Anka

było super dzieki wielkie!

szczęście w nieszczęsciu ze tylko tyle złego wam sie podziało Zdrowka! a tymi !@#$%^&*( nie ma sie co przejmować! byli są i będa.. :/ WRACAJCIE DO ZDROWIA!!!! LwG!

będziemy bankowo do zobaczenia pod makiem <<dwie sztuki>>

to my się piszemy

hmm... na kursie niestety niczego sie nie nauczysz... bo przychodzi koles wykada ci pierwsza pomoc jeden po drugim próbuje i co? po skonczonym kursie.. wychodzi z sali zamyka drzwi i jestem pewna ze w drodze powrotnej do domu spotykajac wypadek zastanawiałby sie co po czym kiedy jak... niestety.. żeby poprawnie udzielic pierwszej pomocy przedlekarskiej... trzeba to praktykowac.. aczkolwiek kazda pomoc jest dobra bo robiac kilka rzeczy udzielajac pierwszej pomocy prawdopodobienstwo ze cos zrobisz dobrze jest wysokie

dokladnie jak mówisz!

Gratulacje

Nawet jak ktos ma wiedze to nie jest w stanie jej wykorzystac w sytuacjach stresowych takich jak na załączonym obrazku! Moje zdanie jest takie że dobrze zrobili... nawet jakby miał kręgosłup złamany to został przetransportowany w takiej samej pozycji powiedzmy i nic gorszego mu sie sie nie stało.. a wrecz przeciwnie! sie chłop nie spalil

bede napewno

Rybnik!

ja zdawałam w Rybniku...REWELA jedna trasa prosta jak budowa cepa! Egzaminatorzy luzik! Wszystko szybko sprawnie i przede wszystkim ZDANE za pierwszym strzałem!!!! Mimo iż mieszkam w Jastrzębiu... wolałam jednak zdawać w Rybniku i szczerze polecam

hahahahah

Monia trzymam kciuki... !!!!! a wracajac do tematu posta JA SIĘ PISZE!!! ) DAJCIE ZNAC KIEDY CO I JAK... LwG!

hehe jaki ten internet jest malutki hehe jak widać wiele osób, a w szczególności motocyklistów przegląda strony z tym związane.. hmm..

no ja tez! :/ ze baaaaaaaaardzo długo! :/

własnie dokladnie jak mówisz Grzesiol... szpan.. to chyba podstawowa przyczyna jazdy bez głowy! :/ Respekt do maszyny trzeba mieć bo inaczej można się zycia postradać! a przecież nie o to chodzi by zakonczyć zycie w pierwszym sezonie! LwG

R.I.P [*]

Biczu: własnie sie mylisz... bo kazdy z nas zdaje sobie sprawe ze puszkarze nas nie widza! :/ niestety! Tylko dopiero po fakcie! JA nie wiem co nalezy zrobic zeby kierowcy puszek zaczeli zwracac uwagę na przepisy ruchu drogowego, wiekszość z nich to tacy tygodniowi kierowcy typu praca:dom:praca:dom, którzy jeżdzą na pamięć..a kolejna część z nich to kierowcy z brakiem znajomości prawa o ruchu drogowym! :/ moim skromnym zdaniem... kierowcy puszek powinni być kierowani na kurs doszkalający kat "A" z zakresu jazdy na motocyklu po mieście... może wtedy zwróca uwage na to, że ich pierwsze wymuszenie pierszeństwa może być naszym ostatnim!! :/ Napewno zobaczyli by do czego slużą lusterka i jak często należy w nie spoglądać!!! Moje zdanie wynika z tego, iż jestem pewna, że odkąd zrobiłam kat "A" jestem o wiele ostrożniejszym kierowcą kat "B"

siemka!

hahaha dobre!!! i wystawcie reke w kierunku skretu hahahaha zeby w razie co nie bylo, ze taka zawrotna predkoscia jedziecie bez sygnalizacji

co za ślepe ciało jechało w tej puszce!!!!!! masakraaa jesli on nie widzi co jest przed nim to jak mógł dostać prawo jazdy przy takiej wadzie wzroku? :/

witaszki!

Z PERSPEKTYWY PLECAKA ja wiem, ze jak jedziesz z kims.. to pierwsza mysl?? o kurde.... zeby motocykl nie uderzył w jadące autobana samochody!!! bo widzisz jak kierowca orze cialem po asfalcie i tu nagle??? hokus pokus... amba fatima był o ni ma!!! więc pozniej zastanawiasz się gdzie on jest przeciez sekunde temu był przed tobą! jak wstaniesz na nogi? to znak ze jestes twardziel i nic ci nie jest! pojźniej rozgladasz sie gdzie ta druga osoba!! widzisz... jest cala:) więc dopiero wtedy rozglądasz się dalej gdzie jest motocykl.. :/ i oto krótka historia z zycia wzięta! AMEN! i z tego miejsca pozdrawiam tych ślepych puszkarzy!

to gratuluje! ))

witaszki Monia! <lewa w gore>>