedyś nie wrócisz - słowa mojej żony.

Chyba tylko one nie pozwalają pewnej granicy przekroczyć.

Wyjebaliście posty ???  Bronicie magika ????  Chuj mu w ryj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale leszcze jesteście.  Taka siara.................

super motor. Kiedyś przyjdzie czas, kiedyś przyjdzie taka chwila..

Albo mi się forum pierdzieli................... albo nie wiem......

. Cóż jak głosi przysłowie "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci". Wole się nie zagłębiać w to czym nasiąkliście za młodu, choć dużo tego nie było jak widać.....

 

Może jak Marek by się też pisał na latanie, to może gdzieś w pół drogi byśmy się potkali?

 

Takie pytanie---- koło wyważałeś ???

Nawet nie wiem czy to ma wpływ. U mnie wpadał w shimme- przy 70   , po wyważeniu i pojeżdżeniu - nie wiem, może dotarciu opony wsio zanikło.

_{Anasazi   coś pisałeś że był z dzieckiem - więc lipa. Inaczej - wyjazd z dyni i po sprawie.}

_{Następnym razem będzie jechała jakaś babinka - znerwuje się i jesio kogoś na pasach przejedzie.}

Witam przyjacielu *magik*  

A jakby kolega  śmigał na motongu   i zwarł się z kolesiem ???  A Ty byś jechał i musiał stanąć za nimi- za kim byś był ???

 a zniżając się do Twojego poziomu można rzec;

 

Jednak z całą stanowczością Cię kiedyś napierdolę...........  ale tak masakrycznie. 

*magik*    synu chomika i taboretu...................

Ciebie to w gumiaku znaleźli na śmietniku- i z litości Cię głąbami od kapusty wykarmili.

hehehehe

może tylko widział gęsie cycki, albo piersi z kurczaka

 

Do dupy ocenzurowali film nawet nie można ocenić czy było co pokazać

 Gdyby nie filmy na Discovery - dalej byś cycków nie widział .

Krowa - się nie liczy .