Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

ETZ

Użytkownicy
  • Postów

    389
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez ETZ

  1. U mnie w grupie na egzaminie też był jedem kozak, który "nawijał dziesiątki tysięcy kilometrów w jeden sezon" - (ale chyba na autostradzie :-) Na egzamin ubrał się w swój "profesjonalny uniformek" i z pogardą patrząc na innych przystąpił do egzaminu. Oczywiście ósemki nie zaliczył ani razu. Jeśi chodzi o dosiad i omawiany martwy ciąg, to wydaje mi się że większość z nas intuicyjnie opanowywuje te elementy. Nawet jezdząc ósemki, wiadomo, że prawidłowa postawa - mocne trzymanie baku, przeniesienie środka ciężkości bardziej do przodu, balansowanie ciałem - znacznie ułatwia pokonywanie ostrych zakrtów. Operowanie hamulcem nożnym przed manewrem samego skrętu też wydaje się intuicyjne. Więc nie wiem, po co ktoś próbuje takie elementarne podstawy jazdy sprowadzić do rangi czegoś nieosiągalnego dla zwykłego motocyklisty. No ale zapewne teraz wypowiedzą się fachowcy, co to poznali tajniki tej tajemnej wiedzy :-) A propo dohamowywania - owszem, robię to często hamulcem nożnym, ale jedynie przed samym manewrem skrętu. W ostrym łuku takie hamowanie może nieźle zarzucić tyłem, w skrajnych przypadkach kończy się zaliczeniem gleby. Ósemki oczywiście bezproblemowo można na szkolnej Hondzie CBF 250 robić na jedynce na wolnych obrotach i bez sprzęgła. Dobrze zagrzany silnik bez problemu pociągnie motorek w ósemce bez obawy że moto zgaśnie

  2. Wiem, że nie do mnie ale jak ja zdawałem (17'10) to jak skończyliśmy teorię wisiała kartka " Są jeszcze dostępne terminy na kat. A w tym roku". Po czym czekając na swoją kolej na miasto ok godziny 12 widziałem jak tą kartkę zdejmowali i zrobiło mi się ciepło bo w przypadku wtopy, egzamin dopiero na wiosnę, ale wszystko poszło dobrze. Goście z mojego kursu (we wrześniu) byli zapisani na egzamin na 7 listopada, a Ci co oblali na moim egzaminie byli zapisywani na ok 20 listopada.

    W Jastrzębiu ponoć są 3 trasy i dość trudne.

    mi sie wydaje ze było tak ze ci co mieli poprawki to nie mieli juz zapisów na ten rok,bo jak dzwoniłem to mi babka gada ze dopiero w kwietniu mozna cos działac,no jastrzebie jest trudne do objezdzenia,ale egzaminator mi gadal przez radio gdzie mam jechac,i tyle

    PS wczoraj odebrałem w końcu prawko:) teraz czas na rozejrzenie sie za jakims sprzętem,pzdr

  3. @she- to jeszcze w rybniku zdawają?bo ja 30 sierpnia zdawalem w jastrzebiu bo podobno w rybniku juz nie zapisywali na ten rok,swoją droga pierwszy raz zdawałem w rybcu i oblalem,placyk bezproblemowo,tylko na miescie,jak sa te pierwsze światła to przejechałem na czerwonym :D ,i dziekuje do widzenia,jakby nie to to bym zdał bo trasa w rybcu jest mega prosta,a w jastrzebiu jest trudna trasa, zwlaszcza jak ktos pierwszy raz jedzie trase podczas egzaminu

  4. dzieki wielkie,zdawalo 10 osob w tym 5 oblalo juz na placu a 1 osoba na miescie,wiez zdawalnosc kiepska,a egzaminator faktycznie spoko koles,trase z innymi osobami raz za nim przejechalem jak 1 osoba zdawala,pozniej chcialem sam objechac to sie pogubilem i musialem zawrocic :D ,dosc zawiła jest ta trasa,no ale wazne ze zdane, :D

  5. 1 raz zdawalem w rybniku i oblalem.i z racji tego ze w rybniku nie maja juz terminow w tym roku przenioslem egzamin do jastrzebia,po jastrzebiu to sie kompletnie nie znam,moj instruktor mi mowil ze mam na egzaminie powiedziec ze nie znam trasy,i moge ze 2 razy za egzaminatorem trase objechac zeby ja poznac

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.