Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

kreczman

Użytkownicy
  • Postów

    165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kreczman

  1. podobno w każdym szpitalu można się zbadać. Niestety za opłatą. Nie jest to dużo bo ok 10zł a już jest pewność czy można jechać czy jeszcze nie...

     

    poza tym jazda autem/motocyklem jest odpowiednim powodem do zbadania trzeźwości. Co innego gdybym poszedł z kolegą narąbany jak szpadel i robił zawody kto więcej promili wydmucha.

  2. Z tym kaskiem to dowaliłeś...  :lol:

    Ja już 2 razy chciałem "dmuchnąć" żeby się sprawdzić i mi też nie pozwolili...

    Kumpla raz zawiozłem bo nie był pewny. Zjebali go i kazali wyjść.

    Z tego co wiem to mają obowiązek udostępnić alkomat.

    Muszę kiedyś się w Tychach przejść na dmuchanko i sprawdzić czy mi pozwolą. :D

  3. Na chwilę obecną ja się wybieram.

    Ponieważ nikt nie podjął się konkretnych planów oto moja propozycja:

     

    Droga jest kręta, przez miasteczka i wsie, lubi się korkować. Według mnie lepiej być 15min przed czasem niż 5 min się spóźnić. :)

    do celu "B"-dom gdzie to się zaczyna (13:30) mamy około 55km.  

    Więc wg mnie około 11:50 powinniśmy się zbierać pod FIATEM i około 12:00-12:10 ruszyć.

    Jak ktoś ma inne propozycje to niech napisze.

  4. nawet na "demotach" jest ten wątek poruszany...

     

    1375258035_ubjttn_600.jpg

     

     

     

    Problem polega na tym że część początkujących motocytklistów większośc funduszy pakuje w moto nie myśląc o odpowiednim ubiorze, powiedzmy sobie szczerze ciuchy nie należa do tanich, nie chcę nikogo usprawiedliwiać ale tak to wygląda, nie mają pojęcia czym grozi lekki szlif bez podstawowej ochrony i tu się klamka zamyka

     

    Zwsze można iść na kompromis. Jaki jest sens na pierwsze moto kupować 4-5 letniego "litra", wydać całą kasę i jeździć w spodenkach i kasku za 100zł żeby policja się nie czepiała?

    Wartość moje pierwszego motocykla niewiele przekraczała wartość ubioru...

  5. To jeszcze sprawdzę na mapie gdzie to jest i mam punkt orientacyjny gdzie się kierować ;)

     

    tu masz około 0.5km długości parkingu. Tak jak pisałem, w święto będzie pusty (może około 10-20 aut będzie). Tuż przy trasie na Oświęcim. Przy pkt. B jest wjazd na DK44 prowadzącą do Oświęcimia. :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.