Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

nomads

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nomads

  1. Też nie poznaję sprzęta. Wiadomo co z kierujacym ?
  2. Coś Panowie ciszą tutaj wieje chyba każdy śmiga \\
  3. A za mną puścił się wczoraj policjant na motocyklu. Nie widziałem go w lusterkach wiec jechał za mną na kogutach w końcu jak zwolniłem to objechał i zatrzymał. Zaczęło się niemiło bo od 10 pkt i 500 zł a skończyło na upomnieniu i pół godzinnej rozmowie o motocyklach . Niestety o policjantach w nieoznakowanych radiowozach dobrego słowa nie powiem
  4. A stałem pod BP lecz nikt nie przybył. Może dlatego że "trochę" padało. Pojechałem na Chudów w tym deszczu a tam słońce A jak by co kontakt do mnie 604957586 dość często przemykam przez miasto na pomarańczowej Kawie Z1000
  5. No i gdzie byliście ? Czekałem ale nikogo nie było więc pojechałem w tym deszczu
  6. Jeździ ktoś dzisiaj. Moze jakieś spotkanie na Tychach ?
  7. Taki niezniszczalny motocykl
  8. Dokładnie imprezka super choć kilka wydarzeń umknęło mej uwadze Jeszcze raz dzięki
  9. No było fajnie. Przed Tychami wjechałem w taka burzę że z butów wodę wylewałem
  10. nomads

    KAWASAKI Z1000/2011

    Różnica jest spora. Jednak 30KM więcej
  11. No gratuluję zakupu. Ładny Zecior
  12. Ja też w tym roku planuje na moto pojechać
  13. Ja jadę w tym roku na TT. Jeśli chodzi o ceny przejazdów to taniej wychodzą przeloty samolotem. Ja osobiście wylatuję z Krakowa do Liverpoolu i z Liverpoolu do Isle of Man. Koszt przelotów z bagażem dodatkowym to ok 2000 zł Prom w jedną stronę to 400 zł dodając do tego przejazd z lotniska na nadbrzeże to cena robi się porównywalna z samolotem. Noclegi rzeczywiście kosmos bo w dni wyścigów dochodzą do 300 funciorów. Jednak myślę że warto choć raz to zobaczyć. A Ajgor kiedy wyjeżdżasz bo ja 31.05 a wracam 08.06
  14. Ja jeżdżę w dzinsach firmy Moto i też nie narzekam. W ciepłe dni niezastąpione
  15. No mały jednak się dossałeś do sieci
  16. Chłopak się nazywa Mały jechał z dziewczyą na R6. Jechalismy w grupie ja mijałem tę babkę sekundę przed nimi a on już nie zdążył. Wyjechała pod koło dzwon bez hamowania. Na dzień dzisiejszy on leży w Cieszynie i jest z nim nieźle Aneta przewieziona była helikopterem do Sosnowca i ma miec operowaną nogę. Tak że nieźle jak na spotkanie z samochodem terenowym. Kobieta z samochodu wyjątkowo pyskata i wredna twierdzi że bdzie się sądzic bo ponoc jechaliśmy między autami 200 albo 250 km/h i to nie jej wina . R6 w strzępach
  17. No właśnie wczoraj jeszcze przed Tychami dostał zapalił i wszystko w porządku dojechałem do garażu a dzisiaj bunt coś gdzieś nie styka. Trzeba znaleźc dogonię was w tym zakrzówku
  18. Koń mi nie gada. Jak dojdę do tego co go boli to dojadę
  19. Nie czarna tylko biała Ja trzymałem się Aurelii i nie miałem czasu spoglądać w lusterka bo mi się i tak złożyły. Ale długo na was nie czekaliśmy. jakieś pół piwa
  20. nomads

    witam wszystkich

    Witam wszystkich forumowiczów .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.