seraphswrath

Dzięki za zaangażowanie wszystkim. Kluczyk mam (nawet dwa ) Motor odebrałem po przygotowaniu sezonowym, ruszyłem, nacieszyłem się jak dzieciak na gwiazdkę przez 5 minut i złapałem kapcia... Ach... Pech? Mam nadzieję, że dziś polatam po Zabrzu bez stresu

Witam po baaaaaardzo długiej przerwie. Szlag mnie trafia widząc jak ludziska już latają od dłuższego czasu, a ja dalej bujam się busami... Wracając do tematu. POTRZEBUJĘ telefon/cokolwiek by skontaktować się z magikiem z Raciborskiej.

Immobilaisera nie ma. Blaszkę straciłem razem z kluczem. Czy ten gość w gliwicach też dorabia klucz pod stacyjkę? Wielkie dzięki za poważne podejście do mojego problemu. Pozdrawiam.

Zgubiłem jedyny kluczyk do mojej yamahy... Proszę, napiszcie gdzie mogę uderzać by rozwiązać ten problem (prócz własnej zapominalskiej łepetyny). Czy producent ma jakąś bazę kluczy? Czy taniej wymienić stacyjkę...

Utwór dobry. Wszystkiego najwyśmienitszego =;> Może (za pozwoleniem) wypalę kawałek i zagram go w rock'a w Gliwicach na roksie... Hehehe. A! Przedłużenia sezonu na cały rok życzę.

Zdielane!

Nothing can stop me! Jeżdżę bez i jeździł będę! Co do psot... Podczas kontroli miałem 0,11 przy pierwszym i 0,07 przy drugim dmuchaniu. Chciałem oszczędzić czas i wygodnie dostać się do domu, a nie zdawałem sobie sprawy, że jeszcze mam promile w żyłach. No cóż.... za głupotę trzeba zapłacić. Przepraszam za offtopowanie.

@sgregor242 Dzięki bardzo. Postanowione. Oszczędności trafią w DL'kę. Teraz pozostaje polowanie na godną uwagi sztukę. Wszystkim dziękuję za pomoc. Przykre jest to, iż dziś o 5.45 straciłem (z własnej głupoty) prawko na 6 miesięcy Ale na marzec będzie z powrotem... Pozdrawiam.

Poszukuję nowej budki w s'ce. Gdy jeżdżę teraz przy 80km/h, wiatr psuje mi frajdę. Przy 100 jest wręcz nieprzyjemnie. Głównie będę jeździł praca-dom, lecz w KAŻDEJ wolnej chwili chcę latać ile paliwa styknie. Na korzyść sv'ki jest przedział cenowy i to, że kilka wystawionych egzemplarzy ma już stal. Choć dl'em mógłbym sporo wydłużyć sezon. Hmm... btw żagiel pomaga płynąć... ja się czuję czasem jak chrzaniony wiatrochron

Pomysł bardzo... autonomiczny Tylko co klik, to pusto... Na pewno zerknę, bo szukam dobrej DL'ki

Sam bym się chwilkę zastanowił...

Skromnie pozwolę sobie zauważyć, iż.... (a pierdzielę) Pierwszy motur jest jak tester. Naumieć się dobrze jeździć idzie w parze z rysami, pęknięciami, zmianą zegarów/owiewek/lusterek/reflektorów itd. itp. Ale co może widzieć gość startujący z YBR 125 i cieszący się nią jeszcze do wiosny (mam nadzieję)? Części do mojej hulajnogi są rzadko spotykane i drogie, a musiałem ponaprawiać po nauce sporo. Może warto tak jak przedmówcy sugerują postawić na dobry ciuch i kask, a motur brać starszy, tańszy w częściach i bardzo popularny?

... Aż strach, że to się zdarzyło realnie ' - ' Ale ogląda się miło, choć głupota to droga (przez brawury schody) do piachu.

Dzięki za odpowiedź Mówisz o sv czy dl? Część jeźdźców sv'ki narzeka na zakręty i hamulce... Ciekawi mnie jak rozwiązali to w dl'u. Czy jest to sprzęt, który się często psuje, czy niezawodnością dprównuje yamasze? Poza tym na zdjęciach sv wygląda na malusią, a dl wydaje się wielki. Szkoda, że na żywo nie mam porównania... Będzie się trzeba przejechać do salonu...

Byłem, naprawiałem, kupowałem, POLECAM. p. Wojtek jak i p. Tomek (sprzedaż i serwis) nie okłamują, nie zwodzą. Zawsze dostałem to, co chciałem (nie wciskali zamienników). Dla mechaników nie ma rzeczy nie do zrobienia.

Witam. Nie za bardzo wiem w jaki temat wgryźć się ze swym pytaniem, więc piszę w najpodobniejszym (so have mercy). Po zimie szykuję się do przywdziania nowej maszyny. Suzuki sv650 podobała mi się od zawsze i początkowo wśród wielu zajmowała 1 miejsce (m. in. fz6, fz8, gsxr, gsf) ALE Poszukując inspiracji trafiłem na DL650. I jest problem... Ze względu na fakt, że interesi mnie wygoda i funkcjonalność skłaniam się ku DLce. Czytałem różne artykuły i testy, lecz Chciałbym móc relatywnie je porównać. Jeśli ma ktoś DL - niechaj pisze. Pozdrawiam.

czy zdarza się Wam jechać v<80 ? z moją hulajnogą tyle jeżdżę nie powodując wypadania wskazówki za tarczę...

Hej. Mam YBR ale 125. Wdzięczny motorek. No i nie blisko... Parę porad... 1. szarpie. jest zrywny i przy niewyregulowanej manetce można się wystraszyć troszkę. 2. skrzynia biegów chodzi głośno, ale to normalne, więc bez obaw. 3. przy wrzucie 1ki można poczuć szarpnięcie, ale to też norma... 4.uwaga przy gwałtownym hamowaniu przodem. lubi blokować koło.( ja przy mocnym hamowaniu zawsze pomagam sobie tylnym) nie hamuj pulsacyjnie przodem. Ogólnie dobrze skręca i nie ma problemów z balansowaniem.

Witam. Ja osobiście zastanawiam się nad shoei'owskim xr 1100 a scorpion'em exo 1100. Ostatnio jednak exo mnie zraził, gdy w 400 po pierwszej jeździe pojawiła się taka oleista mgiełka na wewnętrznej stronie wizjera... Mimo pinlock'a - parował... podczas czyszczenia tego nalotu porysowała się szyba, mimo użycia bawełnianej szmatki... Jak Kto posiądzie scorpiona exo 1100, dajcie znać.

Dzień-Do-Bry! w końcu się przemogłem i witam się z Wami. Latam zwykle między Zabrzem a Gliwicami na Yamaha YBR 125. W okolicach marca będzie upragniony FZ6s2 lub 8-ka w wersji "przeciwwietrznej" BTW wszelkie sugestie i opinie mile widziane na temat fz8.